Chiny: piloci wojskowi słabo przygotowani do ewentualnego konfliktu zbrojnego

Według portalu warisboring.com, powołującego się na chińską prasę wojskową oraz opracowanie znanego amerykańskiego think-tanku RAND Corp., piloci Sił Powietrznych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej są słabo przygotowani do ewentualnego konfliktu zbrojnego.

Jako główne przyczyny wskazano brak samodzielności i inicjatywy u chińskich pilotów wojskowych, a także zbytnią zależność od naziemnych stanowisk dowodzenia. Z tego względu, nie potrafią podejmować trafnych decyzji w dynamicznie zmieniającej się sytuacji. Ponadto, problemem jest także nadmierna centralizacja dowodzenia, mało realistyczne plany oraz zbytnia sztywność procedur.

Dowództwo chińskiego lotnictwa wojskowego stara się jednak zmienić ten stan rzeczy. Wprowadzane są okresowe rotacje personelu, których celem jest zaznajomienie się z regionami o odmiennej specyfice terenu. Z kolei w symulowanych walkach powietrznych coraz częściej rezygnuje się z licznych ograniczeń, wprowadzając element ryzyka i zaskoczenia. Propaguje się także większą autonomię pilotów, m.in. w zakresie wyboru taktyki czy trasy lotu.

Przeczytaj: USA przygotowują się na potencjalny konflikt z Chinami na Morzu Południowochińskim

Jak czytamy na portalu Konflikty.pl, współczesne chińskie siły powietrzne nie mają doświadczeń bojowych. Przez lata z obawy przed zagrożeniem ze strony ZSRR doktryna wojenna opierała się na silnych wojskach lądowych. Jednak w ciągu ostatnich dekad nastawienie to uległo wyraźnej zmianie – Chiny silnie wzmacniają marynarkę wojenną oraz lotnictwo, głównie w regionie Morza Południowochińskiego i Morza Wschodniochińskiego. Zgodnie z agendą zakładającą wypychanie amerykańskiej obecności w regionie i ograniczania zdolności projekcji siły przez USA.

Przeczytaj więcej:

Jak wyglądałaby wojna USA z Chinami? Raport RAND nt. potencjalnego konfliktu

Amerykanie potwierdzają: bazy USA na Guam są w zasięgu chińskich rakiet

Zaznacza się jednak, że wyszkolenie chińskich pilotów nie jest jednak złe. Od 5 lat Chińczycy w ramach corocznych zawodów Golden Helmet tworzą swoją elitę pilotów myśliwskich. Od 2014 roku podobną rywalizację prowadzą piloci samolotów szturmowych i bombowych. Ponadto, lotnicy z Państwa Środka coraz częściej biorą udział w pokazach grup akrobacyjnych.

Przeczytaj: Nowości w chińskim lotnictwie

Konflikty.pl/ Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. cyna
    cyna :

    Żeby wyciągnąć takie wnioski to trzeba by najpierw zaobserwować lotnictwo chińskie w działaniach bojowych a to jest dotychczas niemożliwe. Te opinie to wróżenie z fusów bo może sie okazać że metodyczna i zdyscyplinowana jednostka powietrzna lepiej się sprawdzi w niszczeniu lotniskowców amerykańskich niż kowboje amerykańscy którzy znacznych strat nie wyrządzą nad terytorium wroga a na pewno będą musieli sie nieźle napocić żeby uciec przed chińską bronia plot. Po walce może się też okazać że nie będą mieli gdzie lądować. Chiny maja niezłe pociski do niszczenia okrętów i może się okazać że nawet nie będą musieli specjalnie podrywać eskadr bojowych.

    • zan
      zan :

      Coś jednak da się wywnioskować na podstawie struktury organizacyjnej i procedur. Natomiast prawdziwego boju równorzędnych armii lotniczych nie było od 1945 (ewentualnie wojny koreańskiej), więc na dobrą sprawę żadna armia nie jest porządnie przetestowana w boju.