Lewicowy premier Kanady Justin Trudeau chce jak najszybciej wprowadzić ustawę, która zalegalizuje tzw. wspomagane samobójstwo.

O projekcie premier Kanady Justin Trudeau wypowiedział się wczoraj: “Nasz projekt ustawy legalizującej dobrowolną eutanazję w warunkach szpitalnych pozwala zachować równowagę między poszanowaniem podstawowych praw jednostki i obowiązkiem zwalczania nadużyć w tej sferze“.

Już w kwietniu ugropowanie Trudeau – Partia Liberalna Kanady, złożyła, tak jak obiecała podczas wyborów kontrowersyjny projekt ustawy legalizujący eutanazję. Ustawa pozwoli na skracanie życia przez lekarzy na życzenie pacjenta, w wypadku kiedy choruje on na nieuleczalną chorobę lub gdy jest dotknięty trwałym, nieodwracalnym kalectwem. Komentując treść projektu premier Kanady powiedział: „Niektórzy uważają, że powinniśmy byli posunąć się o krok dalej, inni natomiast twierdzą, że zaszliśmy zbyt daleko”.

Ustawa uniemożliwia eutanazję osób niepełnoletnich oraz chorych psychicznie.

Sąd Najwyższy Kanady, zniósł zakaz eutanazji w warunkach medycznych, w zeszłym roku, dając rządowi czas do 6 czerwca na wprowadzenie nowych praw regulujące tę kwestię. W wypadku nieuchwalenia żadnej ustawy w tym dniu zakaz eutanazji przestanie obowiązywać, a kwesta nie będzie w żaden sposób regulowana.

O konsekwencjach tego stanu wypowiedział się Trudeau: „Ci, którzy z powodów medycznych mogliby mieć prawo do skorzystania z eutanazji, będą narażeni na odmowę lekarzy zasłaniających się brakiem regulacji, zaś ci, którzy być może nie mają podstaw do eutanazji, uzyskaliby łatwiejszy dostęp do skorzystania z takiej możliwości”.

Prawo pozwalające na eutanazję chorych pacjentów na żądanie obowiązuje m.in. w Holandii (2002), Belgii (2002), gdzie można ją przeprowadzić również wobec osób niepełnoletnich oraz w Niemczech (2010).

kresy.pl / rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply