Sąd administracyjny w Osnabruecku w Dolnej Saksonii wydał wyrok w sprawie muzułmanki przychodzącej na szkolne zajęcia nikabie – stroju zasłaniającym całą głowę i twarz oprócz oczu.
Kobieta była pracownikiem szkoły. Dyrekcja gimnazjum w Osnabruecku zabroniła jej noszenia nikabu w czasie wypełniania obowiązków służbowych. Do zaskarżyła decyzję. Jak relacjonuje telewizja Polsat News muzułmanka nie stawiła się na rozprawie. Sąd nie zgodził się z jej skargą uznając, że dyrekcja miała prawo wymagać od niej ściągania nikabu w szkole. Pozostaje to w zgodności z deklaracją niemieckiego ministra spraw wewnętrznych Thomasa de Maiziere, który uznał, że “burka nie pasuje do naszego otwartego społeczeństwa. Widoczna twarz jest konstytutywnym elementem komunikacji i więzi społecznych”. Minister zamierza przeforsować formalny zakaz zakładania ubiorów zasłaniających twarz przez pracowników publicznych oraz na demonstracjach.
Czytaj także: Francuski sąd podtrzymał zakaz islamskich strojów
polsatnews.pl/kresy.pl
Bardziej pasowałby tytuł “Niemcy zaczynają walkę z muzułmańskimi strojami KOBIET”. Zniewieściała Europa nie potrafi sobie poradzić z nielegalnymi imigrantami terroryzującymi pod Calais – ale czuje się wystarczająco silna, by dokopać kobietom za ich ubranie. ŻENADA.