Tomasz_Obserwator @Tomasz_Obserwator
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
I to jest to! “musi zachować – rodzinę” Ale o tym się nie mówi i nie pisze, a to jest najważniejsze! Nie kto i co gdzieś tam na Ukrainie powiedział i że coś ostrzelano, ale ile dzieci rodzi Polka w Polsce!
Przecież Polska odrodziła się po zaborach tylko dlatego, że były miliony młodych mężczyzn gotowych walczyć o granice odrodzonej Polski.
Jeśli polskie kobiety w Polsce nie zaczną rodzić, i to nie 1-2, ale 5+ to całe to gadanie o przyszłości jest jak w wierszu Brzechwy, “Na straganie”, jałowe gadanie eunuchów.
Odrzucono katolicka naukę o nierozerwalności małżeństwa to ludzie się wiążą z byle kim i się nie starają. Efekt widać. Jak coś można rozwiązać to się tak starać nie trzeba niż jak coś jest na zawsze.
Ale cóż pewne społeczeństwa przyjęły liberalizm obyczajowy i wymierają, to jest nieuchronne. Liberalizm jest dobry w gospodarce a w życiu społecznym musi być konserwatyzm i rygoryzm. A jest odwrotnie niestety.
I to jest to? Słabemu nikt nie pomoże. Musimy pamiętać, że miłosierdzie i litość nie mają miejsca w polityce, polityka jest jak biznes, liczy się korzyść.
Polacy, którym zależy na Polsce muszą przejąć państwo polskie i zacząć budować jego siłę. Siłę tą trzeba budować na poziomie gospodarczym co pozwoli na budowę siły militarnej. Trzeba zliberalizować gospodarkę i pozwolić jej rosnąć w tempie 5-10% rocznie, a wówczas i militarnie będziemy potęgą bo taka gospodarka będzie w stanie utrzymać silną armię.
Jak widać z tego artykułu ta spółka będzie zarządzana politycznie, bo nikt z rynku nie chce tam pracować ze strachu przed przyszłymi problemami z Policja, prokuraturą, CBA, ABW i co tam jeszcze jest. A w dodatku media ciągle są zainteresowane tym tematem.
Efektem będzie niski poziom zarządu składającego się z ludzi z politycznego mianowania.
Lepiej te firmy było sprzedać na licytacji w prywatne ręce niż je łączyć w jeden wielki problem. Jeśli sprzedaż nie jest możliwa to chyba łatwiej było zarządzać wieloma małymi problemami osobno niż teraz jednym wielkim problemem. W dodatku tworzy się monopol, co podniesie ceny produktów.
A jeśli komuś nie pasują argumenty wolnorynkowe, to miech patrzy że nawet Stalin miał kilka konkurujących zakładów a nie jeden. Konkurencja nawet w ZSRR działała powodując, że producenci samolotów się bardziej starali.
Ale nic, jak pisał klasyk “mądr Polak po szkodzie”, za rok czy dwa będziemy czytać o problemach tej grupy i konieczności jej podziału. I znowu konsultanci kasę wezmą.
Europejskie kobiety na Zachodzie nie rodzą dzieci bo nie chcą. A obecnie jest łatwo zablokować płodność.
Kto chce to rodzi. “Kasa” jest bardzo ważna w naszej kulturze, i dlatego, że Polki czują się bezpieczne finansowo to mają więcej dzieci na Zachodzie niż w Polsce.
W Afryce jest inna kultura, tam dzieci nie są takim obciążeniem jak w Europie. Jak jedno czy kilka umrze czy mu się coś stanie to nie jest to news w głównych mediach kraju. A u nas tylko o tym, że dziecko pobite, zaniedbane czy umarło. Takie newsy powodują strach w kobietach, że one nie dadzą rady i już lepiej nie mieć wcale niż ryzykować.
Polecam samemu mieć dzieci i się przekonać jak to jest.
Ten Szewczenko to raczej mało pociągający jest dla młodych ludzi. Jak czytam na Wikipedii
Żył czterdzieści siedem lat, z czego:
24 lata spędził w poddaństwie;
10 lat na zesłaniu;
3,5 roku pod nadzorem policji;
9 lat na wolności.
I jak tu takiego człowieka wypromować na bohatera? Chyba raczej na świętego.
To musi być jakiś człowiek czynu co odniósł sukces. Są jakieś inne propozycje? Jeśli nie to sobie już Ukraińcy sami znajdą jakiegoś Bohuna na wzór.
Czy Ukraińcy mają jakieś inne niepodległościowe wzorce? O ile pamiętam z lekcji historii to każda próba buntu kozaków była krwawo tłumiona przez rusińskich magnatów, a jak oni nie dali rady to przez wojska koronne. I obie strony były bardzo brutalne.
Do czego więc mają się odwoływać? Jaka jest alternatywa?
Może by tam promować kult Jaremy, w końcu był Rusinem a nie Polakiem? Tyko jak przekonać potomków czerni, że Jarema był dobry a Chmielnicki zły? Przecież ten pierwszy ich dziadków na pale nabijał a drugi pozwalał bogacić się przez rabowanie bogatych.
W Polsce rodzenie dzieci wiąże się z dużym ryzykiem finansowym oraz obarczone jest stygmatem społecznym. W Polsce rodzina z więcej niż 1-2 dziećmi jest uważana za patologię, co odziedziczyliśmy po PRL. Poza tym Polacy w Polsce boją się rządu i jego urzędników, po wyjeździe z kraju zaczynają się czuć bezpiecznie. To poczucie bezpieczeństwa ma ogromne znaczenie!
Przyszłe mamy dzieci lubią spokój a w Polsce wieczna walka polityków i chamstwo ludzi! Każde państwo zachodnie jest przy Polsce oazą spokoju.
Jeśli chodzi o sprawy finansowe to Polska jest bardzo drogim krajem, szczególnie porównując to do zarobków. Ubranka czy żywność jest w cenach takich samych, lub droższe, jak na zachodzie, a wynagrodzenia nie.
Bez radykalnej zmiany nastawienia państwa i społeczeństwa na pro małżeńskie i macierzyńskie dzieci nie przybędzie. Mniej biurokracji (precz z kartami rodzin, zwykłe zasady ze płaci się za dorosłych i 1 dziecko, reszta za darmo i tyle), więcej spokoju, wyrozumiałości i sympatii dla rodzin!
Trzeba sobie postawić pytanie:
Co się może stać jeśli zaczniemy sprzedawać Ukrainie sprzęt wojskowy i amunicję? Czy Rosja zacznie Polskę traktować gorzej niż obecnie? Gorzej czyli jak, zaatakuje nas militarnie?
Myślę, że nasze stosunki z Rosją są popsute i tak, więc jeśli Ukraińcy mają czym płacić to lepiej im sprzedawać i podtrzymywać ich konflikt z Rosją, co utrzymuje Rosjan z daleka od nas i kosztuje ich dużo.
Ukraińcy kupiwszy sprzęt i amunicję z Polski mogą ten konflikt wygrać a nasze kontakty zaowocują silnym związkiem z tym państwem. Co bardzo poprawi nasze położenie względem Rosji.
Zostawiając Ukraińców samych tylko wzmocnimy u nich tendencje nacjonalistyczne i pozbawimy się wpływu na sytuację w tym kraju.
Ukraińcy mają ogromne państwo, więc mają czym płacić. Trzeba tylko bystrego sprzedawcy z naszej strony. I brak takiego jest czymś czego się obawiam. Obecni polscy politycy to przecież wybrańcy w konkursie urody i ludzie wypromowani przez media a nie ktoś z rozsądkiem i wizją.
A co mają ci Ukraińcy mówić? Oni przecież są na etapie tworzenia państwa, czyli na etapie Mieszka I czy Bolesława Chrobrego.
Na tym etapie trzeba budować odrębność swojego narodu a robi się to przez wskazywanie wrogów, czyli obcych, oraz na podkreślaniu swojej odmienności. Robią racjonalne rzeczy.
Nikt przecież w historii świata nie zbudował państwa poprzez bratanie się z sąsiednimi państwami, szczególnie jeśli te są dominujące. Wystarczy poczytać Biblię i zobaczyć co robili Izraelczycy po wyjściu z Egiptu.
Żeby istnieć jako naród czy państwo trzeba być innym od sąsiadów i dobrze jest mieć wrogów.
Zobaczcie jak Rosja się zintegrowała w wyniku sankcji, im to pomogło przecież się zintegrować wewnętrznie.
Inny przykład to Kuba czy Iran. Jak oni ładnie się zintegrowali wokół rządu, dzięki sankcjom do dziś trwają reżimy które miały upaść 30-40 lat temu wg naiwnych albo głupich polityków USA.
Ukraina żeby się wzmocnić musi mieć wroga. Jeśli Rosja ich nie pozabija to ich na pewno wzmocni walką.