Bułgarska broń trafiała w ręce syryjskich i irackich islamistów

Bułgarski minister gospodarki Bojidar Loukarsky przyznał, że broń produkowana w jego kraju trafiła w ręce islamskich bojowników w Syrii i Iraku. Twierdzi, że państwo nie mało w tym żadnego udziału.

Bułgarski polityk zaznaczył, że Bułgaria sprzedaje broń tylko do miejsc spełniających wymogi regulacji międzynarodowych.

Transfer broni jest nielegalny już wówczas, gdy państwo sprzedające ma świadomość, że broń trafi do kraju lub grup zbrojnych łamiących prawa człowieka. Od momentu eskalacji konfliktu w Syrii w 2012 roku, broń z Europy Środkowej i Wschodniej była w dalszym ciągu dostarczana do Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Turcji. Te z kolei przekazywały ją dalej, na tereny objęte działaniami zbrojnymi w Syrii i Jemenie. Broń miała pochodzić nie tylko z Bułgarii, ale również z Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Czech, Słowacji, Serbii i Rumunii. Łączna wartość uzbrojenia wynosiła 1,2 mld euro.

Od 2015 roku największy bułgarski producent broni, VMZ-Sopot, intensywnie pracuje – zwiększa zatrudnienie i poszerza asortyment. W 2008 roku przedsiębiorstwo to stało się niewypłacalne.

Informacje na temat bułgarskiej broni i amunicji używanej podczas walk w Syrii pojawiały się już wcześniej. W marcu br. informowaliśmy, że według analityków z ośrodka IHS Jane’s, w oparciu o zdjęcia opublikowane przez agencję SANA, wśród broni zdobytej w tym roku w Syrii na rebeliantach dominują materiały produkcji bułgarskiej.

Zdjęcia broni przejętej od antyrządowych rebeliantów w Syrii opublikowała państwowa syryjska agencja informacyjna SANA. Wśród materiałów dominuje amunicja kal. 7.62×39 mm i 7.62×54 mm, pociski do granatników RPG-7 i SPG-9, a także moździerzy kal. 82 mm i 120 mm. W przypadku granatników amunicja była zapakowana w plastikowe worki, co sugeruje, że pochodzi z niedawno otrzymanych zapasów.

Inne źródła informowały m.in. o używaniu w Syrii bułgarskich karabinów maszynowych czy granatników ręcznych.

Rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply