Alijew: Nowy gazociąg już w 2018 roku.

Gazociąg TANAP może zacząć działać już w 2018 r. stwierdził prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew na wspólnej konferencji prasowej z premierem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.

Jak powiedział Erdogan projekty ropociągu Baku-Tbilisi-Ceyhan, gazociągu Baku-Tbilisy-Edzurum oraz linii kolejowej Baku-Tbilisi-Kars są świadectwem “braterstwa i solidarności” dwóch turkmeńskich narodów. Według tureckiego premiera jego rozmowy z azerskim przywódcą miały bardzo szeroki zakres dotyczyły współpracy politycznej, handlowej, kulturalnej i wojskowej. Jak stwierdził już w tej chwili tureckie władze wykupują działki pod budowę gazociągu TANAP, zaś Alijew dodał, że “wszystko przebiega według grafika. Uważam, że już w 2018 r. razem z moim drogim bratem przeprowadzimy ceremonię otwarcia tego projektu”. Erdogan przyjechał do Baku w ramach pierwszej wizyty po wyborach loklanych zwycięskich dla jego partii AKP, podkreślając, że Baku zawsze jest dla niego priorytetowym kierunkiem.

Azersko-tureckie porozumienie o budowie gazociągu TANAP zostało podpisane w 2011 r. Według projektów ma dostarczać azerski gaz wydobywany ze złóż tego surowca z platformy Shah Deniz, znajdującej się pod dnem Morza Kaspijskiego, poprzez terytorium Turcji, na rynki krajów europejskich. Odcinek gazociągu między Azerbejdżanem a Turcją ma być poprowadzony przez terytorium Gruzji a więc poza kontrolą Rosji.

Szacowane koszty to ponad 7 miliardów dolarów. Udziałowcami w przedsięwzięciu są azerskie i tureckie państwowe przedsiębiorstwa energetyczne: SOCAR, który ma 80-procentowy udział w realizacji oraz BOTAŞ z 10-procentowym udziałem i TPAO z 5-procentowym udziałem. Na początku funkcjonowania gazociągu ma on planowo mieć przepustowość 16 miliardów metrów sześciennych gazu. W ciągu kolejnych lat przepustowość ma być konsekwentnie zwiększana aż do osiągnięcia wielkości nawet 60 miliardów metrów sześciennych.

contact.az/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. o
    o :

    Rosja juz raz probowala przeciac wezel, jakim jest tu Gruzja. Ciekawe czy teraz im sie uda? Jesli nie, to trzeba ta rure pociagnac z Turcji przez Rumunie i Slowacje do Polski.