Obywatel Rosji usłyszał zarzuty ws, nielegalnego używania drona w pobliżu Kancelarii Premiera, po czym został zwolniony.

Iwan K. używał drona w tzw. strefie kontrolowanej w rejonie al. Ujazdowskich i ul. Bagateli bez zgody Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej i BOR. Po postawieniu zarzutów został zwolniony. Informację podała warszawska prokuratura okręgowa.

Zwolniony został również drugi zatrzymany Rosjanin, który wcześniej został przesłuchany w charakterze świadka. Prokuratura zwróci się do ABW ws. rozważenie zainicjonowana procedury wydalenia obu obywateli rosyjskich z Polski.

Jak informowaliśmy, wcześniej, drona zauważył w poniedziałek funkcjonariusz BOR na tzw. posterunku zewnętrznym kancelarii premiera. – Informację o nim zgłosił dowódcy zmiany, który zlokalizował operatora. Na miejsce wysłano patrol; operator został poproszony, by niezwłoczne wylądował nim w bezpiecznym miejscu. Osobę tę wylegitymowano i przekazano policji– powiedziała rzeczniczka BOR, Natalia Markiewicz. Okazało się, że jest to obywatel Federacji Rosyjskiej. Dron został zabezpieczony.

Śledztwo ws. drona, który latał nad Kancelarią Premiera zostało przekazane Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Prawo lotnicze przewiduje do 5 lat więzienia za złamanie zakazu posługiwania się dronami w strefach objętych zakazem lub ograniczeniami lotu.

Rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply