Obie separatystyczne republiki na wschodzie Ukrainy na różne sposoby odniosły się do mającej rozpocząć się dziś rano operacji wycofywania lekkiego uzbrojenia z linii kontaktowej. Po południu wycofywanie sprzętu rozpoczęli Ukraińcy.

„Wycofywanie broni nastąpi po 18 października, jeśli będzie cisza. Czas powinien zostać ustalony przez misję OBWE, która jest gwarantem. To OBWE jest tym, który mówi czy jest pokój, czy nie. Proces rozpocznie się 48 godzin po oświadczeniu organizacji”– powiedział przedstawiciel resoru obrony DRL Eduard Basurin.

Wcześniej przedstawiciele ŁRL poinformowali o rozpoczęciu wycofywania 50 czołgów z linii kontaktowej pod nadzorem OBWE. „Kolumna pojazdów wojskowych właśnie zaczęła przemieszczać się do nowej bazy, zlokalizowanej nie mniej niż 15 km od linii demarkacyjnej” – stwierdzono w raporcie. Na miejscu przedstawiciele OBWE mieli sprawdzić sprzęt i spisać numery identyfikacyjne.

Po południu wycofywanie lekkiego uzbrojenia rozpoczęła strona ukraińska. W pierwszej kolejności dotyczyło to m.in. czołgów, które wycofano na odległość 15 km od linii demarkacyjnej. Wcześniej Ołeksandr Turczynow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony sygnalizował jednak, że sprzęt może być rozlokowany w sposób umożliwiający jego szybkie ściągnięcie z powrotem i kontratak w razie agresji ze strony separatystów.

Unian.info / Tass.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply