Gen. Ben Hodges, dowódca sił USA w Europie, skrytykował bariery w swobodnym przepływie sprzętu i żołnierzy w UE.
– Na zgodę, by przesłać konwój z jednego kraju do drugiego trzeba czekać 2 tygodnie. Nawet najszybsze siły szybkiego reagowania mogą być wówczas spóźnione– skarży się gen. Hodges. – Choćbyśmy mieli siły szybkiego reagowania w najwyższej gotowości, to jeśli potrzebujemy dwóch tygodni, by je przesunąć przez granicę z Polski do Litwy, to nie jest to szybka odpowiedź, jakiej potrzebują nasi przywódcy, by mieć różne dostępne opcje– dodał.
Generał ostrzegł przed wzmocnieniem rosyjskiego potencjału wojskowego w Kaliningradzie.
– Jeśli chcą, to mogą ‘zamknąć’ Morze Bałtyckie, dzięki zgromadzonej ogromnej liczbie żołnierzy i zdolnościom wojskowym, w tym nuklearnym, które mogą osiągnąć jakikolwiek cel na Bałtyku– powiedział gen. Hodges.
Podobna sytuacja jest na Morzu Czarnym, gdzie zdolnościom wojskowym na Krymie, Rosjanie mogą sięgnąć swym atakiem “94 proc. powierzchni Morza Czarnego” – ocenił gen. Hodges. Rosjanie są w stanie też zabronić dostępu do morza i ujścia rzeki Dunaj krajom NATO. W takim przypadku “mogą zaszkodzić gospodarkom od 6 do 8 krajów NATO” i uniemożliwią transportowanie tą rzeką sił NATO w kierunku południowo-wschodnich rubieży Sojuszu.
tvn24.pl/KRESY.PL
Mogą ale nie muszą jeśli usraelici ich nie zmuszą
USmański generał znowu popuścił. Amerykański imperializm zbudowany jest na STRACHU. A to bronie masowego rażenia Iraku, a to atomowy program Iranu, a to niemożność szybkiego zareagowania w jakimś zakątku świata. No po prostu tragedia. 😀 USmańcy nie uczynili jeszcze morza Bałtyckiego swoim morzem wewnętrznym. No i te liczny, a w zasadzie ZUPEŁNY BRAK LICZB. Info dla kury domowej: “znaczne siły”, “wielkie siły” itd.
“Podobna sytuacja jest na Morzu Czarnym, gdzie (…) Rosjanie mogą sięgnąć swym atakiem “94 proc. (…)” — niech ktoś tego USmańskiego porypa zapyta o amerykańskie sięganie atakiem w Zatoce Perskiej. Albo jeszcze lepiej – Meksykańskiej. 😀 Kali sięgać 5000km od domu – dobrze, Kali może dostać po łapach – źle.
NORMALNIE ,,JASNOWIDZ”…