Co najmniej jeden, a być może nawet dwóch zamachowców z Paryża posługiwał się fałszywą syryjską tożsamością. Oznacza to, że wykorzystał kryzys imigrancki dla przeniknięcia do Europy i następnie dokonania zamachu.

Przy jednym z terrorystów, który dokonał zamachu w paryskim Stade de France znaleziono awaryjny paszport lub podobny dokument. Islamista podawał się za Syryjczyka Ahmada al Muhammada. Dzięki fałszywej tożsamości został wpuszczony do Grecji 3 października. Pozwoliło mu to bez problemu przemierzać kolejne kraje europejskie. Mężczyzna przez Macedonię i Serbię trafił do Chorwacji, gdzie zarejestrował się w obozie dla uchodźców. Stamtąd mógł trafić już do Paryża.

Odcisków palców zamachowca – pasujących do tych z paszportu – nie ma we francuskich bazach danych. To kolejne potwierdzenie tezy, że mężczyzna udawał syryjskiego uchodźcę, by przedostać się do Europy. Jak ponadto podaje Washington Times powołując się na francuskie służby nie jeden, lecz dwóch zamachowców z francuskiego stadionu to pseudo-uchodźcy, a na teren Europy trafili w ostatnim miesiącu.

Ujawnienie fałszywej tożsamości zamachowca ze Stade de France doprowadziło do oburzenia nawet wśród polityków popierających do tej pory politykę kanclerz Angeli Merkel. Minister finansów Bawarii Markus Söder powiedział w wywiadzie dla niemieckiej prasy jakoby sytuacja ta ukazywała absurd polityki bezkrytycznego wpuszczania imigrantów. Jego zdaniem zamachy w Paryżu powinny prowadzić do zmiany całej dotychczasowej polityki.

Nie byłby to pierwszy tego typu przypadek. Wśród tłumu uchodźców jest wielu ludzi podających fałszywą tożsamość w nadziei na możliwość życia w Europie. W tłumie poszukiwaczy lepszego życia można znaleźć Irańczyków podających się za jazydów; a także Albańczyków, Pakistańczyków, Hindusów, Tunezyjczyków i przedstawicieli innych narodów. Prawidłowe sprawdzenie tożsamości ich wszystkich jest trudne. Sytuacja ta jest znacznym ułatwieniem dla terrorystów. Podobnie jak migranci ekonomiczni mogą oni podawać się za prześladowanych przez Państwo Islamskie Syryjczyków będąc w rzeczywistości…jego współpracownikami.

Ponadto w ostatnich dniach w zachodnich mediach opublikowano rozmowę z jednym z bojowników Państwa Islamskiego. Potwierdził on, że do tej pory ponad 4000 związanych z Państwem Islamskim bojowników zostało przeszmuglowanych do krajów zachodnich. Byli oni ukryci wśród pozostałych uciekinierów z Bliskiego Wschodu – podał express.co.uk 18 listopada. Jest to element planu islamistów mającego na celu infiltrację krajów Zachodu i w dłuższej perspektywie doprowadzenia do powstania światowego kalifatu. O pomocy w przerzucie islamistów mówiło także dwóch przemytników ludzi rozmawiających z zagranicznymi mediami.

Warto pamiętać, że przed wykorzystaniem kryzysu migracyjnego do przemytu islamistów przestrzegało też wielu polityków – nie tylko europejskich. Już latem minister edukacji Libanu Elias Bousaab stwierdził, że łodzie przewożące imigrantów mogą być infiltrowane przez ludzi Państwa Islamskiego. Podobne opinie wyrażali przedstawiciele europejskich partii prawicowy. Między innymi Nigel Farage z Partii Niezależności Zjednoczonego Królestwa (UKIP).

Z kolei już po zamachach w Paryżu syryjski ambasador w Indiach Riad Abbas również stwierdził, że Państwo Islamskie przemyca swoich ludzi wśród imigrantów. – Wśród uchodźców zmierzających do Europy może ponad 20 procent należy do grup związanych z Państwem Islamskim. – Europa przyjęła złe elementy na swoim terenie – powiedział. – Zmierzy się z dalszymi problemami w przyszłości – powiedział Abbas cytowany przez thenewamerican.com.

O zagrożeniu atakami imigrantów mówił także Mudar Zahran – zamieszkały w Wielkiej Brytanii muzułmanin. W programie “The Glazov Gang” zauważył, że większość – jego zdaniem 3/4 – przybyszów stanowią ludzie z bezpiecznych rejonów. Z innych bowiem zazwyczaj nie ma możliwości ucieczki. Zahran powiedział, że jest w posiadaniu fotografii, zdjęć, imion terrorystów znajdujących się na terenie Europy. Zjawisko to Zahran określił mianem islamskiego podboju Zachodu. Dodał, że nie jest to żadna tajemnica i że może autorytatywnie potwierdzić jej prawdziwość. Podkreślił, że piszą o nim arabskie gazety – chwaląc muzułmanów za „dobrą robotę”.

washingtonpost.com / thenewamerican.com / euroislam.pl / express.co.uk / theguardian.com / Washington Times / PCh24.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply