Dyplomata-uciekinier z Korei Płn.: Kim Dzong Un może przeprowadzić atak atomowy na Los Angeles
Thae Yong-ho, były zastępca ambasadora Korei Północnej w Londynie stwierdził, że w wypadku zagrożenia dla sprawowania urzędu Kim Dzong Un może użyć broni atomowej, by uderzyć w Los Angeles.
Thae Yong-ho opuścił ambasadę Koreii i poprowsił azyl w połowie zeszłego roku. Według byłego zastępcy ambasadora Kim Dzong Un spróbuje samobójczego ataku atomowego na Los Angeles, w chwili, kiedy poczuje, że władza rodu Kimów w Korei Północnej jest zagrożona. W wywiadzie jaki udzieli BBC Thae Yong-ho odpowiadając na pytanie dziennikarki, czy Kim zrobiłby to będąc świadomym, że oznacza to atomową zagładę jego kraju, co niewątpliwie zrobiłyby USA w odwiecie, powiedział tylko: Tak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Korea Północna ogłosiła zwiększanie swojego potencjału jądrowego
We wcześniejszych wywiadach Thae Yong-ho relacjonował że Korea Północna zakończy projekt rozbudowy swojego potencjału atomowego do końca 2017 roku i od tego powstrzymają Pjongjangu nawet miliardy dolarów. Jak stwierdził: Kim Dzong Un wie, że tylko broń atomowa chroni jego władzę. A jeśli straci władzę – będzie to jego ostatni dzień życia. Może więc zrobić wszystko
Zdamoe, Thae Yong-ho system włądzy Kim Dzong Una upadnie nie z powodu zewnętrznej interwencji z zewnątrz, ale w efekcie buntu jego poddanych.
kresy.pl / rp.pl / bbc.co.uk
Akurat go obalą… Koreańczycy z północy mają tak wyprane mózgi komunizmem, że trudno sobie wyobrazić, żeby potrafili normalnie żyć. Wystarczy spojrzeć na Polskę w której do tej pory, wydaje się – mnóstwo obywateli to materialiści i obyczajowi libertyni, jednym słowem marksiści, a niby u nas był taki lekki komunizm w porównaniu do KRL”D”.