ULB czyli „Kultura” i Mieroszewski

Lansowanie pomysłu ULB na łamach “Kultury” Giedroyć zaczął od wypowiedzi popierających Litwinów do zwierzchnictwa nad Wilnem i Ukraińców nad Lwowem. Przekonywał czytelników, że dążenie Polaków do zrzucenia moskiewskiej kurateli powinno uwzględniać jeszcze gorszy los Litwinów i Ukraińców.

Koncepcja ULB należy bez wątpienia do największych osiągnięć kierowanej przez Jerzego Giedroycia “Kultury”. Chodziło w niej o przedefiniowanie polskiej polityki wschodniej, w której stosunek wobec obszaru ULB (Ukraina- Litwa- Białoruś) był kluczowy dla odzyskania niepodległości oraz bezpieczeństwa i stabilności Europy Środkowo-Wschodniej.

Idea ta została wyartykułowana po II wojnie światowej. Głównym autorem był Juliusz Mieroszewski, który jej zarysy zaczął formułować w swoich tekstach zamieszczanych w “Kulturze” już we wczesnych latach pięćdziesiątych. Nie była ona koncepcją samoistną. Wiązała się, a raczej wyrastała z wizji federacyjnych formułowanych przez Mieroszewskiego, zakładających zbudowanie w przyszłości regionalnego związku państw Europy Środkowo-Wschodniej. Zyskała ona orędownika w postaci Jerzego Giedroycia, ponieważ centralną rolę w tym programie odgrywała “kwestia ukraińska”, którą ten uważał za jedną z najważniejszych dla przyszłości Polski.

Rezygnacja z idei jagiellońskiej

Koncepcja ULB zakładała ewolucyjne przekształcenie imperium sowieckiego za wschodnią granicą Polski, czyli: Ukrainy, Litwy i Białorusi.
W nowym układzie politycznym Polska byłaby państwem suwerennym średniej wielkości. Dla realizacji ULB konieczne było odrzucenie przez Polskę mocarstwowych ambicji z lat II Rzeczpospolitej, a zwłaszcza rezygnację z idei jagiellońskiej.

-“Idea Jagiellońska” – pisał Mieroszewski tylko dla nas nie ma nic wspólnego z imperializmem. Jednak dla Litwinów, Ukraińców i Białorusinów stanowi najczystszą formę polskiego tradycyjnego imperializmu. ###strona###Rzeczpospolita Obojga Narodów zakończyła się całkowitym spolonizowaniem szlachty litewskiej i najgorętsze wyznanie miłości do Litwy (“Litwo, ojczyzno moja, Ty jesteś jak zdrowie”) zostało napisane w języku polskim. Polak nie może sobie nawet wyobrazić podobnej sytuacji. Czy można sobie wyobrazić Słowackiego piszącego wyłącznie po rosyjsku? (…) Przyjemnie jest sobie powiedzieć, że kultura polska jest atrakcyjna – dla wielu nawet bardziej atrakcyjna niż rosyjska, lecz ten sam fakt oceniany z perspektywy litewskiej czy ukraińskiej oznacza, że Polacy są groźniejszymi asymilatorami niż Rosjanie. Trzeba tylko odpowiedniej koniunktury, by Polacy mogli w pełni rozwinąć swoje asymilatorskie skrzydła”.

Zdaniem Mieroszewskiego i Giedroycia rozwój współpracy Polski z całym obszarem ULB powinien stanowić priorytet nowej polityki wschodniej. Współpraca taka wzmacniałaby cały ten obszar wobec Rosji, zapobiegając odbudowaniu jej dominującej pozycji po ewentualnym rozpadzie imperium. Według Mieroszewskiego teren ULB- “był czymś więcej niż “kością niezgody” między Polską a Rosją. Obszar ULB determinował formę stosunków polsko – rosyjskich, skazując nas albo na imperializm, albo na satelictwo.(…)

Z punktu widzenia rosyjskiego, wcielenie obszarów ULB do imperium rosyjskiego jest niezbędnym warunkiem umożliwiającym zredukowanie Polski do statusu satelickiego”.

Wilno dla Litwinów

Lansowanie pomysłu ULB na łamach “Kultury” Giedroyć zaczął od wypowiedzi popierających Litwinów do zwierzchnictwa nad Wilnem i Ukraińców nad Lwowem. Przekonywał czytelników, że dążenie Polaków do zrzucenia moskiewskiej kurateli powinno uwzględniać jeszcze gorszy los Litwinów i Ukraińców. Wywołało to w środowisku emigracyjnym prawdziwą burzę i gwałtowne polemiki. “Kultura” została odsądzona od czci i wiary. Giedroyć konsekwentnie na łamach swojego pisma przekonywał rodaków z emigracji, że trwanie przy idei zachowania Kresów w ręku Polski, uniemożliwia Polakom zjednywanie potencjalnych sprzymierzeńców: Ukraińców, Litwinów i Białorusinów.###strona### Długofalowe cele strategiczne Polski wymagały zaś według niego pozyskiwania zwolenników za naszą wschodnią granicą. Ważnym sojusznikiem Giedroycia w lansowaniu idei ULB odegrał Józef Łobodowski, który swój udział w sprawie zaczął od artykułu opublikowanego w “Kulturze” w 1952r. i zatytułowanego “Przeciw upiorom przeszłości”. Zawierał on konstatację, że niepodległość Ukrainy leży w żywotnym interesie Polski, podobnie jak bliska współpraca polityczna ukraińsko – polska. Apelował on tez do Polaków, że :” Czas byłby najwyższy, aby Polacy zrozumieli, że Ukraińcy są odrębnym narodem o takim samym prawie do samoistoności, jakie przysługuje każdemu narodowi. Że wiele cech ujemnych, które nas rażą, albo się nam dotkliwie we znaki, powstało na skutek tragicznej historii i nienormalnego rozwoju kultury narodowej, stale skrępowanej przez nieprzyjazne okoliczności”.

“Kultura” nie marnowała żadnej okazji do propagowania koncepcji ULB. Czyniła to piórem Mieroszewskiego zwłaszcza w czasie konfliktu Moskwy z Pekinem. Uważał bowiem, że wyrzeczenie się przez Polaków rewizji granic wschodnich, utrudniają Rosji odgrzewanie antagonizmów Polski z przyszłymi państwami ULB. Podkreślał przy tym, że Rosja może uznać Polskę za równorzędnego partnera dopiero wówczas, jeśli dostrzeże w niej realnego rywala na obszarze ULB i czynnik wpływu na zmianę sytuacji narodów uzależnionych od Moskwy.

Kwestia rosyjska

Z koncepcją ULB wiązała się oczywiście “kwestia rosyjska”. Stanowisko “Kultury” wobec niej ewoluowało. Ostatecznie Mieroszewski doszedł do wniosku, że jedynym sensownym antysowietyzmem jest działanie na rzecz demokratyzacji Związku Sowieckiego. Odrzucał zdecydowanie emigracyjny antykomunizm, pozbawiony wymiaru moralnego, produkujący jedynie slogany i “zwierzęcą nienawiść do Rosji”. Według niego tylko nie imperialistyczna Rosja i nieimperialistyczna Polska mają szansę “ułożenia i uporządkowania wzajemnych stosunków”.###strona### Uważał, że racją nadrzędną obu państw jest przyznanie pełnej niepodległości krajom ULB, których nie można traktować jak pionków w polsko – rosyjskiej grze. Podkreślał, że polityka trwałej suwerenności regionu ULB zakończy polsko- rosyjską rywalizację na historycznym wschodzie Polski, próba zaś odbudowy przedmurza byłaby wodą na młyn dla rosyjskich imperialistów. Jego zdaniem współczesna misja Polski na Wschodzie winna polegać na udziale w “przebudowie i w zorganizowaniu europejskiego wschodu”. W tym widział istotę polskiej egzystencji państwa i narodu.

Koncepcja ULB odegrała dużą rolę w kształtowaniu wschodniej myśli politycznej demokratycznej opozycji w Polsce. Nawiązano do niej m.in. w 1981r. na zjeździe NSZZ “Solidarność” w Gdańsku w “Posłaniu do ludzi pracy Europy Wschodniej”.

Marek A. Koprowski

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply