Sekretarz obrony USA Ashton Carter przyznał, że zarówno w Iraku jak i w Syrii operują już niewielkie oddziały lądowe amerykańskiej armii.
Jak powiedział Carter amerykańscy żołnierze pojawili się w obu krajach w celu “wsparcia walki z przeciw ISIS”. Twierdził, żę skutecznie “pomnożą siły” przeciwników dżihadystów. Poza bezpośrednim wsparciem sił walczących z “Państwem Islamskim” (Carter nie skonkretyzował jakich), komandosi mają za zadanie zbierać dane wywiadowcze, w tym typować i naprowadzać na cele siły powietrzne.
Jeszcze w zeszłym tygodniu prezydent Baracka Obama zaaprobował wysłanie na Bliski Wschód 50 operatorów sił specjalnych, która mają działać ponad granicą iracko-syryjską. Carter stwierdził, że jeśli ich działania okażą się “efektywne” Pentagon rozważy zwiększenie liczebności tego typu oddziałów.
jpost.com/kresy.pl
To dobrze, że USA wysyła tam żołnierzy. Daj im Bóg zwycięstwo.
TRZEBA BYŁO MILCZEĆ I WYGLĄDAĆ JAK GŁUPEK A TAK ZABRAŁEŚ GŁOS I ROZWIAŁEŚ WSZELKIE WĄTPLIWOŚCI … A JEŚLI CHODZI O BOGA TO MÓDL SIĘ DO NIEGO O ROZUM DLA SIEBIE.
Irak: Nie chcemy Jankesów
Iracki rząd odrzucił potrzebę rozmieszczenia w kraju jakichkolwiek obcych sił mających na celu walkę z Państwem Islamskim. Stanowisko to jest odpowiedzią na plany Stanów Zjednoczonych, chcących powrócić do Iraku w ramach “kontyngentu sił specjalnych”.
“Nie potrzebujemy żadnych obcych sił lądowych na irackiej ziemi”, podkreślił premier Iraku, Haider al-Abadi we wtorek.
Iracki rząd podkreśla, że każda operacja wojskowa lub rozmieszczenie obcych wojsk – specjalnych lub nie – w jakimkolwiek miejscu w Iraku nie może wydarzyć się bez zatwierdzenia, koordynacji i pełnego przestrzegania irackiej suwerenności.
Wcześniej amerykański sekretarz obrony, Ashton Carter, powiedział że Waszyngton wysyła do Iraku “ekspedycyjną” grupę swoich sił specjalnych, które mają także brać udział w operacjach na terenie Syrii.
Irackie milicje ludowe walczące z Państwem Islamskim, takie jak Falangi Hezbollahu, Ruch Badr i Asaib Ahl al-Haq także zareagowały na amerykańskie oświadczenie, podkreślając że będą zwalczały wszystkich napotkanych żołnierzy USA.
“Będziemy ścigali i zwalczali wszystkie amerykańskie wojska rozmieszczone w kraju. Staną się oni naszym pierwszorzędnym celem. Walczyliśmy z nimi wcześniej i jesteśmy gotowi na wznowienie tej walki.” – powiedział rzecznik prasowy Falang Hezbollahu, Jafaar Husseini.