Liczba chętnych do tworzonych Wojsk Obrony Terytorialnej przekroczyła przewidywania MON-u – powiedział rzecznik resortu Bartłomiej Misiewicz.

Już teraz wiadomo, że chętnych do tworzenia tej formacji nie brakuje – mówił na antenie TV Trwam rzecznik MON-u Bartłomiej Misiewicz.

Polska armia musi liczyć dzisiaj 150 tys. żołnierzy. To jest minimum, o którym mówimy. Jednym z priorytetów Ministerstwa Obrony Narodowej jest stworzenie piątego rodzaju sił zbrojnych czyli obrony terytorialnej. Na jesieni rusza nabór i już dzisiaj wiemy, że ilość chętnych jest tak duża, że przekracza nasze przewidywania co do tego ilu chętnych się zgłosi. Bardzo wielu chce wziąć udział w szkoleniu w obronie terytorialnej i zostać członkiem piątego rodzaju sił zbornych– powiedział Bartłomiej Misiewicz.

Przeczytaj także: Obrona Terytorialna będzie miała komponent lotniczy?

Obrona terytorialna docelowo ma liczyć ok. 35 tys. żołnierzy. W ciągu kilku lat MON zamierza utworzyć 17 brygad, po jednej w każdym województwie, a na Mazowszu dwie. Pierwsze trzy brygady mają powstać jeszcze w tym roku. Nabór ochotników ma ruszyć jesienią.

radiomaryja.pl/KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Cieszę się ,że powstaje obrona terytorialna kraju,że ilość chętnych do niej przewyższa oczekiwania. Nie cieszy mnie jednak durna polityczna propaganda wokół tej sprawy.Moim zdaniem należy zamknąć “mordy w kubeł” i robić swoje.Po ch.j te durne gadki,że kukurużniki z komponentu lotniczego wspomogą OT.Jełopom z MON w to graj,gdy na cały świat lecą wieści o ich obronnych zamiarach-to jednak debilizm,nawet kretynizm!.