Litwa potwierdziła, że po raz pierwszy od 2014 roku wysłała Ukrainie amunicję.
Około 150 ton amunicji zostało przekazanych Ukrainie we wtorek. Chodzi tu głównie o naboje kalibru 5.45 do karabinów Kałasznikowa. Litewska armia nie używa już tej broni.
Litwini od dawna wyrażają zaniepokojenie polityką Rosji a także wspierają Ukrainę w wojnie, która toczy się w Donbasie, poprzez zaopatrywanie jej w sprzęt.
Wysyłamy Ukrainie wiadomość, że nie jest ona sama– powiedział litewski minister obrony Juozas Olekas.
Litwa konsekwentnie pomaga Ukrainie w jej walce o integralność terytorialną i obronie jej wartości. I chcielibyśmy nadal pomagać na tyle na ile możemy– dodał.
Litwa już wcześniej wysłała także instruktorów do ukraińskiej armii. Litewski MSZ natomiast zabiega o utrzymanie możliwie jak najostrzejszych sankcji wobec Rosji.
Czytaj także:
Żurawski vel Grajewski: Dzięki Polsce sankcje wobec Rosji zostaną utrzymane
Reuters/KRESY.PL
no proszę, proszę …
sama demokracja – tam, gdzie wojna tam i litewska “demokracja” !
podżegacze wojny i tyle.
Litwie się zdaje, że ma poparcie NATO i dlatego tak podskakuje. Polska zresztą też. Ale gdyby przyszło co do czego to Zachód palcem nie kiwnie, natomiast Niemcy zapewne nie będą długo czekać aby skorzystać z okazji.