W piątek Francois Hollande poinformował o podjęciu decyzji ws. wysłania do Iraku środków artyleryjskich należących do francuskiej armii. Prezydent Francji potwierdził również, że na wody Zatoki Perskiej zostanie skierowany lotniskowiec Charles de Gaulle.

W piątek rano na posiedzeniu francuskiej rady obrony zdecydowano, że w ramach zwiększenia francuskiej pomocy wojskowej do Iraku zostanie wysłanych kilka baterii artylerii wraz z instruktorami. Trafią one pod kontrole irackiej armii. Na miejsce dotrą w przyszłym miesiącu. Prezydent Hollande zastrzegł jednak, że nad Tygrysem i Eufratem nie zostaną rozmieszczone żadne wojska.

Według francuskiego prezydenta wysłanie środków artyleryjskich nie zmieni charakteru francuskiej interwencji w Syrii i Iraku. Wciąż będzie ona polegała na szkoleniu i doradzaniu oraz wspieraniu sojuszników ale nie na walce na lądzie. Francuscy żołnierze sił specjalnych są obecni w Syrii gdzie doradzają arabsko-kurdyjskim jednostkom, które walczą z tzw. Państwem Islamskim oraz w irackim Kurdystanie.

Hollande potwierdził też, że na wody Zatoki Perskiej zostanie wysłany lotniskowiec Charles de Gaulle, który wraz z okrętami towarzyszącymi ma dotrzeć na miejsce pod koniec października. Prezydent stwierdził, że dzięki temu będzie można “zintensyfikować ataki na grupy terrorystyczne w Syrii i Iraku przy użyciu naszych Rafale“.

Charles de Gaulle to flagowy okręt francuskiej marynarki wojennej. W ciągu ostatnich dwóch lat dwukrotnie brał udział w misjach wymierzonych w tzw. Państwo Islamskie. W czasie ostatniej z nich samoloty z lotniskowcowej grupy bojowej wzięły udział w 271 operacjach lotniczych nad Irakiem i Syrią. Podczas nich dokonano 259 bombardowań pozycji islamistów z ISIS.

PAP / Altair / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply