Kwas z chleba.
Ususzyć w piecu 12 kilo chleba razowego, włożyć do ceberka wsypać garść mięty pieprzowej i zalać osiemnastu litrami wrzącej
wody; nakryć i tak zostawić na 24 godziny. Na drugim ceberku położyć pałeczki, postawić na nich sito i zlać ostrożnie naciągniętą chlebową wodę, uważając, aby nie poruszyć mętów, przenieść sito na trzeci ceberek i wylać nań cały gąszcz chleba, niech ścieka. Wymyć czysto ten ceberek, w którym był chleb zaparzany, postawić na nim sito z gąszczem chlebowym i wlać pierwszy płyn, aby przesączył się przez chleb. Skoro ściecze, zmieszać płyny i włożyć pół kilo cukru, dwie łyżki dobrych piwnych drożdży lub 3 deka suchych, wymieszać i postawić nakryte, póki nie znajdzie się piana na wierzchu. Zdjąć pianę, włożyć po trzy rodzenki do wymytych i wysuszonych butelek, nalać je płynem, zakorkować, zasmolić i trzymać latem w lodowni, a zimą w piwnicy. W kilka dni można używać. Kwas ten robi się w ciepłym miejscu.
Źródło: W. A. L. Zawadzka, Kucharka Litewska, Wilno 1938, s. 346-347.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!