Rosja znów w kosmosie

Po ponad dziesięcioletniej przerwie, wystrzeleniem nowego modułu Rosja wznowiła budowę swojej części Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (MSK).

Poisk (Poszukiwanie) MIM-2 (rosyjski skrót od małego modułu badawczego) został wystrzelony z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie 10 listopada o 15.22.

Statek kosmiczny jest zasadniczo modułem bliźniaczym innego rosyjskiego modułu, śluzy powietrznej Pirs, dodanej do portu we wrześniu 2001 roku. W latach dzielących te dwa wydarzenia, problemy gospodarcze zatrzymały dalszy rozwój stacji i zmusiły do znacznego zredukowania rosyjskiego segmentu w porównaniu do pierwotnie zakładanej zabudowy.

Moduł MIM-2 jest jednym z trzech długoterminowych komponentów, które Rosja planuje przyłączyć do stacji w ciągu najbliższych trzech lat. Inny moduł, MIM-1, jest obecnie poddawany ostatecznym testom w RKK Energii, głównej rosyjskiej korporacji zajmującej się produkcją załogowych statków kosmicznych, mającej siedzibę w podmoskiewskim Korolewie.

Moduł wielozadaniowy

W przyszłym miesiącu MIM-1 ma zostać wysłany na przylądek Canaveral na Florydzie, a stamtąd przekazany do stacji w zatoce przeładunkowej promu kosmicznego NASA w maju.

Statek kosmiczny MIM-1 został zutylizowany z zagospodarowanej sekcji zaniechanego modułu zasilającego Science Power Platform (NEP). Moduł nie został nigdy ukończony ze względu na brak funduszy. Pomimo, iż oba moduły są sklasyfikowane jako moduły badawcze, ich główną funkcją jest zapewnienie czterech śluz powietrznych dla rosyjskiego segmentu stacji, które są potrzebne by przyjmować statki transportowe Sojusz i Progres.

Po zwiększeniu w tym roku wielkości załogi z trzech do sześciu osób, liczba statków Sojuz zmierzających w kierunku stacji zostanie powiększona z dwóch do czterech rocznie.

Przynajmniej dwa trzyosobowe Sojuzy muszą być zadokowane przy stacji w każdym przypadku jako statki ratunkowe dla wszystkich członków załogi. W oczekiwaniu na zaplanowane usunięcie promu kosmicznego w ciągu roku oraz aż do wprowadzenia statku kosmicznego NASA (Orion), które odbędzie się najwcześniej w połowie przyszłej dekady, rosyjski Sojuz pozostanie jedyną jednostką transportującą ludzi z i na, stację.

Oprócz pełnionej funkcji korytarzy, MIM-2 i MIM-1 wspomagają powierzchnię pod instalację naukowych instrumentów.

Na początku 2012 roku Rosja planuje wystrzelić jeszcze jeden długo odkładany wielozadaniowy moduł MLM na pokładzie rakiety nośnej Proton. Jako jeden z głównych elementów, MLM przetransportuje on wybudowany w Europie manipulator robotyczny, znany pod nazwą ERA.

Jedenastometrowy robot ma zostać wykorzystany do podnoszenia ośmiotonowego sprzętu komputerowego, a także astronautów, podczas operacji montażowych poza rosyjskim segmentem.

Aby zainstalować MLM na MSK, Pirs musiałby zostać odłączony z obecnego punktu i skierowany do ponownego wejścia w atmosferę ziemską.

Po 2020 roku

Skoro Pirs pełni obecnie rolę drzwi dla rosyjskich spacerów kosmicznych, wszystkie przyszłe prace poza segmentem rosyjskim będą prowadzone z modułu Poisk.

Wraz z poprawą gospodarczej sytuacji Rosji, federalna agencja kosmiczna Roskosmos zaczęła planować rozbudowę dwóch nowych modułów, które przejęłyby zadania zlikwidowanego NEP-u. Oba pojazdy kosmiczne będą wyposażone w specjalistyczne laboratoria badawcze i własne systemy zasilania w energię słoneczną. Jeśli znajdą się niezbędne fundusze, pojazdy zostaną wystrzelone na stację rakietami Proton w 2014 i 2015 roku.

Jednak, zważając na to, że finansowa sytuacja MSK wygląda niejasno, Rosja rozpatruje możliwość przekształcenia tych nowych modułów w rdzeń nowej stacji, która pełniłaby rolę bazy wypadowej do głębokiej eksploracji kosmosu w przyszłych dekadach.

W czerwcu 2009 roku, Simonetta Di Pippo, szefowa kosmicznych lotów załogowych w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), stwierdziła, że podziela rosyjską wizję przyszłej stacji kosmicznej jako platformy do dalekosiężnych misji kosmicznych. “Cały czas prowadzę konsultację z rosyjskimi urzędnikami. Spotykamy się co cztery do sześciu tygodni, a teraz zamierzamy rozpocząć współpracę nad planami działań po roku 2025,” twierdzi Di Pipo. “Naszym wspólnym planem jest pozostać w niskiej orbicie okołoziemskiej. Rozpatrujemy różne scenariusze, czy potrzeba naszej stałej obecności, czy może wystarczy możliwość ludzkiego kierownictwa i skończymy z całkiem innym rozwiązaniem. Ale nie wierzę, że opuścimy orbitę ziemską.”

Simonetta Di Pippo stwierdziła również, że pomimo obecnych planów NASA o powrocie na Księżyc, które pozostawiłyby stację bez żadnej zasadniczej roli, mogą one ulec zmianie w przyszłości. “Nawet sama NASA ma zbyt wiele różnych projektów związanych z orbitą ziemską (łącznie z zaangażowaniem ekonomicznym), których nie mogą natychmiast porzucić.”

Spodziewa się, że do końca 2010 roku wszyscy partnerzy w projekcie MSK zgodzą się na przedłużenie istnienia stacji z 2015 do 2020, a nawet 2025 roku.

Źródło: BBC

http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/8351163.stm

Tłum.: Izabela Maziejuk

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply