Według relacji dr hab. Marii Sękowskiej, która wraz z grupą Polaków została zaatakowana na Ukrainie, napastnicy wznosili m.in. okrzyki nawiązujące do rzezi wołyńskiej. Zaznacza, że nie ma o to pretensji do narodu ukraińskiego.

Jak opisywaliśmy wcześniej, w poniedziałek 4 lipca polscy dziennikarze wracali do kraju w towarzystwie wykładowców z wydziału artystycznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Zostali jednak zatrzymani przez Ukraińców, protestujących przed przejściem granicznym w Rawie Ruskiej.

Portal Onet.plprzytacza relację dr hab. Marii Sękowskiej. Wspomina, że wraz z innymi osobami jadącymi samochodem zwracała się o pomoc do ukraińskich milicjantów i celników, którzy jednak nie zamierzali interweniować. Protestujących przybywało, a napięcie rosło coraz bardziej. Okazuje się, że niektórzy z protestujących zaczęli wznosić okrzyki nawiązujące do rzezi wołyńskiej.

„Do Polaków zaczęły być kierowane pogróżki, że “zrobią nam powstanie i będą nas wycinać”. Pojawiły się również inne zaczepki i prowokacje. Zaczęto mnie szarpać i popychać. W pewnym momencie podszedł do mnie jeden z osiłków i powiedział: ty s**o, z Ukrainy już nie wyjedziesz. Wówczas natychmiast wskoczyłam do samochodu”– powiedziała dr Sękowska.

Gdy kierowca auta postanowił zjechać na pobocze chcąc przepuścić samochody z dziećmi, część protestujących prawdopodobnie uznała, że chce ominąć barykadę. Auto zostało zaatakowane – kopano je, obrzucano ciężkimi przedmiotami, przecięto opony. Jeden z mężczyzn wskoczył na maskę i ciężkim narzędziem próbował wybić przednią szybę. Dr Sękowska relacjonuje, że pasażerów próbowano wyciągnąć na zewnątrz:

„W końcu im się to udało. Jeden z Ukraińców próbował nas ratować i wciągnął nas do swojego samochodu”.

Zdaniem dr Sękowskiej, napastnicy ulegli prowokacji. Podkreśla, że życie zawdzięcza m.in. Ukraińcom, którzy pomogli Polakom. „Nie mam pretensji do narodu ukraińskiego”– powiedziała.

5 lipca wojewoda lubelski skierował oficjalne pismo do konsula generalnego Ukrainy w Lublinie, Wasyla Pawluka, w którym wyraził przypuszczenie, że współwinnymi tego zdarzenia są obywatele i służby porządkowe Ukrainy.

O sprawie zamieszek pisaliśmy wcześniej:

Ukraińcy zniszczyli samochód polskiego konsula. Zamieszki na granicy trwają [+FOTO/VIDEO]

Protesty na przejściach granicznych z Ukrainą

Onet.pl/ Kresy.pl

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. donald
    donald :

    Skoro za ludobojstwo ( nie tylko na Wolyniu ale w calej wschodniej Polsce) Jaroslaw Kaczynski wini tylko Rosjan to za grozenie Polakom drugim Wolyniem, pobicia etc tez nie sa winni Ukraincy tylko gloryfikujacy banderyzm i go broniacy rzad PiS i prezes jej partii Jaroslaw Kaczynski.

  2. sugarless
    sugarless :

    Pobita Pani dr. nie ma pretensji do narodu ukraińskiego , sprawa jest o tyle ciekawa że , pokrzywdzona stwierdziła że napastnicy mówlli po rosyjsku , czyli pobili ją rosjanie , może agenci Putina…..

      • poznaniak74
        poznaniak74 :

        jaka połowa? Zdecydowana większość, a w telewizji ukraińskiej w zeszłym roku tylko 5 % programów było w ich “języku ojczystym”. Co ciekawe do dzisiaj trwa w większych miastach (Czernichów, Sumy, Odessa, Kijów, Zaporoże itd.) taka “niepisana zasada” że jak zaczniesz gadać po “ukraińsku” (czyli gwarą hałyczyńską) to patrzą i odnoszą się do ciebie z politowaniem, jak do “wsioka z zapadłego chutoru”…

  3. rawen
    rawen :

    MY NIE ZAPOMNIMY !!! 11.07.2016 proszę – uczcijmy razem pamięć o Ofiarach! Zapalmy w najbliższy poniedziałek w naszych oknach świeczki, by dać wyraz, że pamiętamy o tym nierozliczonym do dziś ludobójstwie”. W NASTEPNYCH WYBORACH PiS – owi TEŻ PODZIEKUJEMY TAK JAK SLD,AWS-owi,PO + PSL …