Niedawno w Maroko dwa nieuznające się rządy w Libii podpisały umowę porozumiewawczą. To jednak dopiero początek drogi.

Pięć dni temu przedstawiciele uznawanego przez większości państw świata rządu, który musiał uchodzić z libijskiej stolicy do Tobruku oraz kontrolującego Trypolis, zdominowanego przez islamistów Nowego Powszechnego Kongresu Narodwego i gabinetu przezeń wyłonionego podpisali porozumienie w marokańskim mieście Skhirat. Strony zobowiązały się do działań na rzecz powołania rządu jedności narodowej. Na mapie tereny kontrolowane przez uznawany rząd oznaczone są kolorem czerwonym, zaś te zarządzane przez Nowy Powszechny Kongres Narodowy kolorem zielonym. Ten drugi jest prawdopodobnie najsilniejszą frakcją, ale może liczyć jedynie na wsparcie Tucji, Kataru i Bractwa Muzułmańkiego.

Rząd tobrucki nie kontroluje w praktyce kluczowych miast: Bengazi, Adżdabiji i Derny położonych w jego domenie, gdzie powstały ogniska działalności ekstemistycznego ruchu Ansar al-Szaria, będącego libijskim skrzydłem Al-Kaidy (żółte punkty). Z kolei cały pas środkowego wybrzeża opanowała lokalna organizacja “Państwa Islamskiego” (terytorium koloru szarego). Na pustynnym południu, przede wszystkim na południowym-wschodzie sytuację kontrolują etniczni Tuaregowie, przejawiający tendencje separatystyczne.

almasdarnews.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply