Jesteśmy frajerami bez pamięci o rodakach w Kazachstanie
Dr Robert Wyszyńskie socjolog narodu, znawca przestrzeni poradzieckiej w tym losów Polaków na tych terenach, ocenił w wywiadzie dla portalu Rebelya dotychczasowe osiągnięcia III RP w kwestii repatriacji rodaków z Kazachstanu.
Wyszyński, członek Związku Repatriantów, przypomina, że “wojnę z Polakami” Sowieci zaczęli już w 1936 r., to znaczy w chcwili gdy NKWD rozpoczęła masowe represje wobec etnicznych Polaków, zamieszkujących ówczesne terytorium ZSRR. Większość współczesnych obywateli Polski nie ma nawet świadomości tragicznego wymiaru “akcji polskiej” NKWD. Eksterminacji poddano 111 tys. Polaków, Wyszyński ocenia to jako ludobójstwo analogiczne do akcji III Rzeszy wobec Żydów.
Badacz jednoznacznie krytycznie ocenia politykę III Rzeczpospolitej wobec tych Polaków, których przodkowie co prawda przeżyli represje stalinizmu, ale zapłacili za to wywózką do Azji Środkowej, najczęściej do Kazachstanu. “Jest pewna niezmienialna ekipa pracująca w MSW. Stworzyła bowiem ustawę, której nie jest w stanie wykonać. Nie potrafi nawet wydać pieniędzy przeznaczonych na repatriację. Ale to genialny system, bo nikt nie kontroluje przepływu środków i nikt tych ludzi nie rozlicza” – Wyszyński opisuje funkcjonowanie obecnej ustawy reptriacyjnej.
Na sugestię, że zapisy tej ustawy umożliwiły repatriację w latach 2001-2014 tylko 4988 rodaków ze Wschodu Wyszynski odpowiada, że jednocześnie na pstryknięcie byłego ministra spraw wewnętrznych Sienkiewicza momentalnie przygotowano ośrodek dla 5 tys. ewentualnych migrantów z Ukrainy. Polska od lat utrzymuje tysiące uchodźców. Jak dodaje zrzucanie odpowidzialności za przyjęcie i adaptację repatriantów na samorządy gmin do nonsens. Proponuje by status reptrianta dawał dostęp do wszystkich tych świadczeń z których korzystają uchodźcy. Przypomina też działania RFN wobec deportowanych przez Stalina etncznych Niemców – “w latach 90. roczny kontyngent wynosił średnio 220 tysięcy, a potem 100 tysięcy. Z Rosji sprowadzono do RFN w sumie ok. 2 mln ludzi. Repatriant to inwestycja. Oblicza się, że po 4-5 latach następuje „zwrot” włożony w rodzinę repatrianta i przynosi on „zysk” dla gospodarki (płaci podatki) i społeczeństwa (wśród nich występuje zdecydowanie wyższa rozrodczość). Niemcy ściągali całe rodziny”.
Wyszyński oskarża urzędników państwowych o sabotaż repatriacji. “Moja teza jest jednoznaczna: Jesteśmy frajerami bez pamięci. Gdybyśmy mieli świadomość tego, co działo się z Polakami od 1936 roku, lepiej rozumielibyśmy rzeczywistość. Jest takie niemieckie przysłowie (w wolnym tłumaczeniu): „Ktoś, kto nie zna przeszłości, może być przez każdego oszukany”” – reasumuje Wyszyński.
rebelya.pl/kresy.pl
Dlaczego jest taka sytuacja?. Według mnie chyba kluczem do rozwiązania jest wypowiedż, nieżyjącego już, mec Siły-Nowickiego – “Przy okrągłym stole i to po obydwu stronach, 80% jego uczestników nie miała pochodzenia polskiego”. To że ktoś nie jest Polakiem z pochodzenia nie świadczy wcale, że nie jest polskim patriotą ale takie nienormalne proporcje w reprezentacji na pewno jest bardzo dziwne. Ponadto bardzo duża część osób, przeważnie prominencji lewackiej, nienawidzi Polski, zachowują się jak insekty na swoim żywicielu. Czemu tu się dziwić, były nasz premier D.Tusk powiedział “polskość to nienormalność” a przecież nienormalność trzeba tępić a nie jeszcze wzmacniać. Tragedią Polski jest, że Polacy takich ludzi wybierali, przez nikogo nie zmuszani, w kolejnych wyborach
Sęk w tym, że Siła-Nowicki kryształowy nie jest. Co najmniej po aresztowaniu przez UB sypał podkomendnych z Dekutowskim “Zaporą” na czele. “Dziwnym” trafem nie leży na Łączce, jako jedyny z 6 “osądzonych”. Dowódca i nie dostał KaeSa??? Ba w RPL-u zrobił karierę jako mecenas??? Zapluty karzeł, wysokiego szczebla??? Reasumując to żaden autorytet.
Do stwierdzania/ustalania faktów nie ma potrzeby sięgania po autorytety, wystarczy zbieżność relacji świadków/uczestników danego zdarzenia. Dla przykładu: opinie o nadreprezentacji osób pewnej nacji w organach kierowniczych MBP przedstawiał nadzorca tej instytucji, oficjalnie sowiecki doradca z ramienia NKWD przy MBP, płk Nikołaj Sieliwanowski oraz ambasador ZSRR w Polsce Wiktor Lebiediew. To, że te opinie są wytaczane przez przedstawicieli nowego okupanta, nie znaczy iż są niewiarygodne gdyż nie wygłaszały je autorytety np. z rządu emigracyjnego. http://niniwa22.cba.pl/zydzi_w_kierownictwie_ub.htm Warte zauważenie jest, że we wskazanym źródle jest przywoływany też Tomasz Gross, używający częściej imienia Jan, i ciekawa polemika z jego teorią o “beznarodowości” i “bezwyznaniowości” ubeków.
Boże drogi, nazwijmy rzeczy po imieniu – MSZ jest obsadzone chowańcami Berele Lerwertowa – zwanego Geremkiem, syna narodu “wybranego” – niestety uratowanego przez Polaków w czasie wojny, który później dążył do “zniszczenia (polskiego) aparatu Solidarności” przez Jaruzelskiego. No przecież na pierwszy rzut oka widać było, że z tym resortem jest coś bardzo niedobrego, skoro aż roiło się tam od obrzezanych – Meller, Rotfeld (pierwotnie Rothfeld – kuzyn Vincenta Rothfelda vel Rostowskiego), Lewertow właśnie. Niżej też byli obrzezani – Szlajfer – jeden z bezpośrednio odpowiedzialnych za żydowskie burdy w 68 roku. Obecnie ambasador Polski w USA Schnepf. Wszyscy z rodzin żydokomunistycznych, a niektórzy to jeszcze tak bezczelnie, że otwarcie masoni żydowscy. i oni mają być wierni RP? Ja przypominam, że CO ROKU KILKA tysięcy obrzezanych dostaje polski paszport (link do artykułu poniżej) – często są to dzieci wnuki MORDERCÓW Narodu Polskiego. MSZ, jesli nie obrzezanymi, jest obsadzane ofiarami losu albo jawnymi dywersantami i zdrajcami – jak więzień Auschwitz, który wyszedł z obozu ze względu na zły stan zdrowia czy ten idiota, który robił Amerykanom laskę. To, że rzad może sprowadzić momentalnie tysiące chachłów ukraińskich (kiedy “nie może” kilkuset Polaków z Noworosji), albo tysiące islamistów (zaraz się zrobi 100000) – jest jednoznacznym dowodem na to, że oni NIE CHCĄ POLAKÓW. TO jest akt zdrady, i za to jest tylko jeden wymiar kary, kary, która wynika z czystej przyzwoitości i sprawiedliwości. My mamy tu problem, że kara nie jest na bandytach wykonywana – ale ich czas się kończy. http://www.prawy.pl/wesprzyj-nas/72-z-zagranicy/5415-coraz-wiecej-zydow-z-polskimi-paszportami
Otoz wojna ZYDO-BOLSZEWIKOW z Polakami zamieszkalymi na obszarze I-szej Rzeczpospolitej (granice przedrozbiorowe z 1772r) rozpoczela sie w 1929r, kiedy po odbytej konferencji w Wersalu w 1919r, granice I-szej Rzeczpospolitej zostaly przesuniete daleko na zachod i Polacy dostali sie pod rzady zydo-bolszewickich komisarzy ludowych ZSRR. Wlasnie w 1929r zydo-bolszewicy zarzadzili wprowadzenie KOLEKTYWIZACJI, ktorej masowo przeciwstawili sie Polacy i od tego memontu zaczely sie ZYDO-BOLSZEWICKIE REPRESJE wobec Polakow, ktore przybraly na sile w latach nastepnych i ZYDO-BOLSZEWICY DOKONYWALI MASOWYCH ZBRODNI NA POLAKACH, o czym nie informuja media w Polsce opanowane przez ZYDOW i nie ma tych informacji w podrecznikach do nauki polskiej historii, poniewaz historie dla Polakow pisza ZYDY, system edukacji w Polsce kontroluja ZYDY, wydawnictwa szkolne i pedagogiczne w Polsce kontroluja ZYDY.
Poza tym masowe zbrodnie popelnione na Polakach przez zydo-bolszewikow w latach 1930-tych maja znamiona LUDOBOJSTWA (holocaustu) , ale to okreslenie jest zarezerwowane wylacznie dla ZYDOW i to sa dwa glowne powody, ze zydostwo ukrywa prawde o zydowskich zbrodniach (ludobojstwie) na Polakach.
W ciagu ostatnich 25 lat ZYDOWSKICH RZADOW w Polsce, zaden rzad nie podjal sie zadania repatriacji Polakow z Kazachstanu !… ale ZYDY u wladzy w Polsce wydali w tym czasie dziesiatki i setki tysiecy polskich paszportow zydom z Izraela i innych panstw swiata, zeby ponownie mogli osiedlic sie w Polsce i JUDAIZACJA Polski trwa w najlepsze, podczas gdy jednoczesnie ZYDY u wladzy w Polsce: 1. Zaprowadzaja DECHRYSTIANIZACJE Polski, 2. Wymuszaja ODPOLSZCZENIE Polski poprzez realizacje zydo-masonskich planow UE, 3. JUDAIZUJA I ISLAMIZUJA Polske, 4. Wyniszczaja materialnie i finansowo Polske i polskie rodziny etc.
WIECEJ W TYM TEMACIE JEST NA STRONIE – http://forum.suwerennosc.com/viewtopic.php?f=35 &t=541
Do Adinocka. To czy ktoś jest kryształowy czy złodziej, bohater czy tchórz, to nie jest istotne. ważne są prawdziwe fakty. Siła-Nowicki uczestniczył w obradach okrągłego stołu jako reprezentant obydwu stron a więc wiedział co mówi. Nikt temu nie zaprzeczył a więc to prawda.