W Internecie pojawiły się zdjęcia przedstawiające upadek rosyjskiego Su-24 na granicy syryjsko-tureckiej.
Turecka telewizja Haberturk opublikowała zdjęcia z katastrofy maszyny.
Przeczytaj także:Turcy zestrzelili rosyjski samolot Su-24 [+VIDEO]
W sprawach bezpieczeństwa Polski Donald Tusk powinien naśladować i podążać drogą Andrzeja Dudy, czyli mówić "Ameryka, Ameryka, Ameryka, a nie Deutschland, Deutschland, Deutschland" - uważa szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek.
Podczas wtorkowej rozmowy z Faktem szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek wyraził opinię, że Andrzej Duda jest konsekwentny w sprawie uczestnictwa Polski w NATO-wskim programie Nuclear Sharing.
"Prezydent mówił o tym wielokrotnie. Dziwię się zdziwieniu premiera Donalda Tuska. Nie rozumiem, jak premier Donald Tusk i jego współpracownicy chcieliby odmawiać zwierzchnikowi Sił Zbrojnych mówienia o sprawach polskiego bezpieczeństwa. Prezydent Andrzej Duda ma najsilniejszy mandat społeczny, wygrał wybory powszechne, jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i jest gospodarzem tematu bezpieczeństwa" - oświadczył Mastalerek.
We wtorek w nocy Senat USA przegłosował ustawę o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Pakiet ma łączną wartość 95 mld dolarów, z czego 61 mld przypadnie Ukrainie. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta, który zapowiedział, że podpisze ją niezwłocznie w środę.
W sobotę Izba Reprezentantów Kongresu USA zatwierdziła pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, wart 60,8 mld dolarów. "Za" głosowało 311 kongresmenów, a 112 było "przeciw". W przypadku Partii Republikańskiej, pakiet poparło tylko 101 z nich, podczas gdy 112 było przeciw. Następnie ustawa trafiła do Senatu USA, gdzie przyjęto ją we wtorek w nocy stosunkiem głosów 79-18. Uzyskała więc poparcie większości senatorów obydwu partii.
Pakiet trafi teraz na biurko prezydenta USA Joe Bidena, który zapowiedział, że podpisze ją w środę. Ma też ogłosić zawartość kolejnego pakietu dla Ukrainy.
Sąd Miejski w Syktywkarze wydał zaocznie nakaz aresztowania znanego rosyjskiego opozycjonisty i dawnego szachowego arcymistrza Garriego Kasparowa.
Decyzją sądu stolicy syberyjskiego regionu - Republiki Komi zaocznie areszt tymczasowy nałożono także na byłego członka Dumy Państwowej Giennadija Gudkowa, działaczkę na rzecz ochrony środowiska Jewgieniję Czirikowo i Iwanę Tiutrinę, uznanych już w Rosji za zagranicznych agentów i figurujących na liście ekstremistów oraz terrorystów.
Jak podaje agencja informacyjna Interfax wymiar tymczasowego aresztu dla trójki opozycjonistów to dwa miesiące od ich zatrzymania, lub od momentu przekazania do Rosji przez inne państwo. W sprawie kompetentny jest sąd Komi ponieważ to właśnie regionalny wydział Federalnej Służby Bezpieczeństwa prowadzi postępowanie w sprawie Kasparowa, Gudkowa, Czirikowo i Tiutrinowej.
W Mińsku obrady rozpoczęło Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe. Aleksander Łukaszenko ogłosił na nim "nowy etap życia politycznego" kraju.
"To naprawdę historyczny dzień na Białorusi. Ci, którzy tego nie rozumieją, z czasem zrozumieją. Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe VII kadencji po raz pierwszy rozpoczyna pracę w statusie konstytucyjnym. Po raz pierwszy orędzie prezydenckie, z którym zgodnie z naszą konstytucją głowa państwa musi raz w roku zwracać się do narodu i parlamentu, zostanie ogłoszone podczas forum ogólnokrajowego, co stanie się coroczną tradycją.” - powiedział Łukaszenko, który został wybrany na przewodniczącego Zgromadzenia, jak podała agencja informacyjna BelTa.
"Dzisiejsze wydarzenie właściwie dzieli historię życia politycznego kraju na przed i po. I to jest ruch i rozwój ewolucyjny – mówił przywódca - O historyczności chwili decyduje nie tylko nowy status, nowe funkcje i nowe uprawnienia delegatów. Ważne jest nie to, co, ale jak to zrobimy – jak ulepszymy model struktury politycznej. Bez wyłamywania się z układu, bez porzucania tradycji – ewolucyjnie, w sposób po białorusku zrównoważony, bez gwałtownych ruchów. Opierając się na opinii większości.”
Niemcy formalnie nie są w stanie wojny, ale nie żyjemy już w pokoju - oświadczył szef Dowództwa Terytorialnego Bundeswehry gen. André Bodemann. "Codziennie jesteśmy zagrożeni i atakowani" - powiedział.
Niemiecki dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung opublikował w poniedziałek rozmowę z generałem André Bodemann, szefem Dowództwa Terytorialnego Bundeswehry. Odpowiada on za przygotowanie "Planu operacyjnego dla Niemiec", czyli planu obrony wojskowej i cywilnej kraju.
Bodemann uważa, że stare niemieckie plany obronne, które pochodzą jeszcze z czasów zimnej wojny, nie mogą stanowić podstawy do obrony w czasach nowych zagrożeń, na przykład cybernetycznych. Niemiecki generał wskazał, że w przeszłości sytuacja była zerojedynkowa: wojna albo pokój.
Polska nie wycofa się tak łatwo z podatku dla posiadaczy aut spalinowych, co obiecywał m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Sprzeciwia się temu Komisja Europejska i danina może zacząć obowiązywać już w 2026 r.
W marcu marszałek Sejmu Szymon Hołownia obiecywał wycofanie z wprowadzenia podatku dla posiadaczy aut spalinowych, co było zobowiązaniem zaciągniętym przez rząd Mateusz Morawieckiego. Wcześniej minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz deklarowała powrót do negocjacji w tej sprawie z Komisją Europejską.
"Bardzo asertywnie będziemy rozmawiać z Komisją Europejską, aby usunąć podatek od samochodów spalinowych. Trzeba wprowadzać Zielony Ład, chcemy mieć czyste powietrze, ale do tego trzeba dochodzić zachętami - te zachęty są w Krajowym Planie Odbudowy, my je zwiększamy – a nie zakazami, które obrócą społeczeństwo przeciwko Zielonemu Ładowi" - deklarowała Pełczyńska-Nałęcz.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!