„Polska jest wolna od zagrożeń terrorystycznych i nie ma potrzeby robienia zapasów” – stwierdził szef MSWiA, odnosząc się do niemieckiego programu obrony cywilnej.

Rząd Niemiec ma przyjąć w środę dokument zawierający m. in. apel skierowany do obywateli, wzywający ich do robienia zapasów żywności i wody pitnej pozwalających przetrwać 10 dni. Ma to pomóc przeżyć ewentualne załamanie systemu zaopatrzenia, spowodowane nagłym kryzysem. Jak podkreślają niemieckie władze, nie jest to reakcja na konkretne zagrożenia, lecz element długofalowej polityki przygotowywanej od kilku lat.

Zdaniem ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka, takie działanie jest najpewniej wynikiem zagrożenia terrorystycznego panującego w Niemczech. Zaznacza, że w Polsce takiego zagrożenia nie ma.

„Polska jest w tej lepszej sytuacji, że nowy rząd, rząd PiS, nie realizuje zobowiązań, jakie rząd koalicji PO-PSL przyjął na nasz kraj. Zobowiązań dotyczących przyjmowania migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. W Niemczech w ubiegłym roku ponad 1,5 mln migrantów z Bliskiego Wschodu i z Afryki Północnej przyjechało do tego kraju, a więc tam zagrożenie terrorystyczne jest realne”– powiedział Błaszczak w rozmowie z RIRM.

W Polsce kompetencje w zakresie zarządzania kryzysowego należą do jednostek samorządu terytorialnego. Z kolei instytucją rządową odpowiedzialną za gromadzenie zapasów koniecznych w sytuacji kryzysu jest Agencja Rezerw Materiałowych.

RIRM/ Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply