Dziennikarka Newsweeka broni niemieckich dziennikarzy cenzurujących informacje nt. imigrantów
Renata Kim z tygodnika kierowanego przez Tomasza Lisa stwierdziła, że wstrzymywanie przez niemieckie media informacji nt. napadów muzułmanów na kobiety w Niemczech należy usprawiedliwić dobrem „uchodźców”, polityki migracyjnej i ochroną przed prawicą.
Zdaniem dziennikarki, niemieccy dziennikarze chcieli dokładnie sprawdzić informacje dotyczące licznych napadów na kobiety:
„(…) chcieli sprawdzić: kto dokonał tych napadów, czy ci uchodźcy, którzy przybyli do Niemiec w ubiegłym roku. Okazało się, że nie, policja nie miała takich informacji [ZOBACZ: Niemieccy policjanci przyznają – w Kolonii kobiety atakowali imigranci]. Więc aby nie wywoływać paniki wstrzymywano się z ogłoszeniem tej informacji”– powiedziała Kim na antenie radiowej Trójki.
„Tymczasem prawica, zarówno w Niemczech, jak i w Polsce, wszyscy ci, którym niemiła jest obecność imigrantów i uchodźców, natychmiast wykorzystali to propagandowo i uderzyli w samą stosowność i skuteczność polityki imigracyjnej”– stwierdziła dziennikarka. Dodała, że rozumie „każdego dziennikarza, który zastanawia się 15 razy jak podać taką informację, jak ustalić, kto tak naprawdę stoi za atakami bestialskimi, brutalnymi i okropnymi i nie do usprawiedliwienia w żaden sposób, bo wie dokładnie, jak ta informacja zostanie wykorzystana przez prawicę”.
Polskieradio.pl / Kresy.pl
Jak rakieta piepszneła w samolot nad Donbasem to się nie zastanawiali długo, tylko na Rosjan od razu zwalili. Taka to ich chazarska wrażliwość.
Przecież wiadomo, że “dziennikarze” Newsweeka to muszą być osoby z wypranym mózgiem, o skrajnie lewackich poglądach, zresztą jest to standard obowiązujący we wszystkich lewicowych mediach Europy
Nieśmiało zapytam: kto jest właścicielem (jaka nacja) Newsweeka? Może ta wiedza wyjaśni uprawiane urbanowskie dziennikarstwo? A swoją drogą; po tym co powiedziała ta “lisiczka”, stwierdzić należy, że – zwykła kurwa ma więcej godności niż Kim.
gęba typowo żydowska – niech okaże akty urodzeń wszystkich dziadków.
Pani Kim ma buzię pełną frazesów o wolności słowa i demokracji itp. a tutaj proszę : MANIPULACJA i KŁAMSTWO.
Gdyby czekali na potwierdzenie tożsamości sprawców to informowaliby o atakach dokonanych przez nieznanych sprawców. Fakt zmowy milczenia świadczy o tym że niemieckie media miały od początku nieczyste sumienie w tej sprawie i pani Kim dołączyła do nich.
No i mamy efekt w postaci wpływu na organizm Renaty Kim modyfikowanej genetycznie żywności i szczepionek na bazie rtęci, którymi raczono i raczy się dalej ogłupionych Niemców i Polactfo. To wszystko mało ważne bo liczy się efekt końcowy w postaci uszkodzeń jej mózgu…