Jumanyga @Jumanyga
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
Nie ma o Okręgu Kaliningradzkim bo może tak jak firma ubezpieczeniowa Proama uważa to za część Polski…
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/proama-w-pierwszej-reklamie-szuka-agentow-ubezpieczeniowych-wideo
Spauzujcie na 15 sekundzie… i popatrzcie na granice Polski 😉
Jestem za. Odrealnione było też marzenie o zjednoczeniu Niemiec…
Przyjechali do mnie Niemcy i rozmawiamy, “nie długo odzyskacie Breslau”, oni “nie, dziś zmiany granic są nierealne”, a ja “a 19 lat temu były realne (vide zjednoczenie RFN i DDR)” i zonk. Pojawiło się w Europie Kosowo, Abchazja, Osetia, znika Białoruś…
Odrealnione to są teorie o stałości granic. Jak są stałe to na tempą dzidę nam wojsko? Tylko kasę się marnuje… Holandia już zlikwidowała lotnictwo i opancerzone pojazdy, ograniczają się do piechoty. Też możemy jak nastały czasy pokoju…
Produkcja filmu kosztuje. Lepiej raczej naciskać TVP aby zakupiła prawa do emisji no i “lokalizacji” filmu. Przy okazji Ihar się zapytam, ten film jest po białorusku czy rosyjsku. Po tym co można przeczytac że białoruski jest na wyginięciu to raczej po rosyjsku…
A mnie oblatuje coś co ktoś robi w innym kraju dla innego kraju. Mi by się podobał gdyby poczuwał się do bycia Polakiem i działał w sferze pojednania polsko-ukraińskiego. Z Pana cytatu wychodzi że był dobrym Ukraińcem i brawo, i tylko pozazdrościć Ukraińcom. Ale ja nadal widzę człowieka który się wypiął na nas, nic dla Polski nie zrobił, po 18 roku w Berlinie sobie siedział, wszędzie tylko z dala od Polski.
Miło się czytało artykuł. Zainteresowała mnie postać Wacława Lipińskiego “który wybrał opcję ukraińską” pobieżna biografia na wikipedii buduje obraz osoby która wyparła się własnego kraju dla Ukrainy. Że Ukraińcy wynoszą go na ołtarze to rozumiem ale co się panu Janowi tak to podoba… Jeszcze ten pomnik pare metrów do aktualnego grobu… albo niedokładność albo umyślne uniknięcie stawiania ukraińskiego pomnika blisko towarzyszących Wacławowi polskich członków rodziny.
Sprawa kupowania materiału siewnego za granicą jest naprawdę przykra, powinniśmy chociaż na polu żywności być samowystarczalni. Nie daj Boże jakieś embargo to będziemy głodować…
To jest inny, rosyjski zafałszowany film wojenny jak wspomniał Combat56. Ten białoruski to dokument, a mi chodziło co kliknąć w tej sondzie, ale już poradziłem sobie. Na urywkach w linku który podał Ihar można spauzować na planszy z tytułem filmu, porównałem i kliknąłem “«Брестская крепость. Неизвестная оборона»” Chyba dobrze. Pozdrawiam.
A podpowiedziałby Pan które tam kliknąć bo dla mnie te znaki są niezrozumiałe? Sonda jest chyba po prawej stronie ale co tam kliknąć to nie wiem.
Kliknąłbym ale nie wiem na jaki hieroglif nacisnąć 🙁
Albo to albo skompletują ruską ziemię wciągając Przemyśl…
No Litwini istnieją pewnie dlatego że RzON upadła. Ich rozkwit w każdej warstwie społecznej przypadł na XIX wiek (nam też) i to było pod okupacją rosyjską i rusyfikacją. Pewnie dlatego wolą ruskich od nas, pod nami zanikali a pod ruskimi jeszcze się “rozrośli”.
Te 600 tys to większość pewnie Polacy urodzeni w PL i emigrujący…
USA ma tu do rzeczy to że USE będzie wyglądać podobnie, założone przez “europejczyków”. Żeby utrzymać tak różnorodne regiony musi być dyktatura, nikt się na nią nie zgodzi więc dlatego wszystko jest poddawane pod demokratyczną regulację. Stąd te wspomniane przez pana przepisy i regulacje, a będzie ich więcej. USA założone przez europejskie narody wytworzyła nową kulturą, swoją aby podkreślić swoje istnienie. USE też tworzy nową kulturę, europejską. Niech się pan wsłucha w przemówienia, teraz każdy jest był i będzie europejczykiem. Sobieski wielki europejczyk, Havel wielki europejczyk, ostatnio zmarły dziennikarz w Brukseli wielki europejczyk, solidarnośc walczyła o wolność europy, Wałęsa jak kipnie będzie wielkim europejczykiem… Gdzie tu miejsce dla plemiennie zacofanych niemców, polaków, anglików itp? Już z Sejmu poloczki są wypierane, 18% jawnych europejczyków, 39% polskich patriotów przedkładających interes europejski nad Polski oczywiście dla naszego dobra, 29% patriotów którzy są patriotami tylko dlatego aby się wyróżnić od partii rządzącej.
Niech Pan powie czemu gwara lwowska jest na wymarciu, choć te osoby z kresów wykazują się wielkim przywiązaniem do Polski? Bo się to rozmywa w polskiej europejskości, czy dzieci tych osób mówią po lwowsku? Chyba promil, reszcie to zwisa, nawet siara. Siara mówić “ta joj” we Wrocławiu, i siara będzie mówić “dzień dobry” w USE. Ba nawet śląska gwara zamiera…
Możemy tak bez końca więc kończmy “topik”.
Pozdrawiam.
“Z każdych stu młodych radzieckich żołnierzy, którzy poszli na wojnę, wróciło zaledwie trzech!” Niestety zostało ich na tyle dużo by okupować Polskę…
Szkoda że nie możemy sprawdzić jak będzie wyglądać europa za 200 lat, bo chętnie bym się założył że będą w tym regionie ludzie szprechać lub mówić po angielsku 🙂 Kultura silniejsza wypiera słabszą, ja rozumiem litewski polonofobiczny strach co do Polski, wymierali… jak tu się to określa “nieśliśmy pokojowo cywilizację”. Narody wytrzymywały jakoś opresję, ale nie dadzą rady “ofiarowanemu” dobrobytowi. Ja chciałbym znać osobiście choć jedną osobę zainteresowaną polską kulturą i jej utrzymaniem. Tu w Pd Wielkopolsce każdy tylko czeka na przyłączenie jako land i przejście na minimalną płacę niemiecką – choć to ostatnie na pewno nie będzie miało miejsca ale **ołocie się tego nie wytłumaczy…
USA to dobry przykład, zbitek europejskich narodów i jak się ma ich kultura? Jest tam 40+mln Niemców, 40+ Irlandczyków, 10mln Polaków. I jak się ma tam ich kultura? 600tys Polaków mówi po Polsku… Nie twierdzę że w UE nie będzie Polaków, ale to będą “polacy” czy nazwa w statystykach.
Może pan podać kiedy się ostatnio spotkał z kulturą polską? Bo ja jej jakoś nie widzę… Choć można podciągnąć pod kulturę słowotwórczość, a ostatnio modne się pojawiło tu (może w całej Polsce) określanie głupich ludzi “tempa dzida” 🙂
Pozdrawiam.
PS. racja nike to amerykańska firma.
Może i część elity japońskiej zostało skazanych ale te kilka tysięcy powinno być ziwlokrotnione i to bardzo… Japonia nie była potrzebna przeciw ZSRR bo ZSRR było postrzegane jako “przyjazne” państwo z którym można się dogadać. ZSRR przecież było sojusznikiem USA, razem tworzyli przecież ONZ po wojnie, Japonia była “potrzebna” ale dopiero w piędziesiątym którymś roku. NATO przeciwstawiające się ZSRR i paczki powstało w 1949 roku, a ile wcześniej “alianci” połapali się że z ZSRR się nie dogadają to nie wiem. Ale po wojnie jeszcze USA się marzyło że razem uporządkują świat.
A ci skazani to w sumie skazani byli przez władze OKUPACYJNE więc mają się czego wypierać 😛 Brak “obiektywizmu” USA 😉
Ale dzięki, doczytałem trochę nowych rzeczy i jednak jakieś sądy tam były. Myślałem że za wasalizację USA rozpostarła parasol ochronny nad Japonią, który do dziś jest rozpostarty. Chyba jeszcze korzystają z konstytucji napisanej przez USA…
Czemu “tylko” przecież to większość? Która partia nie chciałaby poparcia tych “tyko” 57% 😛
Nikt tu chyba nie bronił nigdy możliwości ukraińców do wywalczenia własnej niepodległości itp. Stawiajcie pomniki ukraińskim żołnierzom walczącym o Lwów. Ludność miejska podniosła broń i walczyła, to była walka. Przegraliście, pech. Ale po co wychwalać ludzi którzy szli z tasakami i siekierami na “gołych” ludzi?
Moglibyście zacząć wojnę, wygrać ją i wchłonąć Kraków, pech byle to była wojna żołnierzy a nie rzeźnia. Lwowa nie wywalczyliści, tylko ruskie, żebyście go wywalczyli “normalnie” to nikt by nie mamrotał. Lwów macie teraz wy i nie bardzo wiadomo czemu…
Żeby była jakaś walka o ten teren z poszanowaniem praw “cywilizowanej wojny”, z poszanowaniem praw ludności mieszkającej tam kiedyś i dziś to nie ważne kto by ją wygrał. Sprawa była by zakończona.
W danym państwie kulturę tworzy dominujący gracz, w Rzeczpospolitej Obojga Narodów była to Korona Polska, a reszta to dopełnienie. W UE są to Niemcy, reszta to tło. Kulturowo odmienne w RzON był np. sposób bycia kontusz, dworek itp. Dziś w Europie się buduje bungalow’y, chodzi się w nike’ach i adidasach, jeździ się w mercedesach, wolkswagenach, oplach itp. No a żywność gdzie kupujemy? U niemców w lidlu… A wszystkie niemal inwestycje w Polsce są opatrzone flagą UE, która jest tak niemiecka jak polską była RzON.
Kulturę Turcji olewają, straszą tylko islamem, sami turcy chcą całej zdegenerowanej europy u siebie (no chyba że mieszkańcy zapyziałych wsi). EU ich nie chce bo Turcji co roku przybywa JEDEN MILION obywateli, i idzie w górę, za 20 lat będą mieć więcej obywateli niż Niemcy i to z ich głosem by UE się musiała liczyć. Nawet z jej dzisiejszymi 60 mln obywateli musiała by się liczyć z FR+DE, i ich kultura by się rozmywała, ale mając największą siłę głosu mogłaby sama tworzyć kulturę ełropejską, choćby dobierając sobie parę państw które chciały by coś ugrać za poparcie Turcji.
Jakby nam przybywał 1mln ludzi co roku przed 2004 to też UE by się nas bała jak ognia… A tak to ma ok 40 mln kraj taniej siły roboczej i bazę konsumencką, której społeczeństwo można modelować jak glinę. Już sami nawołujemy o objęcie władzy przez germańców…
W interesie Polaków w Polsce jest wyjście z UE, bo nasza kultura nie wytrzyma silniejszej europejskiej/niemieckiej, podobnie jak Litwa rozmywała się w unii z nami. W interesie europejczyków w Polsce jest aby Polska pozostała w unii, dążyła do federacjii i rozwijała “kulturę” europejską…
Dla całego świata stolicą europy jest Berlin i tam trzeba chodzić z interesami…
“Polska” James Michener str 110:
“Jedynym ocaleniem dla Polski są rządy niemieckie, a rycerze teutońscy są gotowi tej zmiany dokonać, jeśli rządy europejskie nas poprą, a rycerze z całej Europy wspomogą naszą sprawę.”
W dzisiejszym rozumieniu kultura europejska to Niemcy i ani Polska ani Ukraina w tym kontekście nie są w kręgu kultury europejskiej i nie powinny być.
Choć zabawne że Ukraina jest według Niemiec w Azji, choć Cypr jest w UE (cała wyspa leży na kontynencie azjatyckim, ale jest w unii bo jest politycznie europejska), podobnie Izrael w sporcie jest w ligach europejskich, choć ewidentnie leży w Azji… No i oczywiście Polska leży w Europie dopiero od 2004 roku… Różne definicje, co chwila od nowa definiowane gmatfają sprawy 😉
Nie, a google pokazuje tylko jakiś kościółek. A słyszał pan o Unit 731? Za przekazanie danych medycznych dostali immunitet, a robili wiwisekcje np. żywcem wycinając serce i licząc ile sekund żyje, ludzie przywiązani do pali wokół centrum rozpylenia wąglika i badali jak bakteria działa na ludzi w jakim czasie i na jaką odległość, itp itp. Ludzie przyjeżdżający do tego “szpitala” byli określani jako “logs” co można przetłumaczyć jako ścięte bele drewna…
“After Imperial Japan surrendered to the Allies in 1945, Douglas MacArthur became the Supreme Commander of the Allied Powers, rebuilding Japan during the Allied occupation. MacArthur secretly granted immunity to the physicians of Unit 731 in exchange for providing America, but not the other wartime allies, with their research on biological warfare. American occupation authorities monitored the activities of former unit members, including reading and censoring their mail.[26] The U.S. believed that the research data was valuable. The U.S. did not want other nations, particularly the Soviet Union, to acquire data on biological weapons.”
Dokument do obejżenia na YT: http://www.youtube.com/watch?v=lu7GMMIfvoo
Możliwość wypierania się Japończykom dali amerykanie w zamian za wymianę naukową (nikt na świecie nie miał danych z eksperymentów na żywych ludziach jak wiwisekcje) i zmianę pracodawcy. W zamian za to Japończycy nie mieli być ścigani za “rzeczy które robili”.
Za czas 1937-1945 chyba żaden japończyk nie był skazany za ludobójstwo, zbrodnie przeciw ludzkości itp więc mogą się śmiało wypierać. Niemcom taka sytuacja się marzy ale im pozostaje tylko lawirowanie.
Była przeszłość, jest o teraźniejszości to ja może dodam czasie przyszłym.
faza IV: “Granice są ruchome”.
13.VII.2011, szef CIA Leon Panetta:
“Następnym ‘Pearl Harbor’ może być skoordynowany cyber atak który sparaliżuje system energetyczny, naszą sieć, system bezpieczeństwa, system finansowy, rząd”
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2003160/CIA-chief-Panetta-warns-cyber-attack-Pearl-Harbor.html
A w tym dokumencie o którym wspomniałem wcześniej agent CIA twierdzi że np. Chińczycy są w stanie wyłączyć prąd w USA, wykolejać pociągi, wspomniał nawet że wojskowe maszyny są w takim stopniu oparte na komputerach że hipotetycznie na rozkaz mogą się wyłączyć… Wspominał tez o tym jak chińczycy wykradli dane prototypu myśliwca (F35?) nie mają pojęcia ile wykradli, ale nawet jak mają całą konstrukcję to bez systemu informatycznego zarządzającego tym sprzętem to mogą sobie złożyć samolot i wystawić na wystawę w polowym muzeum…
Nigdy się nie dowiemy chyba że samo źródło ujawni to… Swoją drogą to zrobienie takiego wirusa to kwestia najmu 2-4 zdolnych programistów i poświecenie im przed oczyma ok 500 tys USD (no i oczywiście np. jak z tą elektrownią jakieś dane o tych wirówkach, komendy sterujące itp. choc to akurat nie było trudne bo pewnie ten sprzęt irańczycy kupili a nie zrobili od podstaw, bo po co jak to “tylko” wiruweczka). Jak terroryści się przestawią na wirusy to prawdę mówiąc armageddon nic nigdy nie jest bezpieczne w świecie bitowym. Chińczycy mogliby zrobić piekło na ziemi w USA ale nie zrobią tego bo USA też może coś takiego zrobić, a żaden nie jest pewien czy obroni się jak druga strona kontratakuje. Ale jak terroryści zaczną atakować, to gdzie przeprowadzić kontratak? Chyba wyłączyć Internet, a Obama od ponad roku ma możliwośc wyłączenia Internetu na żądanie na okres do 4 miesięcy 🙂
Wirus Stux krążył po internecie infekując przez wiele miesięcy dziesiątki/setki tysięcy komputerów szukając… aż pewnego dnia nieuważny pracownik elektrowni jądrowej zabrał pendraka (pamięć usb :P) do “pracy” i podłączył go do komputera i poszło… Zabezpieczenia perfekcyjne, własna sieć, protokół itp. i co z tego jak zawsze znajdzie się “matoł” 🙂
Mój błąd żadnego nowego centrum nie mają, narazie wszystko dzieje się w budynku GCHQ. Ale już zapowiadają że skupiają się na stworzeniu ofensywnej broni. Zresztą można sobie wyobrazić że największe gospodarki świata mają swoje “centra” do cyberwojny choćby z tego faktu że chiny otwarcie działają na tym polu, a więc choćby ażeby bronić własnego terytorium. Choć z cyberwojną jest jak z nukami, wygranych nie ma.
http://www.guardian.co.uk/uk/2011/may/30/military-cyberwar-offensive
W tym dokumencie na TVP człowiek z CIA powiedział że na początku wojny w Iraqu mogli jednym przyciskiem przelać wszystkie pieniądze irakijczyków z kont bankowych do USA. Ale nie zrobili tego bo… pewnie wprowadziło by to taką panikę że nawet w USA polecieliby wypłacać żeby zdążyć przed chińczykami… a wiadomo że tyle papierków w obiegu nie ma co jest na plastikowych kartach.
Tak czy inaczej Wieniawa reprezentuje bitność i odwagę polskiego żołnierza. Bez tej cechy, przy naszym uzbrojeniu w 1939 r i morale i wyszkolenie Francuzów to nie wiem czy byśmy 2 dni się bili…
A zbrojenie i tak nam nie pomoże jak nam zaczną wybuchać elektrownie (w komentarzu do Stuxa i elektrowni w Iranie to mówi się że gdyby ta elektrownia była już gotowa i normalnie pracowała to byłoby przeciążenie reaktora i kaboom), o ile potrafilibyśmy odkryć że to wogóle cyberatak to z całą pewnością byśmy nie wiedzielibysmy kto to. Tak jak Iran teraz krzyczy że to USA i Izrael ten Stux, a “winowajcy” olewają to…
Pamiętam o dalekim sajuzie z USA że to nam nic nie da. A co nam da sajuz z np. Niemcami? Wojny prowadzić z Rosją niemają zamiaru bo a) się to nie opłaca, b) nie ma gazu nie ma produkcji c) po co? Z rosją im się dobrze współpracuje. NATO też nas zleje, pozostaje sojusz z Litwa, Czechy, Słowacja… ale każdy wie że cała kupa krajów postkomuny nie da rady nawet Niemcom. Więc każdy sojusz jest do bani chyba że sojusz z suwerenem niemieckim/rosyjskim wtedy to choć mała szansa jest że pomogą gdyby co, nie tyle nam co ochrona własnych interesów tu.
A co by zmieniło gdyby nawet 105% żołnierzy było za motoryzacją, czołgami i nowoczesnymi myśliwcami? Nic i nic. Jesli pamięć mnie nie myli to 60% naszego budżetu szło na militaria, a i tak wydaliśmy przez cały okres międzywojenny mniej niż Germańcy w 1938 roku. Moglibyśmy zmniejszyć armię z 1mln na 300 tys, czołgów z 800 do 1600, samolotów z 400 to 1000. Ale co by to dało? Klęska tak czy tak.
Dziś też można krzyczeć pfffft F16, pfffft Leopardy. Albo budujemy swoje hiper coś albo zamawiamy najnowsze technologie te Comanche, F35, no i wiadomo pojawił się nowy teatr działań wojennych “cyberprzestrzeń” (UK otworzyła teraz swoje takie centrum za kilka mld), trzeba myśleć o “zagospodarowaniu” przestrzeni kosmicznej i budowie bazy wojskowej na Księżycu, no i… bez nuka dziś nie ma frajdy na wojnie.
I wogóle to sam pan wie że mase sprzętu sami niszczyliśmy bo brakowało paliwa po krótkiej wycieczce na froncie… Duże plany restrukturyzacji armii miały chyba się kończyć koło 1940 roku, ale nawet gdyby wtedy adolf wpadł i tak byśmy przegrali. Czy stopień nowoczesności armii Francuskiej odpowiadał panu w 1940 roku? Trzeba powiedzieć że całkiem fajną armię mieli… i co 1 tydzień dłużej walczyli. Francja była o 10ciolecia do przodu i co jej to dało…
Zresztą te windowsy w nowoczesnym sprzęcie mogą nawet niezastartować za sprawą wirusów… Oglądał Pan dokument na TVP “Niewidzialna cyberwojna”, zbudujemy elektrownię jądrową, ruskie wpuszczą wirusa, czarnobyl będzie i do kogo się zwrócimy jak ruskie się wyprą? 😛
Zresztą powstaje USE i w tym regionie nie ma być mocne wojsko aby nie stresować sąsiadów, a na wypadek wojny, główny teatr wojny odbędzie się na strefie buforowej “polska”, tu stracą impet i wojska merkoziego ruszą na wschód ;D
Ale mnie Pan zestresował pojechaniem Wieniawy 😉 oj oj hehe
Pozdrawiam.
Witam, pierwsze słyszę o tej akcji.
Z wiki: “Akcja pod Bezdanami – przeprowadzony 26 września 1908 przez Organizację Bojową PPS dowodzoną przez Józefa Piłsudskiego napad na rosyjski pociąg pocztowy, przewożący pieniądze z Kongresówki do Sankt Petersburga.
Akcja miała miejsce na stacji Bezdany niedaleko Wilna. Rzucono 2 bomby na wagon pocztowy, obezwładniono obsługę stacji, telefonu i telegrafu. Podczas akcji zabito i raniono kilku rosyjskich żołnierzy i pracowników pocztowych. Bojowcy nie ponieśli strat, zdobyto 200 812 rubli i 61 kopiejek, które przeznaczono na powstające w Galicji polskie organizacje wojskowe (Związek Walki Czynnej), posłużyło do spłaty długów organizacji oraz wsparcia uwięzionych towarzyszy i ich rodzin. Część trafiła do skarbu wojskowego, który posłużył później do utworzenia organizacji strzeleckich[1]. W akcji wzięło udział 17 bojowców, wśród których byli m. in.: Józef Piłsudski, Walery Sławek, Aleksander Prystor, Tomasz Arciszewski i Aleksandra Szczerbińska, przyszła żona Piłsudskiego. W trakcie śmiałej i przeprowadzonej bez strat akcji bojowcy o umówionej porze wspólnie opanowali wagon pocztowy, terroryzując pracującą tam obsługę telegrafu. Przewożone pieniądze szybko zapakowali w worki i sprawnie opuścili pociąg, po czym rozjechali się w różnych kierunkach. Wkrótce po akcji władze rosyjskie schwytały czterech bojowców PPS, których skazano na śmierć, a następnie karę zamieniono na katorgę. Akcja pod Bezdanami była jedną z najbardziej zuchwałych i efektownych akcji ekspropriacyjnych (m.in. akcja pod Rogowem) przeprowadzonych przez OB PPS. Z uwagi na uczestników niekiedy nazywana “akcją czterech premierów”.”
Same dobre rzeczy i z przeznaczeniem na wyższy cel.
“Akcje ekspropriacyjne
W czasach zaborów polskie organizacje niepodległościowe stosowały ekspropriacje w celu pozyskiwania środków na działalność konspiracyjną. Szczególnie częste były akcje ekspropriacyjne w czasie powstania styczniowego, przeprowadzała je też Organizacja Bojowa PPS (tzw. eksy), Armia Krajowa, Gwardia Ludowa, Armia Ludowa, Wolność i Niezawisłość oraz Ruch i Solidarność Walcząca.”
Tylko chwalić, w Federacji Europejskiej jak jakiś Polak obrobi Dojcie Bank to z mojej strony popłyną tylko pochwały 😉 No chyba że pieniądze pójdą na wakacje na Haiti…
Swoją drogą fajnie poczytałoby się jakąś pracę na temat terroryzmu polskiego na jedynie słusznych ziemiach Prus, Autrii i Rosji 😉
Pozdrawiam.
“wpada tu z partyzanta z drwiącymi, prowokacyjnymi komentarzami, które nie mają wiele wspólnego z historyczną prawdą.”
Ja tylko dodam, że Pan też raz wyskoczył z dziwnym komentarzem … o Piłsudskim że jest złodziejem i chamem czy jakoś tak. To mnie zabolało, ale nie komentowałem bo uznałem że wolna Pana wola myśleć o kimś co się chce. (Swoją drogą to się będę przymierzał niedługo(?) do jakiejś konkretnej biografii Marszałka, to się może czegoś nowego dowiem… Że klął jak człowiek to wiem, ale że kradł to pierwsze słysze :D.)
A tak, to tylko dodam że ogólnie w tej dyskusji zgadzam się z Pana stanowiskiem.
Jeśli się sprawdzą “przepowiednie” hinduskiego wywiadu i ich generalicji to w 2017 roku Chiny napadną Indie. I wątpie aby wtedy “w przyszłości druga potęgą świata Indie” to się miało sprawdzić. Potęgą może będą ale jako region Chin jak dziś Tybet…
A jeśli głupoty trzepie wywiad Indii to też potwierdza to że raczej na potęgę nie wyrosną…
A czy można być w unii z państwem który wrzucał ludzi do pieców, z innym państwem który oficjalnie całe wagody własnych obywateli pewnej nacji wysyłał do niemiec, lub z jeszcze innym państwem który sprzedał nas na 50 letnią okupację? (podpowiedź Niemcy, Francja, Anglia)
Wychodzi na to że można… I niech się Pan nie łudzi że pewnego dnia Rosja nie przystąpi do unii…
Pozdrawiam.
Jakiś czas temu na tym portalu mogliśmy przeczytać że na Ukrainie tworzone jest “powiernictwo” wypędzonych Ukraińców których docelowa ilość członków może być 500.000 (jeśli dobrze pamiętam) i będą się domagać odszkodowań. I pewnie dostaną zilion euro i Przemyśl i pewnie na kolanach w ramach przeprosin ucałujemy tryzuba.
A mi ta wizja coraz mniej przeszkadza, jestem państwowcem a państwa przestają istnieć (ewolucja?). Zaczyna się liczyć tylko “tu”. Całkiem stosownie wytknął Pan Combat wcześniej różne wady IIRP, ale nadal uważam że przy całej ułomności tego państwa była o wiele bardziej bliższa modelowi suwerennego państwa, niż ta cała IIIRP i przed 2004 i po jako region UE.
Panie combat, Tusk może złożyć deklarację lojalniości narodu wobec Brukseli… Mówić sobie może. A jak będzie to się okaże.
Ale też z ZSRR jest różnie, np. Tatarzy krymscy mogli wracać dopiero po 1991 roku. A jeśli niektórzy chcą być 100% uczciwi (wobec innych państw) to należy Niemcom zwrócić Ziemie Odzyskane (wymiana na kontrybucję), Czechom Kotlinę Kłodzką, Słowacji Spisz i Orawę, Ukrainie Przemyśl i okoliczne powiaty, Białorusi Białostoczczyznę, Litwie Suwałki. Wtedy będziemy czyści jak łza i te narody będą mogły powrócić na “swoje” ziemie…
Mój permisywizm do niepodległych państw to moja sprawa. Zamiast jątrzyć w wewnętrzne sprawy innego państwa ja bym wolał albo uczciwie stanąć do walki żołnierz do żołnierza albo przemilczeć… To co robi Litwa, Białoruś lub Ukraina to ich wewnętrzna sprawa i o pewne rzeczy obywatele danego kraju powinni walczyć. A jeżeli się to jakiemuś państwu nie podoba to niech wypowie im wojnę i się sprawa rozstrzygnie. Takie jątrzenie zza miedzy jest poniżej pasa…
Większość tutaj widzi świętą niebieska potrzebę prowadzenia europejskiej inkwizycji na głupiutkim narodzie Ukraińskim. I jeszcze usprawiedliwia to dążeniem do pomagania bratniemu narodowi, a prawda jest taka że realizuje swoją egoistyczną wizję geopolityczną. IRP w XXIw. a choćby i w zwasalizowanej formie wewnątrz UE. I nawet nie obchodzi ich czemu tego nie chcą, czemu nas nie całują po stopach za IRP itp itp. My europejczycy wiemy lepiej bo stoimy na o wiele wyższym stopniu ewolucyjnym a Ukraińcy to takie tam indiańce… (sarkazm!)
Panie Hetmański a choćby tam zjadali noworodki? Co mi do tego? Ukraińcy się powinni postawić a nie my. U nas wyciągają dzieci łyżeczką i jest cacy :/
“dzikim nacjonalizmem rozbudzonym przez dawnych zaborców i pomimo upadku Carskiej rosji nadal konsekwentnie realizowane przez spadkobierców” Rosyjska i Niemiecka machina propagandowa jest jedną z najlepszych na świecie nawet dziś (vide przemienianie ludobójczą wojnę 1939 jako Kampania Wrześniowa ot taka rosyjsko-gruzińska potyczka w XXw. jakich było wiele), ale nie przeceniałbym jej aż tak bardzo by niby sojusznicze narody nadal nas tak nienawidziły.
Jak Polska flaga zawiśnie w Kijowie to wtedy poczuję się do obowiązku co i jak tam ma być. Póki są suwerenni (a i niech tak będzie) to rządzenie należy tylko i wyłącznie do nich. Zaraz pewnie za skazanie tej kryminalistki Tymoszenko UA dostanie embargo albo NATO zbombardują ich lotniska buahaha, albo przemilczą to żeby tylko pochłonąć UA.
Dziękuję za odpowiedź.
“Jedynym źródłem naszej aktywności na terenie zagadnień narodowościowych Rzeczpospolitej jest należycie, realnie pojęte Dobro i Honor Polski. I nic w zasadzie więcej.[…] ” Oba pojęcia “dobro Polski” jak i “honor Polski” mogą mieć różne znaczenia. “Dobrem Polski” może być np podbicie Ukrainy, może też nim być wieczna partnerska przyjaźń, zależy jakie dobro dla POLSKI chcemy uzyskać. A Honor (pojęcie dotyczące moralności i obyczajowości. Występuje w skali jednostkowej i społecznej w określonym czasie i na określonym terytorium.) nie musi znaczyć tego pod czym my to rozumujemy. Miałem swoje pojęcie honoru do czasu czytania Samozwańca Komudy i denerwowało mnie to podczepianie honoru pod czynności które są dalekie od niego, sprawdzam w słowniku i… wychodzi na to że każdy ma swój honor, a ten mój jest po prostu mój, UPA też miała swój honor…
“Może gdyby nie okres oddziaływania polskiej kultury na ziemie wschodniej Rzeczpospolitej, Rusini zamiast w Ukraińców przekształcili by się w Mało-rusów i tak jak długo byli jeszcze postrzegani w Rosji i graniczylibyśmy na Wschodzie tylko z jednym państwem?” A być może gdyby nie paraliżująca anarchia polska, to samodzielna Ukraina lepiej by działała? Może gdyby wprowadzili władzę normalnie rozumowaną to oparli by się sąsiadom, może by podbili Moskwę?
“Żeby zrozumieć co Kresom, dała Polska wystarczy elementarna wiedza o cywilizacji łacińskiej – jej dorobku i głównych wartościach więc nie będę na ten temat dyskutował.” Rosji jakoś nikt nie dawał tych wartości a się pojawiły. Teraz to możemy dać Ukrainie kolejne wartości cywilizacji zachodniej – ateizm, aborcje na żądanie, eutanazję, związki partnerskie itp. Tylko czy chcą tego i czy jej to potrzebne. Też się raczej nie pytaliśmy czy tego chcą rusini, tylko parliśmy z tą “lepszą” cywilizacją, co było chyba lekkim szowinizmem.
“Dlatego sam chciałbym zadać szerszej i bardziej kompetentnej publiczności takie pytanie.” Dlatego też drążę ten temat… Kiedy Cegielski pisał w swojej książce z 1815 (?) r nie pamiętam tytułu o Rusinach i Litwinach jako o Polakach, wiernych Polsce i braci do końca świata, to mnie to nie dziwiło. Wszak było to przed ukraińskim nacjonalizmem i przed pierwszymi litewskimi opracowaniami oceniającymi historię unii (chyba pierwsze, negatywne oczywiście takie prace pojawiły się na początku drugiej połowy XIX w.). Ale teraz gdy dookoła nas szumi tylko to że okupowaliśmy ich, robiliśmy z nich niewolników, grabiliśmy ich ziemie i bogactwo… To wolałbym czytać artykuły polemizujące z tamtą wizją unii, upowszechnianie takiego poglądu na wschodzie itp. Bo wychodzi na to że nadal opisujemy narody IRP jako jeden szczęśliwy twór, ale jakoś jak tylko się na Litwie/Białorusi/Ukrainie powie coś o IRP to spluną na ziemię…
“Ponadto zbulwersowała mnie wypowiedź -“Oblatuje mnie ten naród” Widzi Pan, to jest dobre oblatywanie. Uznając ich suwerenność, nie mam zamiaru ingerować w ich wewnętrzne czy zewnętrzne decyzje. Nie lubią nas? Ich sprawa. Będą chcieli wejść w federację z Rosją? Ich sprawa. Będą chcieli pomocy jakby Rosja przyszła, czemu nie? Pan nakreślił zaniepokojenie wchłonięciem narodu ukraińskiego do rosyjskiego… Cóż jeśli tego by np. chcieli to czemu nie. Całkiem pokaźny % i tak się uznaje za Mało-rosjan.
“A Litwa wpupiła będąc w unii” No patrząc na dzisiejszą mapę, na ich nienawiść do nas, itp to raczej sukcesem dla nich IRP nie była. A jak się Pan nie zgadza to zachęcam do pisania artykułów o odmiennym zdaniu dla litewskiej prasy, tylko niech się Pan nie zdziwi jak zaczną w proteście palić to na rynku.
“że granice Polski będą sięgać na wschód tak daleko, jak sprawiedliwa będzie polska polityka narodowościowa” Tylko że oni tych “granic” nie chcą więc uszanujmy to i poczekajmy aż zmienią zdanie a nie wpychać się tam z butami. Na razie Partnerstwo Wschodnie to taka na siłę misja nawracania Indian… Tylko że ci Indianie mają też swoją kulturę i może nie chcą naszej. Indianie dziś oceniają europejską misję cywilizacyjną podobnie jak rusini Polską na kresach…
Chciałbym podkreślić, że nie to że nie zgadzam się z Pana tezami, ale śmieszy mnie trochę gdy podobnej tematyki artykuły są w Polsce, Litwie, Białorusi, Ukrainie, ale pozytywne niemal tylko w Polsce. Albo my mamy racje a nasi sąsiedzi są “tempi”, albo to tylko my jesteśmy głupi i stoimy w swoim zacietrzewieniu…
Pozdrawiam.
Nie nazwałem Ukraińców zbrodniczym narodem, nazwałem ich “bratnim”. Mordowanie się nawzajem na wojnie jest rzeczą oczywistą. Z 10mln Niemców też mogliśmy zostawić na Ziemiach Odzyskanych… bo czego są winni? Akurat od AW jest spokój z nimi, ale pewnie to przypadek. Szkoda tylko że AW nie objęła ziemi lwowskiej.
Życzę w przyszłości zwartej zabudowy ukraińskiej. Ja pooglądam wiadomości i będę uzupełniał zapas popcornu.
Żygnam również.
“Ale to sowiecka metoda, którą sami na własnej skórze odczuliśmy nie raz przez ostatnie kilkaset lat” Stary naród ci sowieci 😉
Może Pan sobie dywagować czy dobrze czy źle, ale niezaprzeczalnym jest że od 60+ lat mamy spokój. A tak to to może w latach 50 byłoby kolejne kilkadziesiąt tysięcy ofiar ludobójstwa. Czy może się Pan boi powiedzieć że masowe mordy i czyszczenie zajmowanych ziem to wynalazek UPA? Nie w każdym ich powstaniu trup się ścielił gęsto i to nie w bitwie sensu stricte militarnie.
Koliszczyzna 2,000 – 30,000
Powstanie Chmielnickiego – od 40,000 – 500,000
Rzeź Humańska – 2,000 – 33,000
Wołyń 1943 – 25,000 – 40,000
Nie sposób policzyć tego wszystkiego w czasach unii, w każdym bądź razie te 25,000 – 40,000 z Wołynia to ani nie “perełka” ani pierwszy wypad “bratniego” narodu.
Jeśli Panu by odpowiadało czekanie i “modlenie” się o kolejny spokojny dzień to nie długo będzie można się osiedlić na Ukrainie. Poczeka Pan i się może doczeka. Ale niech Pan nie żąda podobnego od innych, bo może inni woleli ich wyrzucić niż czekać na kolejną masakrę.
“A tu jeszcze znajda się teoretycy-schizofrenicy, którzy będą to wszystko usprawiedliwiać. Nie mówiąc już o tym, że akcja taka w czasie gdy już wyraźnie czuć było na plecach oddech rodzącej się machiny zniszczenia na zachodzie to naprawdę „ważne strategiczne działanie” – śmiechu warte.” Właśnie im bardziej czuć było oddech wojny z niemcami tym szybciej trzeba było się uporać z potencjalnym wrogiem wewnątrz który jak wiemy był szkolony na pomoc niemcom.
Im dłużej będą poza unia tym lepiej, chociaż do mnie ryzat ryzat na pewno nie dojdzie więc niech Pan dalej oręduje połączenie “bratnich” narodów.
W jakimś tam programie była mowa o tym że pod zaborem rosyjskim wpadli na pomysł prawosławienia Polski. Zaczęli budować cerkwie w Warszawie… Po odzyskaniu niepodległości były niszczone… Już szukam…
Sobór św. Aleksandra Newskiego w Warszawie
“Sobór został rozebrany w latach 20., mniej niż 15 lat po ukończeniu budowy. Podzielił los wielu świątyń prawosławnych w Warszawie wybudowanych w okresie rozbiorów i rozebranych po odzyskaniu niepodległości[1]. Decyzja rozbiórki spowodowana była nastrojami antyrosyjskimi i antyprawosławnymi w II Rzeczypospolitej, wynikającymi głównie ze stosowanej w okresie zaborów przez państwo rosyjskie polityki rusyfikacji w stosunku do Polaków. W ocenie ówczesnego społeczeństwa sobór był symbolem rusyfikacji. Dodatkowym argumentem było to, że świątynia zajmowała jeden z najważniejszych placów Warszawy, a po opuszczeniu miasta przez urzędników i wojska rosyjskie, tak wielki budynek sakralny nie był już potrzebny wiernym prawosławnym w mieście. Uważano także, że sobór reprezentujący wschodnią architekturę nie pasuje do Warszawy. Ponadto budowla uległa uszkodzeniu podczas I wojny światowej, a źle przeprowadzone naprawy dodatkowo pogorszyły jej stan.”
Śliczny i szkoda rozbiórki ale coś co miało symbolizować rosyjskie panowanie w Polsce must go away… Myślę że ostra polityka wobec rusinów była dlatego bo były antyrosyjskie nastroje, i anty prawosławne czyt. rosyjskie znów. I do tego ci rusini z góry i z dołu mapy byli łatwo podburzani zarówno do antypolskości jak i do komunistycznej agitacji. Myślę że jakby oni od początku dawali choćby cień szansy że w zamian za zachowanie kultury będą spokojnie żyć w Polsce nie byłoby tego… A bunty… wiadomo jak się z nimi postępuje, i nie mam namyśli “postępków” IIRP które były namiastką gaszenia buntów.
Choć z drugiej strony nie jestem za wyburzeniem Pałacu Kultury, m. in dlatego że od 60 lat nie potrafimy wybudować czegoś choćby w połowie tak “wysokiego”…
“a wy nas ostawili” Tylko jak tu iść do nich skoro jak tylko pomysł zawita to odśrodkowo jest gaszony? 🙂
Jest to kompletnie nie istotne. Nie chcieli Polskiego panowania. Podobnie jak nie interesuje mnie czy UPA robiła to dla niezawisłej Ukrainy czy dla rabunku, ważne są ich sprawki i to że przez pobłażliwość do nich (przez wieki) do tego doszło.
Trzeba było likwidować Sicz od samego początku i zanieść im tą “uporządkowaną cywilizację” przez co kontrola nad tymi ziemiami byłaby łatwiejsza.
Ostatnio oglądałem film dok. o Katarzynie II i było o tym jakim świetnym zarządcą państwa była, powiększyła imperium, była wielkim mecenasem sztuki i kultury, zakładała w całej Rosji szkoły, nie mówiąc już o tym że sama chciała przeforsować uwolnienie chłopów… A te niusy o rzekomym jej spółkowaniu z końmi, jakimiś mordami i orgiami (kochanków miała, ale mało kto ich nie miał na dworze…) to są fakty rzędu wiadomości zawartych w Gazecie Wyborczej. Jak odmienny punkt widzenia?
Z WKL (Litwa i Białoruś) mieliśmy od zawsze problemy. Litwa widząc dążenia Polski do federacji i inkorporowania starała się zawsze utrzymać niezależność. Już nie chcieli pogłębiać uni w 1569 roku gdy zerwali obradowania i wyjechali, a król mający uprawnienia rozporządzaniem ziemi WKL i Korony, aby zmusić Litwinów do powrotu i podpisania głębszej unii przekazał Koronie województwa Bracławskie, Wołyńskie, Kijowskie itp (i jak się mają z tego cieszyć dziś?). Już o ich ociąganiu się na wojnach też nie wspomnę, jak odeszli sobie po zwycięztwie z Chmielnickim zamiast wykończyć go do końca, ociąganie się przed odsieczą wiedeńską. Kombinowanie Janusza Radziwiłła aby oderwać się od tej zanarchizowanej RP i utrzymać WKL bo przewidywał że to gruchnie… Dla nas zdrajca, dla WKL patriota.
Swoją drogą dziś Polska potrzebuje Radziwiłła który wyrwałby ją z tonącej unii…
*Ocztywiście nie muszę wspominać że nie jestem dyplomowanym historykiem, pewne rzeczy mogę przekręcić itp. Najważniejsze że albo ktoś mnie poprawi (co bym sam wyszedł z błędu), albo poczyta dalej w temacie sam (i albo dojdzie do tego samego wniosku, albo wróci i poprawi mnie).
Wcale nie sympatyzuje z ich wizją historii. Oblatuje mnie ten naród, i jak zrobicie zbiórkę z wypadem na Wileńszczyznę to piknijcie mi dzień przed a będę 😉 Mój post był bardziej ukierunkowany do artykułu który maśli o tym jak cudownie charytatywnie daliśmy im wszystko a oni magicznie z niewiadomego powodu nas nie lubią. Suche fakty to wielkość WKL przed unią i jak skończyła teraz. Bez nas pewnie jak pisze w artykule ruskie by ich zjedli, lub wcześniej krzyżacy, ale nie gdybajmy tylko mówmy jak jest. A Litwa wpupiła będąc w unii… co zresztą mało mnie obchodzi 😛 Bardziej mnie obchodzi to że my też za dobrze nie wyszliśmy na tym.
Nie jestem obiektywny i nie będę, racja Polski jest dla mnie ważniejsza niż innych nacji. Ale historię lepiej znać taka jaka byłą, aby lepiej znać tą naszą. Czemu nas tak nie lubią!?!?! Ruska propaganda? To czemu nasza (skoro prawdziwa) nie dociera do nich nawet dziś? A unia mało dała Litwie, więcej zabrała, ruskie ziemie to stałe palenie czy to przy przywoływaniu ich do porządku czy przez najeźdźców. Już samo to jak tu wspominamy polskie kresy i polskie ślady tam… no właśnie coś mało tej rusińskiej kultury którą tak wzbogaciliśmy przecież… Jedyne co mają to drewniane chatki i (piękne!) cerkwie (nie liczę ich wkładu od XX w.), ale to już wpływy wschodu bardziej chyba.
A jeżeli jest inaczej to bardzo chętnie poczytam dlaczego nas tak niesprawiedliwie nie lubią.
Powstanie Kosińskiego – 1591-1593
Powstanie Nalewajki – 1594-1596
Powstanie Żmajły – 1625
Powstanie Fedorowicza – 1630
Powstanie Sulimy – 1635
Powstanie Pawluka – 1637
Powstanie Ostranicy – 1638
Powstanie Chmielnickiego – 1648-1657 (1654)
Barabash Uprising (ang.) – 1658
Powstanie Hajdamaków 1 – 1734
Powstanie Hajdamaków 2 – 1750
Powstanie Hajdamaków 3 – 1768
Koliszczyzna – 1768-1769
I proszę pamiętać że ziemie dzisiejszej Ukrainy były w granicach Korony od 1569 – 1795. Teraz proszę sobie policzyć co ile średnio były powstania. Tamto co 100 to takie co bardziej miało znaczyć że cały czas problemy z nimi byli i wcale nie było tak cacy.
Ja czekam kiedy Polacy spojrzą obiektywnie na Polskie kresy. Co daliśmy tym krajom? Kulturę zachodnią? To czemu Białoruś i Ukraina od zawsze są w kręgu wschodniej kultury? Daliśmy im dobrobyt? Do dziś są tego skutki… Pretensje Litwinów są jak najbardziej poprawne (z ich punktu widzenia) – rozbiory, utrata terytorium jeszcze podczas Unii, polonizacja itp). Litwa jeszcze przed unia miała 990tys km2 tylko ciut mniej niż połączona Polska i Litwa później. A ta mantra że nieśliśmy tam cywilizację pługiem i książką (czy jak to określacie) a nie mieczem… A powstania rusińskie średnio co 100 lat pacyfikowaliśmy chlebem i solą…
To proste pytanie czemu się wzbraniali przed nami w XXw i czemu to nadal robią. chyba że są głupi…
Prawda jest taka że nie potrafiliśmy ich ani spolonizować, ani nastawić pozytywnie do siebie ani choćby zażnąć jak to zrobili Krzyżacy z Prusami. A ten wielonarodowy twór tylko nas wykrwawił… i to od wewnątrz… Nie mówiąc już o stworzeniu wrogów na kolejne tysiąc lat…
😛 Pozdrawiam, też trzeba się ulatniać.
Albo wzorem UE asymilację ekonomiczną, a potem już każdego obleci jaką narodowość mają w paszporcie. Chyba już teraz nie idzie zlikwidować narodów, się cieszymy że mężnie oparliśmy się germanizacji/rusyfikacji – ale podobnie Irlandczycy, Szkoci, Ukraińcy, Białorusini, Baskowie, narody Kaukazu itp. Stalin chyba też to wiedział i dlatego opracował technologię “wagonu bydlęcego”, i tak może tworzyć narodowości jakie chce na danym terenie.
Jak to do końca nie wiem ale do pierwszych aktów terrorystycznych chyba Ukraińcy mieli luzy w Polsce?
Nie istniał, ale istnieje. Podobnie jak kiełkuje nam narodowość europejczyk, nie było a będzie (od Lizbony 2009 chyba każdy obywatel unii ma drugie obywatelstwo europejczyk?).
Jeśli jutro jakiś naród postanowi się nazywać Ufoludki, to tak będzie. Albo ktoś ich rozjedzie czołgami i nie dopuści albo będzie uznane na arenie międzynarodowej i stanie się faktem.
Polityka kręci Światem 🙂
Także naród Ukraiński istnieje teraz, a do kogo się podczepiają jako swoją spuściznę to już mnie nie obchodzi, mogą nawet twierdzić że Ewa byłą Ukrainką. Są suwerennym narodem, sami tworzą swoją kulturą.
Rosja mogłaby wziąć przykład ze Szwecji i Arabów, pieniądze z nie odnawialnych kopalin powinny być inwestowane w rozwój państwa w takie sektory aby jak się skończy ropa/gaz będą mieli nadal przypływ pieniędzy. Bo na razie pieniądze Rosji idą na armię gdzie się to rozpływa… ale jak się to zmieni…
No z Łotwą się przeliczyłem 😛
Chiny nie chcą inteligencji, bo szybko byliby wysadzeni ze stołków 😛 A problemem Indii jak i Chin jest to że są tworami na które składa się wiele krajów i narodowości. Zawsze się może rozpaść. Się kiedyś dziwiłem, czemu w filmach Bollywood nadal z upodobaniem gadają w języku okupanta (UK) i dlaczego ten język jest nadal językiem pomocniczym w administracji… Co jakiś czas rząd stara się przeforsować oficjalny język jako Hindi, ale w Indiach mówi się 21 językami i się stanowczo wzbraniają od Hindi twierdząc że to zamach na ich kulturę i wolą “neutralny” angielski.
Najbardziej skorumpowany parlament to ten w EU, może ustępuje Kremlowi na polu bandytyzmu i mafijności, ale największe lody się kręci w Brukseli 😛 Tak mi się wydaje heh.
Wzrost gospodarczy Polski, krajów Bałtyckich itp jest. Jednych większy innych mniejszy, ale czy to zasługa UE czy może to że wyrwali się z okupacji i tej pseudo-komuny. A im mniejszy kraj tym łatwiej nim zarządzać, co pokazują Czechy które w zarobkach na obywatela przegoniły nas. A planem rozwoju Rosji w krajach bałtyckich było utrzymanie kontyngentu armii i wysyłanie osadników rosyjskich 😉
Łemków wyrzuconych z Polski i ich potomków to powinniśmy się starać sprowadzić z powrotem na ich przedwojenne ziemie. Musiałbym kiedyś poczytać o dzisiejszej społeczności Łemkowskiej w Polsce, ile ich jest, czy mają jakieś swoje zwarte osady w Polsce i jak wygląda ich kultura, no i pojechać tam 🙂
Dobry artykuł. Tu wychodzi dlaczego im się “opłaca” dopłacanie do biedniejszych krajów. Jako najbogatszy kraj w regionie i największa gospodarka mogą sobie odbijać to z nawiązką wysyłając do nas towary. Taki Lidl np. w całej uni chyba jest, ładne pieniądze musi sprowadzać do Berlina. Więc niech nie narzekają.
Rozwijają się… Kraje Bałtyckie przestawiają się na eksport siły roboczej, a ich gospodarki takie mocne są w unii że dwucyfrową recesję mieli…
A Białoruś jest biedna ale też spotkałem się z opiniami, że jak na jedyny niepodległy kraj w regionie, na który naciskają z każdej strony to samodzielnie się prężnie rozwija. Procentowo też ma z 6% czy więcej rocznie. A że tam za przeproszeniem kupa była to nawet z dwucyfrowym rozwojem nam się będzie to wydawać zacofane. Ale chciałbym przeczytać solidne opracowanie bezstronne na temat gospodarki Białorusi w 1989 a teraz w 2011. I w ogóle to kraj jest całkiem duży ale jednak liczba obywateli jest skromniutka, Litwa + Łotwa ma więcej jeśli się nie mylę.
I dlaczego krótkotrwałe? Rosja się rozwija 3x szybciej niż UE (i podobnie jak z Białorusią zaczynają niżej i tego nie doceniamy), ale nie powiedziane jest że po dorównaniu UE nie staną się drugimi Chinami.
Jak UA dołączy do Unii to wszystkie zakłady staną, pewnie się przestawią po paru miesiącach (lub my lub niemcy lub ktokolwiek to rozkupi za hrywnę), ale pewnie cena ich gazu wzrośnie do 2 krotnie wyższej niż w Niemczech albo w ogóle jakiś wymyślony terrorysta wysadzi gazociąg a Rosja w pocie czoła 2 lata będzie go odbudowywać. Po to jest Nord Stream, by wymusić od konkretnego kraju coś bez zrażania do siebie innych.
A z Łotwą jest ciekawa sytuacja że połowa ich rosyjskich obywateli (40% społczeństwa Łotwy) nie ma obywatelstwa łotewskiego i jest bezpaństwowcem, nie mają nawet prawa wyborczego 😛 Żeby być obywatelem Łotwy nie wystarczy się tam urodzić, ale trzeba zdać język łotewski 🙂
Z Ukrainą jest tak, i w UE zniknie z map i w Rosji. A gdzie będzie im ekonomicznie lepiej nie wiem, może być tak że Niemcy będą za 20 lat emigrować do Rosji aby pracować ;P
O Orbanie racja. A co do pomocy Jełropy dla Grecji to podam że ogłosili problemy finansowe jak zaczęli tracić płynność finansową a kolejnych kredytów już bano się dać. Mieli wtedy 120% długu do PKB. Pierwsza transza “pomocy” (która jest kredytem!) doszła, i dług Grecji wynosi już 160%. Przy drugiej “pomocy” dobiją pewnie do 200% hehe. I jak oni mają się podnieść? Pomocą byłoby gdyby Niemcy+Francja zapłaciły za dług i się niech dalej cieszą hegemonią w unii lub pozwolić Grecji opuścić strefę Euro, własna waluta, dewaloryzacja i wyjdą powoli na swoje.
Kibicuję Hiszpanii, jak oni wyciągną łapki to się to posypie jak domek z kart 🙂
Noblista Milton Friedman powiedział kiedyś w 1989 roku w Polsce:
“Polska nie powinna naśladować bogatych krajów zachodnich, bo nie jest bogatym krajem zachodnim. Polska powinna naśladować rozwiązania, które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne, jak Polska.”
Jak Grecja chce się uratować to powinna robić co dla niej dobre, a nie co unia uważa że dla nich dobre będzie.
Taaa, tak samo cieszą się z prób ratowania UE jak ja 😛