Iraccy wojskowi twierdzą, że konwój bojówkarzy tak zwanego “Państwa Islamskiego” przewożący jego przywódcę Abu Bakra al-Bagdadiego dostał się pod ostrzał samolotów.

“Irackie siły powietrzne przeprowadziły bohaterską operację biorąc na cel występnego terrorystę Abu Bakra al-Bagdadiego” – można przeczytać w dzisiejszym oświadczeniu irackich służb bezpieczeństwa, które twierdzą jednak, że “nie jest znany stan zdrowia” przywódcy ISIS. Pentagon twierdzi, że nie jest w stanie ani potwierdzić, ani zaprzeczyć informacjom Irakijczyków. Wedłuch nich terrorystyczny “kalif” zmierzał w konwoju w kierunku miejscowości Karabla (nie mylić z Karbalą) nad brzegiem Eufratu, 5 kilometrów od granicy Syrii. W miejscowości tej miało się odbyć spotkanie liderów “Państwa Islamskiego”.

Fakt, że irackie władze kilkukrotnie już pisały o mniej lub bardziej udanych atakach na przywódcę ISIS, każe zachować ostrożność wobec kolejnego oświadczenia w tej sprawie. Źródło w ekstremistycznej organizacji do jakich dotarła agencja Reutera nie było w stanie określić losu Abu Bakra al-Bagdadiego. Terrorysta stwierdził jedynie: “Nawet jeśli poniósł męczeństwo, to nie uderzy w Państwo Islamskie. Stracimy lidera ale jest tysiąc Bagdadich. W każdej minucie rodzi się lider w Państwie Islamskim”.

aljazeera.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply