Prezydent Filipin oskarżył USA o mieszanie się w wewnętrzne sprawy jego kraju.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte obraził amerykańskiego ambasadora Philipa Goldberga – donoszą światowe agencje. W piątek 5 sierpnia mówił o nim per “sukinsyn” i “ten homoseksualista”. Oskarżył też USA o mieszanie się w wewnętrzne sprawy Filipin.
– Jak wiecie, walczę z ambasadorem sekretarza stanu Johna Kerry’ego; z jego gejem, synem k***. Wku*** mnie– powiedział dokładnie prezydent Filipin. Dodał, że Amerykanin “w czasie kampanii wtykał nos w nie swoje sprawy, gadając tu i tam, a nie powinien“.
Amerykańskie władze zareagowały oficjalnym protestem. Wyraziły tez zaniepokojenie sytuacją na Filipinach.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zapowiedział walkę z handlem narkotykami. Kilka dni temu publicznie wymienił z nazwiska 160 sędziów, burmistrzów, parlamentarzystów czy wojskowych zamieszanych według niego w narkobiznes. Dał im 24 godziny na oddanie się w ręce władz.
Lenta.ru/KRESY.PL
Porządny prezydent mimo, ze troszkę szalony hihi. Nazywać po imieniu te amerykańskie …. jeśli na to zasługują promujące swoje homo lobby, tfuuuu.