Rosyjscy informatycy mogli sprzedać informację o systemach nad którymi pracowali władzom Federacji Rosyjskiej.
Prywatne firmy pracujące na zlecenie nad systemami telekomunikacyjnymi dla Pentagonu korzystały z outsourcingu by obniżyć koszty. Wynajęli rosyjskich informatyków i speców od telekomunikacji. Za naruszenie warunków kontraktu firmy zapłaciły 13 milionów dolarów kary. Jednak ich zyski były o wiele wyższe, jedno z przedsiębiorstw otrzymało półtora miliarda dolarów za wykonanie zlecenia.
Nad konstruowaniem kluczowych systemów komunikacyjnych pracowali więc obywatele obcego państwa nie dysponujący odpowiednim poświadczeniem bezpieczeństwa. Istnieje podejrzenie że informacje o systemach i ich budowie mogły zostać przekazane władzom Rosji. Dowodem na to może być wysoka skuteczność rosyjskich systemów walki elektronicznej Krasuha-4. Mają one z łatwością radzić sobie ze zwalczaniem amerykańskich systemów komunikacyjnych.
Sekurak.pl/KRESY.PL
Zakłócać fale radiowe jest bardzo łatwo. Do tego nie potrzeba wiedzy, co i jak jest nadawane na tych falach. Sztuka polega na tym, żeby zakłócać funkcjonowanie radarów tak, aby oślepły.
Kij ma dwa końce. Elektrownie atomowe w Rosji działają np. pod kontrolą Windows. Rosjanie niedawno wprowadzili swój własny procesor na którym idzie od biedy odpalić Dooma 3, i lansują do tego własne distro, ale w obecnym momencie są mocno narażeni na zmasowany atak infrastrukturalny. Rosja nie produkuje np. własnych obrabiarek. Widziałem zdjęcia fabryk wojskowych i tam stały obrabiarki niemiecko-japońskie. http://aftershock.su/?q=node/344364 Niewykluczone, że te obrabiarki mają tyle furtki uruchamiane drogą radiową i w razie eskalacji zaczną partaczyć pracę na rozkaz z Waszyngtonu.
Zan, piszesz chaotycznie nie na temat. Nie uprawiaj propagandy a poza tym każdy kto ma jakąś tam wiedzę na tematy, które tu poruszasz z łatwością możne je obalić.
No to ciekawostka na stingery
https://www.youtube.com/watch?v=ZyPR6uL6NBI