Zdaniem generała Bena Hodgesa, głównodowodzącego sił lądowych USA w Europie, dostarczanie Ukrainie systemów przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin prawdopodobnie doprowadziłoby do zwiększenia rosyjskiej obecności w Donbasie i wzrostu ukraińskich ofiar.

„Postawiliśmy sprawę jasno: chcemy, by Ukraina była w stanie się obronić i chronić samą siebie. Dodajac, jeśli polityka USA zmieniłaby się, przykładowo – by dostarczać Javeliny, to prawdopodobnie doprowadziłoby to do zwiększenia śmiertelności Ukraińców na polu walki. Nie zmieniłoby to pozytywnie sytuacji strategicznej, ponieważ Rosjanie by to przebili, dramatycznie zwiększając przemoc, śmierć, destrukcję”– powiedział Hodges.

Amerykański dowódca zaznaczył również, że jak dotąd Waszyngton przekazał Ukrainie pomoc wojskową wartą ponad 250 mln dolarów, w tym pojazdy Humvee, hełmy, kamizelki kuloodporne czy gogle noktowizyjne. Dodał, że na początku listopada na Ukrainę dotarły radary przeciwartyleryjskie Q-36. Zdaniem gen. Hodgesa, Rosja stara się, by doprowadzić sytuację na wschodzie Ukrainy do impasu.

Przeczytaj: Dlaczego dozbrajanie Ukrainy to naprawdę bardzo zły pomysł

Przeczytaj również: John Mearsheimer: Nie dozbrajajcie Ukrainy

Unian.info / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. rogerio
    rogerio :

    Jakiej jakości jest ta amerykańska pomoc, to było już słychać wczesniej. Olali już Ukrainę, tylko nie chcą oficjalnie sie do tego przyznać, żeby zachować twarz. No i żeby synkowie amerykanskich oficjeli nie potracili za wczesnie stołków w firmach oligarchów.

  2. bojno
    bojno :

    Amerykańska analiza jest poprawna. Pociski przeciwpancerne dla wojsk ukraińskich oznaczają, że Rosjanie wprowadzą do walki rakiety kierowane lub inne środki. Poza tym, nie oszukujmy się – Amerykanom nie zależy na Ukrainie i Ukraińcach (no bo niby dlaczego miałoby zależeć?). Dalsze wciąganie Rosji w konflikt oznacza jej osłabianie i wzmacnianie Chin, a to dla USA jest nie do przyjęcia – głównym rywalem USA nie jest Rosja, ale Chiny. Dlatego Ukraina będzie podtrzymywana za pomocą kroplówki MFW i UE, by szachować Rosję. Nigdy jednak Ukraina nie stanie na nogach.