– Chcemy zorientować się, czy przypadkiem nie jest tak, że w ramach pewnych, raczej symbolicznych umów militarnych z USA, nie kładziemy na szali bardzo istotnego projektu gospodarczego – mówi Kresom.pl poseł Bartosz Jóźwiak, który pyta szefa MON, czy ingerował w przetarg dot. łódzkiej nitki Nowego Jedwabnego Szlaku.

Jak podawaliśmy, posłowie Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski, Bartosz Jóźwiak i Piotr Apel skierowali do ministra obrony narodowej interpelację ws. wstrzymania przetargu dot. sprzedaży działki przy ul. Pryncypalnej w Łodzi. Wcześniej informowaliśmy, że nadzorowana przez MON Agencja Mienia Wojskowego odwołała przetarg na sprzedaż tej działki, gdzie Chińczycy wraz z polskimi partnerami chcieli stworzyć wielki kolejowy terminal przeładunkowy w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku.

Przeczytaj: Macierewicz blokuje budowę wielkiego terminalu do obsługi pociągów z Chin w Łodzi?

– Kwestia terminalu kolejowego w Łodzi jest materią strategiczną dla naszego państwa i może znacząco wpłynąć na pozycję gospodarczą Polski poprzez ożywienie kontaktów gospodarczych z Chinami, o co zresztą od początku kadencji zabiegają polskie władze –przypomniano w interpelacji. Posłowie K’15 zadali również MON następujące pytania:

Co było przyczyną wstrzymania procedury przetargowej ws. działki przy ul. Pryncypalnej w Łodzi?

Czy Pan Minister ingerował w przebieg tej procedury?

– Przetarg był ogłoszony, możliwe, że również inne podmioty były zainteresowane zakupem tej działki. Pytanie, jakie działania podejmie teraz MON w tej sprawie– mówi Kresom.pl poseł Rzymkowski.

Zdaniem posła Bartosza Jóźwiaka z Kukiz’15, który składał interpelację, sprawa ta jest istotna z punktu widzenia stosunków polsko-chińskich. – Ta działka miała dość istotne znaczenie w dopinaniu całego centrum logistycznego w Łodzi, które miało być ostatnim elementem owego Jedwabnego Szlaku na Zachodzie, w którym Polska miałaby bardzo istotne miejsce, a zarazem bardzo istotny interes gospodarczy– mówi w rozmowie z Kresami.pl. Zaznacza, że to, iż jak na razie pociągi z Polski jadą do Chin puste, leży w braku odpowiedniej umiejętności włączenia się w te działania po stronie polskiej, nie chińskiej. – Natomiast w naszą stronę te pociągi już jeżdżą. Kolejnym elementem miał być port w Gdańsku, który jest bardzo ważnym punktem –mówi polityk.

– Ni stąd, ni zowąd, spółka polsko-chińska, która miała dopinać ten „łódzki” element projektu, została pozbawiona możliwości zakupu działki z Agencje Mienia Wojskowego. Tłumaczenia, że być może zostaną tam zbudowane mieszkania czy coś innego, z punktu widzenia istoty funkcjonowania państwa i interesu państwa jest po prostu śmieszne– mówi Jóźwiak.

Wiceprzewodniczący polsko-chińskiej grupy parlamentarnej zwraca także uwagę na pojawiające się w mediach cytowania wypowiedzi ministra obrony Antoniego Macierewicza o tym, że realizacja projektu Nowego Jedwabnego Szlaku jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski.

ZOBACZ: Macierewicz: Nowy Jedwabny Szlak zakłada zlikwidowanie Polski jako niepodległego podmiotu [+VIDEO]

– Te wypowiedzi są kuriozalne– uważa Jóźwiak. – One mogą pokazywać niespójność w kręgach rządowych, bo co innego słyszymy np. z ust ministra Morawieckiego, a inaczej najwyraźniej patrzy na to minister Macierewicz.

Poseł Kukiz’15 zauważa także inną kwestię:

– W ostatnim czasie, od momentu kiedy minister Macierewicz rozpoczął intensywniejsze rozmowy z Amerykanami i jasno powiedziano, że w amerykańska brygada pojawi się w Polsce w trybie szybszym, dostrzegam wyraźne wyhamowanie polskiego zaangażowania w budowę Nowego Jedwabnego Szlaku czy współpracy polsko – chińskiej.

Jóźwiak tłumaczy, że poprzez interpelację posłowie chcą uzyskać odpowiedź na kluczowe pytania:

– Czy szef MON rzeczywiście w jakiś sposób ingerował w to, że AMW odmówiła sprzedaży tej działki. A nie wydaje mi się, że w takim ważnym przypadku decyzję podejmował regionalny czy jakikolwiek inny dyrektor agencji, bez konsultacji ze stroną rządową. Druga rzecz, jeśli Macierewicz te kroki podejmował, to dlaczego.

Zdaniem parlamentarzysty, taka decyzja na pewno nie leży w interesie Polski. – Musimy budować alternatywę gospodarczą dla Europy Zachodniej, ponieważ sami widzimy, że praktycznie jesteśmy pod względem gospodarczo-eksportowym skazani w zasadzie na rynek niemiecki. Mamy problemy z eksportem do Rosji czy na Ukrainy, zresztą mimo wszystko niebywale po cichu wspieranej przez Macierewicza– mówi Jóźwiak.

– Chcemy zorientować się, czy przypadkiem nie jest tak, że w ramach pewnych umów z partnerem amerykańskim, teoretycznie militarnych, a bardziej o charakterze symbolicznym, nie kładziemy na szali bardzo istotnego projektu gospodarczego, w którym uczestniczyliśmy, a który strona chińska traktowała bardzo poważnie –podkreśla poseł Jóźwiak

Przeczytaj: Europoseł Marusik dla Kresów.pl: USA wykorzystują Polskę do sabotowania Nowego Jedwabnego Szlaku

Jak powiedział Kresom.pl, nie dotarły do niego żadne bezpośrednie informacje o wycofywaniu się chińskich inwestorów w związku z decyzją AMW. Dodaje, że w ciągu dwóch tygodni odbędzie się posiedzenie bilateralnej grupy polsko-chińskiej. – Wtedy pewnie będziemy wiedzieli więcej –mówi zaznaczając, że Chiny to znaczący partner, który poważnie podchodzi do projektu NJS. – Nie sądzę, żeby kwestia sprzedaży jednej działki miała tu fundamentalne znaczenie, być może uda się znaleźć inną lokalizację. Z drugiej strony, może to jednak uczulić Chińczyków na to, że jesteśmy partnerem mało poważnym – co byłoby najgorsze. Cały czas jest m.in. tzw. opcja węgierska– dodaje.

– Moim zdaniem to jest bardzo głupi ruch, przez który możemy stracić bardzo istotną możliwość współpracy gospodarczej. Można o Chinach mówić różne rzeczy w aspekcie politycznym czy moralnym, ale w dzisiejszym świecie nie można ignorować ich gospodarczo. Jeżeli sami będziemy sobie odbierać takie szanse, to potem nie płaczmy, że wciąż jesteśmy krajem neokolonialnym– zaznacza poseł Jóźwiak.

Przeczytaj również: Poseł Jóźwiak (Kukiz’15) dla Kresów.pl: Chiny widzą w Polsce kluczowego partnera

Wcześniej informowaliśmy, że również inni posłowie Kukiz’15 skierowali do rządu PiS interpelację związaną z unieważnieniem przetargu. Piotr Liroy-Marzec, a także Wojciech Bakun, Andrzej Kobylarz, Jarosław Porwich, Paweł Skutecki i Paweł Szramka pytają o to ministra rozwoju, wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

– Proszę o jasną deklarację, w imieniu polskiego rządu: Czy obecne władze są zainteresowane udziałem Polski w nowym Jedwabnym Szlaku? Jeżeli tak, jakie działania zamierza Pan podjąć w celu szybkiego ratowania tego projektu? – czytamy w treści interpelacji.

Wielki terminal przeładunkowy miał powstać w Łodzi na 33-hektarowej działce Agencji Mienia Wojskowego przy ul. Pryncypalnej, posiadającej już bocznicę kolejową, a od 2015 roku będącej częścią Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Łódzka firma Hatrans Logistics, która rozwijała towarowe połączenie z miastem Chengdu w środkowych Chinach, założyła z Chińczykami spółkę, która miała kupić teren i prowadzić inwestycję. W grudniu ub. roku lokalne media zwracały uwagę, że jeśli Agencja wycofa się ze sprzedaży działki, a inwestor nie będzie zainteresowany inną lokalizacją w Łodzi, to miasto to może pożegnać się z chińską inwestycją.

W 2016 roku z Chin do Łodzi przyjechało 400 pociągów towarowych. Chińczycy deklarowali, że w tym roku będzie to tysiąc pociągów, z czego 800 już zakontraktowano. Obecnie są one obsługiwane przez terminal firmy Spedcont na Olechowie, który w ub. roku obsłużył blisko 1,2 tys. pociągów.

Ostatnio łódzcy radni PO i SLD zaapelowali do szefa MONo ponowne wystawienie na sprzedaż działki przy ulicy Pryncypalnej. Ich zdaniem, to on odpowiada za decyzję o anulowaniu przetargu. Radni PiS nie brali udziału w głosowaniu nad uchwałą Rady Miasta w tej sprawie. Tłumaczyli, że popierają koncepcję stworzenia terminala kolejowego, ale RM nie ma kompetencji w tej kwestii i powinni się tym zająć specjaliści.

KRESY.PL / Marek Trojan

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    Wyłączcie na Boga tego Taliba Terlikowskiego!!!! Można mieć wątpliwości co do Owsiaka ale trzeba przyznać, że wiele dobrego przez te lata zrobiła jego Orkiestra wyposażając szpitale w sprzęt medyczny. Kto nie chce wspomagać tego to niech po prostu nie daje a takie akcje manifestacje przeciwko Owsiakowi są śmieszne i przynoszą wręcz odwrotny skutek. A co do CARITASU co wyprawia to patrzcie – W Polsce powstała pierwsza aplikacja mobilna dla uchodźców w j. arabskim… http://prostozmostu.net/news/w-polsce-powstala-pierwsza-aplikacja-mobilna-dla-uchodzcow-dostepna-m-w-jezyku-arabskim ….. A tu materiał Stonogi o Caritasie … http://m.cda.pl/video/10694641f