Jak informuje pekiński serwis Sina Military News, chińskie okręty mogą posunąć się do staranowania okrętu US Navy, gdyby ten zdecydowanie naruszył obszar uznawany przez Chiny za ich wody terytorialne.

Informacja pojawiła się tuż przed tym, gdy amerykański niszczyciel po raz pierwszy zbliżył się do chińskich sztucznych wysp w archipelagu Spratly na odległość mniejszą niż 12 mil morskich. Co prawda US Navy wysyła swoje okręty w sporny rejon od maja, jednak jak dotąd nie odważały się one przekroczyć wyznaczonej granicy.

Przeczytaj: Niszczyciel US Navy przepłynął w pobliżu chińskich sztucznych wysp

Mimo zaawansowania prac na sztucznych wyspach, nie są one jeszcze gotowe do samodzielnej reakcji na działania Amerykanów. Chiny mogą liczyć jedynie na fregaty patrolowe, by monitorowały działania US Navy i w razie potrzeby przechwytywały jej jednostki wpływające na wody uznawane przez Pekin za swoje wody terytorialne.

Według serwisu Sina, chińska armie posiada dwie strategie działania w takim przypadku. Pierwsza polega na bliskim podążaniu za amerykańskim okrętem i podjęciem próby „wypchnięcia” go poza okręg 12 mil.

Jednak druga opcja zakłada wysłanie okrętu, który miałby celowo uderzyć w jednostkę Stanów Zjednoczonych. Sina uważa tę możliwość za efektywną i przypomina, że w przeszłości tego rodzaju sytuacja miały miejsce. Powołuje się m.in. na incydent z 1988 roku, gdy dwie sowieckie fregaty rzekomo „utraciły kontrolę” i uderzył w amerykański krążownik rakietowy.

We wtorek amerykański niszczyciel rakietowy USS Lassen przepłynął w odległości poniżej 12 mil morskich od chińskich sztucznych wysp na Morzu Południowochińskim. Chiny zapowiadają odpowiedź na „prowokację”, a USA twierdzi, że tego rodzaju akcje będą kontynuowane.

Wantchinatimes.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply