Turcja i Chiny, przy wsparciu Azerbejdżanu, Gruzji i Kazachstanu, dogadały się w sprawie transportu towarów do Europy z pominięciem Rosji. Odpowiednią umowę podpisali w Stambule przedstawiciele dużych firm transportowo-logistycznych. Donosi o tym agencja Interfax.
W tym celu firmy zamierzają powołać konsorcjum mające zająć się realizacją projektu „Chiny-Turcja-Europa”. W jego skład wejdą między innymi Mishgeng Logistics, Trans Caucasus Terminals,КТЖ Экспрессa także azerska firma Karavan Logistics. Dyrektor Trans Caucasus Terminalspotwierdził, że jego firma już przystąpiła do pracy we wszystkich krajach uczestniczących w projekcie. Pierwsza partia kontenerów ma być przetransportowana nową drogą w 2016 roku. Do projektu może być także włączona Ukraina.
Interfax/KRESY.PL
Ciekawe co wysoko postawieni knują. Jedwabny szlak jest próbą obejscia przez Chiny amerykańskiej hegemonii morskiej. Przeprowadzenie go przez kraje zależne od Waszyngtonu nie jest żadnym rozwiązaniem. Przestaną być zależne?
szlak z Chin do Europy, przez turcję nie da się poprowadzić przez ukrainę. No chyba, że ma też iść przez rosję.
Że co? Że jakieś firmy transportowe się dogadały, którymi drogami teraz będą jeździć? Niech jadą. Później policzą jakie koszty to może dogadają się inaczej.
Nie podoba mi sie wlaczenie Ukrainy do tego projektu. Widze tu sporo problemow, ale trudno wytyczyc inna droge chcac ominac Rosje.
Jest jedno małe ale. Rosja może przekierować swoje rzeki z powrotem do Morza Aralskiego, wtedy Kazachstan może pożegnać się z produkcją rolną, w szczególności z produkcją bawełny. Oni oczywiście mogą wozić towary tą trasą, ale w jakieś wielkie inwestycje na tym kierunku nie wierzę.