Chiny nie ustają we wzmacnianiu swojego potencjału obronnego.
Pekin prawie zakończył budowę kilkunastu konstrukcji na wyspach położonych na Morzu Południowochińskim, które wydają się być zaprojektowane dla rakiet ziemia-powietrze dalekiego zasięgu.
Budowa betonowych konstrukcji z chowanymi dachami na rafach Subi, Mischief i Ognistego Krzyża, będących częścią łańcucha Wysp Spratly, gdzie Chiny już zbudowały lądowiska wojskowe, można uznać za eskalację militarną, twierdzą amerykańscy komentatorzy.
– Chińczycy nie mają zwyczaju budowania czegoś na Morzu Południowochińskim dla samego budowania, a te struktury przypominają inne, które mieszczą rakiety SAM, więc logicznym jest w jakim celu zostały zbudowane– twierdzi anonimowy rozmówca agencji Reutersa.
We wtorek, władze filipińskie oświadczyły, że kraje Azji Południowo-Wschodniej postrzegają instalowanie broni na Morzu Południowochińskim jako bardzo niepokojącei zaapelowały o dialog w celu powstrzymania dalszych eskalacji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Chiny: Wyspy Diaoyu są nasze
Rzecznik chińskiego MSZ odpowiedział – Prowadzenie przez Chiny normalnych prac budowlanych na ich własnym terytorium, w tym wdrażanie niezbędnych i właściwych obiektów obrony terytorialnej, jest zwyczajnym prawem suwerennego narodu.
kresy.pl / zerohedge.com / reuters.com
Chiny uznały ,że Tramp jest słaby i podjęły dalsze działania.
tagore