Indyjski muzułmanin przez prawie tydzień torturował i gwałcił byłą koleżankę z pracy, próbując zmusić ją do przejścia na islam.
27 letnia dziewczyna była stażystką w firmie informatycznej gdzie pracował też jej przyszły oprawca 30 letni Syed Emad Hassan. Wpadła mu ona w oko więc szybko się jej oświadczył, ona jednak odrzuciła zaręczyny.
Kobieta zamieszkała w Dubaju jednak mężczyzna dalej ją nagabywał. Uprawiał stalking, wydzwaniał do niej i groził, że powie o ich związku jej ojcu. Żądał także nagich zdjęć. W końcu zgodziła się ona z nim spotkać gdyż obiecał, że wtedy przestanie ją dręczyć.
Mężczyzna porwał ją a następnie przez kilka dni bił, gwałcił i torturował oraz groził, że ją spali. Zażądał od niej przejścia na islam i wzięcia z nim ślubu, w przeciwnym razie miał ją zabić. Kobiecie udało się na szczęście zdobyć telefon i powiadomić znajomych, którzy natychmiast zadzwonili na policję. Kobieta została odnaleziona w złym stanie, z licznymi ranami. Jej oprawca czeka na proces.
Daily mail/KRESY.PL
ee tam ,to były tylko takie zaloty po muzułmańsku..
pewnie w dzieciństwie był molestowany przez rabina i studiował talmud…
a ta dzicz teraz przyjdzie do Polski bo ta (…) z PO ich przyjęła, wszystko pod dyktat szwabów. Na szubienice całe PO, a islamistów do dołu.
o co chodzi? On przecież tylko ją “wzbogacał kulturowo”!