Jak poinformował minister Krzysztof Szczerski, prezydent Andrzej Duda odbył krótką, dwustronną rozmowę z prezydentem Barackiem Obamą przy okazji oficjalnej kolacji w Białym Domu. Miała ona dotyczyć kwestii nuklearnych, a także szczytu NATO w Warszawie i sytuacji dot. Trybunału Konstytucyjnego.
W czwartek wieczorem prezydent Duda wziął udział w oficjalnej kolacji wydanej przez prezydenta Stanów Zjednoczonych dla przywódców państw i organizacji, które przybyły na Szczyt Bezpieczeństwa Nuklearnego. Prezydencki minister Krzysztof Szczerski poinformował, że na marginesie kolacji Duda odbył krótką rozmowę w cztery oczy z prezydentem Barackiem Obamą. Było to jeszcze przed kolacją. Rozmowa miała odbyć się z inicjatywy prezydenta USA.
Jak powiedział Szczerski:
„Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Białym Domu odbył dwustronną, w cztery oczy, rozmowę z prezydentem Barackiem Obamą. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim kwestii nuklearnych”.
Minister dodał, że obaj prezydenci rozmawiali również o przygotowaniach do licowego szczytu NATO w Warszawie, a także o kwestii Trybunału Konstytucyjnego i „dyskusji o tym, w jaki sposób ten spór polityczny w Polsce się rozwija”. Duda poinformował również Obamę o najnowszych działaniach, jakie podjęto w Polsce w tej sprawie, w tym o spotkaniu partii politycznych, a także o tym, że niebawem podejmie prace, które mają uregulować w polskiej konstytucji sprawy wymiaru sprawiedliwości i TK.
Prezydent USA miał podziękować Polsce za jej przeciwdziałania w zakresie rozprzestrzeniania broni nuklearnej. Zapowiedział również wyróżnienie Polski, która razem z kilkunastoma innymi krajami dokonała w tym względzie największego postępu.
„To nie była rozmowa długa, ale treściwa”– powiedział Szczerski, który był w tym czasie na kolacji w Departamencie Stanu. Rozmawiał tam m.in. z sekretarzem stanu USA Johnem Kerry oraz asystentem szefa amerykańskiej dyplomacji ds. Europy Victorią Nuland. Rozmowy te dotyczyły głównie kwestii NATO, w tym niedawnej decyzji USA o dyslokacji oddziałów wojskowych w w Europie Środkowej, jak również sytuacji na Ukrainie.
PAP / Kresy.pl
Treść rozmowy: Zniesiecie nam wizy ? -NIE, W razie napaści możemy liczyć na pomoc militarną ? -NIE, Mogę Ci zrobić laskę ? TAK.
Z pewnością tak nie było. Jak już to zaczęli rozmowę od tej laski.
Jeśli doszło do rozmowy z inicjatywy Obamy, to obstawiam na taki przebieg: “To jak Maliniak? Nie będziecie już podskakiwać?” Maliniak: “Nie plose pana”. Krótka, ale treściwa.
Sądząc z enigmatycznego komentarza do “uzgodnienia” poglądów nie doszło.
tagore
Ja stawiam na wersję : stoi przy kolejnych drzwiach w Białym Domu zapłakany Maliniak i obsługa dyskretnie podaje mu kolejna paczkę chusteczek higienicznych , w końcu podchodzi do niego znaczy Maliniaka agent sekret service i mówi , panie tu nie wolno moczyć podłogi , po chwili, ale może mogę w czymś pomóc ??? Na co Maliniak – łatwo wam mówić :-(( jak mam teraz wrócić ?? obra-żona , córka z fochem a prezes będzie znowu bił , jakbym chociaż w przejściu otarł sie o prezydenta to ktoś na pewno fotkę by pstryknął i znowu byłbym Prezydentem . Agent – to łatwiejsze od wycierania podłogi, da się zrobić – za 5 minut będzie szedł szef ale fotkę to musisz załatwić sobie sam ;-))) heheheh Mamy sukces ;-))) hehehehe