Na Litwę przyleciały dwa amerykańskie myśliwce F-22 “Raptor”, wykonane w technologii stealth czyli teoretycznie niewidzialne dla radarów.

Myśliwce przyleciały z Rumunii gdzie pojawiły się w poniedziałek. Należą do 95 szwadronu stacjonującego w bazie Tyndall na Florydzie. “Te samoloty posiadają zdolność natychmiastowej projekcji siły w przestrzeni powietrznej na duzy dystans, by pokonać jakiekolwiek zagrożenie” – mówił gen. Timothy Ray. Generał Frank Gorenz twierdził, że kolei, że przerzut maszyn do Europy Środkowej ma być dowodem zaangażowania USA w sprawy bezpieczeństwa naszego regionu. Obaj dowódcy nie ukrywali, że kategoriach zagrożenia postrzegają Rosję.

Amerykańscy piloci przez około 20 minut wykonywali manewry nad bazą lotniczą w Szawlach. Witała ich tam sama prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. “To demonstracja, że Stany Zjednoczone honorują swoje zobowiązana i są gotowe do obrony naszego regionu” – twierdziła litewska prezydent radząc również “niewymienionemu z nazwy sąsiadowi”, że “nie ma żadnych praw by wtykać tutaj swój nos”.

uatoday.tv/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Takie agresywne i aroganckie słownictwo jest charakterystyczne raczej dla strony prącej do wojny niż strony zagrożonej. Strona zagrożona woli raczej przetrzymać zagrożenie, wykorzytsać środki dyplomatyczne itd. Marionetkowe reżimy Europy Wschodniej liczą chyba, że USA zaatakują Rosję i wojna zakończy się bez strat własnych. Albo….nie będzie żadnej wojny, tylko trzeba brać ludzi za pysk pod pozorem zagrożenia zewnętrznego.