Rzeź na morzu, czyli japońska orgia sadyzmu

Takiej orgii sadyzmu nie widziano w Azji od czasów, gdy na Zachód na czele swych hord wyruszył Czyngis-Chan. O ile Niemcy do mordowania Żydów dorabiali jakieś rasowe, absurdalne teorie, to Japończycy po dziś dzień nie odpowiedzieli na pytanie, dlaczego zabijali bezbronnych.

Przeciętny Polak myśli, że zbrodnie popełniali głównie Niemcy. Tymczasem dopuszczali się także Japończycy i dopiero teraz prawda o tym dochodzi do opinii publicznej i budzi sprzeciw w wielu kręgach japońskich. Amerykanie tuż po wojnie sprawę japońskich zbrodni szybko wyciszyli, kontentując się powieszeniem kilku generałów. Chcieli bowiem przeciągnąć Japonię na swoją stronę, choć w świetle prawa międzynarodowego nawet cesarz powinien stanąć przed Wojennym Trybunałem.

Japończycy w odróżnieniu od Niemców dokonywali swych zbrodni z niewyobrażalnym okrucieństwem. Ich ofiarą padło wiele milionów cywilów i ludzi służących w siłach zbrojnych kilkunastu państw. Takiej orgii sadyzmu nie widziano w Azji od czasów, gdy na Zachód na czele swych hord wyruszył Czyngis-Chan. O ile Niemcy do mordowania Żydów dorabiali jakieś rasowe, absurdalne teorie, to Japończycy po dziś dzień nie odpowiedzieli na pytanie, dlaczego zabijali bezbronnych. Zamiast tego usiłują kwestionować, że w ogóle dopuszczali się zbrodni. Dobrze się więc stało, że w ostatnim czasie szereg amerykańskich badaczy – wbrew oficjalnej linii Białego Domu – przypomina zbrodnie, których w rejonie Pacyfiku dokonali obecni sojusznicy USA.

Jednym z tych historyków jest Mark Felton, znany autorytet w dziedzinie marynistyki i problematyki związanej z Dalekim Wschodem. Przy lekturze jego pracy zatytułowanej „Rzeź na morzu. Zbrodnie Cesarskiej Marynarki Wojennej Japonii”włos dosłownie się jeży. Podobne opisy spotyka się przy opisach zbrodni dokonanych przez Ukraińców podczas czystki etnicznej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Podobnie jak Japończycy, Ukraińcy tez specjalizowali się w mordowaniu bezbronnych. Opis japońskiego mordu na Holendrach można by bez większych retuszy zastosować do opisu zbrodni popełnianych przez Ukraińców na Polakach. Amerykański badacz pisze m.in.:

„Niewiele później uzbrojeni Japończycy zapędzili Holendrów do ciężarówek, a następnie zawieźli do kopalni w pobliskiej miejscowości Loa Kulu. Gdy tam przybyli, mężczyznom i kobietom związano ręce na plecach. Mężczyznom kazano uklęknąć w zwartej grupie i przyglądać się egzekucji ich żon i dzieci. Mieczami i bagnetami japońscy żołnierze dosłownie pocięli zabrane Holenderki na oczach ich mężów i ojców. Małe dzieci i niemowlęta wrzucono do szybu kopalnianego o głębokości 200 metrów, a później Japończycy zajęli się mężczyznami. Mieczami ścięli wszystkie klęczące przed nimi ofiary, po czym szczątki zabitych bezceremonialnie wrzucili do tego samego szybu.”

Skala japońskich zbrodni jest oczywiście większa niż ukraińska. W samym Nankinie Japończycy zamordowali 300 tys. Chińczyków, głównie kobiet i dzieci. Autor omawianej pracy pisze o nich z przerażeniem i szkoda, że nie przyjechał nigdy na Wołyń. Może dopiero wtedy prawda o ukraińskich zbrodniach na Wołyniu dotarła by do światowej opinii publicznej. Czytając jego refleksje po wizycie w Nankinie stwierdzić trzeba, że nie musiałby się specjalnie wysilać. Pisze m.in.:

„W ponury deszczowy dzień w 2005 roku na terenie pomnika upamiętniającego masakrę nankińską wszędzie wokół widziałem dowody zbrodni popełnionych przez żołnierzy armii japońskiej w latach 1937-1938. Otwarto i zachowano masowy grób, w którym leżą kości dziesięciu tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci, ale to drobny ułamek ogólnej liczby ofiar – trzystu tysięcy Chińczyków zamordowanych tylko w Nankinie, byłej stolicy Chin, przez siły japońskie działające na terenie tego kraju. Szkielet małego dziecka z długim zardzewiałym gwoździem tkwiącym w czaszce mówi bardzo wiele o barbarzyństwie i sadyzmie japońskich żołnierzy. Patrząc na ten stosik kości, który był kiedyś czyimś dzieckiem, leżący na zbielałych kościach niezliczonych innych ofiar, zastanawiałem się nad mentalnością żołnierzy, którzy mordują dziecko, wbijając mu gwóźdź w twarz. Kiedy zacząłem prowadzić badania i pisać tę książkę, przekonałem się, że to, czego ślady widziałem w Nankinie – przerażające i niepojęte – było tylko początkiem barbarzyństwa żołnierzy japońskich, które rozprzestrzeniało się jak epidemia, gdy wojna ogarnęła rejony Azji i Oceanu Spokojnego. Jeszcze w 1994 roku Nagano Shigeto, japoński minister sprawiedliwości, twierdził, ze nigdy nie doszło do zdarzeń upamiętnionych w Nankinie na terenie pomnika, który odwiedziły miliony ludzi – „masakra nankińska została sfabrykowana”. W 1990 roku były japoński minister transportu, Ishihara Shintaro, posunął się jeszcze dalej, twierdząc w wywiadzie: „Masakra nankińska to kłamstwo – fikcja zmyślona przez Chińczyków”. Z takim nastawieniem często można się spotkać w Japonii, wygłaszają takie twierdzenia nawet przedstawiciele najwyższych władz oraz autorytety naukowe. To przypuszczalnie zasadniczy powód, dla którego kolejne pokolenia Japończyków zamiatały pod metaforyczny „dywan historii” wiele zbrodni opisywanych w tej książce. Wielu Japończyków nie chce konfrontacji z mroczną przeszłością swego kraju”.

Paralele między japońskimi zbrodniami a ukraińskimi i podejściem Japończyków i Ukraińców nasuwają się same.

Książka Feltona jest makabryczna, ale trzeba przez nią przejść. Dopiero wtedy każdy, kto ją przeczyta dojdzie do wniosku, że zbrodniarzy zawsze trzeba ukarać, bo zbrodnie nie ukarane zawsze rodzą następne na całym globie.

Marek A. Koprowski

Mark Felton, Rzeź na morzu. Zbrodnie Cesarskiej Marynarki Wojennej Japonii,Tłumaczył Jacek Lang, Wydawnictwo Replika 2009, s. 231, c. 34,90 zł.

31 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. combat56
    combat56 :

    w 2001 roku premier Koizumi odwiedził Yaskuni-jinja muzeum-świątynie gdzie znajdują się symboliczne groby żołnierzy poległych na wojnie(w tym Kamikadze) ale także groby największych zbrodniarzy w tym Hideaki Tojo.To tak jakby kanclerz Niemiec oddał hołd Hitlerowi.
    Paralela miedzy Koizumim a byłym prezydentem Ukrainy też nasuwa się sama

  2. tutejszy
    tutejszy :

    Bez wątpienia paralelą jest tutaj okrucieństwo z jakim tak Japończycy jak i nacjonaliści ukraińscy mordowali bezbronne ofiary

    Cała reszta jest paralelą na siłę, począwszy od liczby ofiar, która jest znacznie większa „u Japończyków”, poprzez to, że Japończycy byli najeźdźcami mordującymi na najechanych terenach, UPA mordowała na terenach od setek lat zasiedlonych przez żywioł z którego sama się wywodziła, po fakt uznania czy nie uznania zbrodni, gdzie Japończycy idą w zaparte i nie tylko, że nie chcą przeprosić, ale nawet, jak czytamy, uznać, że coś takiego miało miejsce, a nawet ten wredny Juszczenko czegoś takiego nie mówił, nie wspomnę już o Porycku, liście intelektualistów ukraińskich itd. Dlatego odbieram tę paralelę jako taką „na siłę”.
    Uprzedzając dyskusję, która pewnie się rozpęta, a w której udziału brać nie chcę, potępiam mordowanie niewinnych.

      • jumanyga
        jumanyga :

        Możliwość wypierania się Japończykom dali amerykanie w zamian za wymianę naukową (nikt na świecie nie miał danych z eksperymentów na żywych ludziach jak wiwisekcje) i zmianę pracodawcy. W zamian za to Japończycy nie mieli być ścigani za “rzeczy które robili”.

        Za czas 1937-1945 chyba żaden japończyk nie był skazany za ludobójstwo, zbrodnie przeciw ludzkości itp więc mogą się śmiało wypierać. Niemcom taka sytuacja się marzy ale im pozostaje tylko lawirowanie.

          • jumanyga
            jumanyga :

            Nie, a google pokazuje tylko jakiś kościółek. A słyszał pan o Unit 731? Za przekazanie danych medycznych dostali immunitet, a robili wiwisekcje np. żywcem wycinając serce i licząc ile sekund żyje, ludzie przywiązani do pali wokół centrum rozpylenia wąglika i badali jak bakteria działa na ludzi w jakim czasie i na jaką odległość, itp itp. Ludzie przyjeżdżający do tego “szpitala” byli określani jako “logs” co można przetłumaczyć jako ścięte bele drewna…

            “After Imperial Japan surrendered to the Allies in 1945, Douglas MacArthur became the Supreme Commander of the Allied Powers, rebuilding Japan during the Allied occupation. MacArthur secretly granted immunity to the physicians of Unit 731 in exchange for providing America, but not the other wartime allies, with their research on biological warfare. American occupation authorities monitored the activities of former unit members, including reading and censoring their mail.[26] The U.S. believed that the research data was valuable. The U.S. did not want other nations, particularly the Soviet Union, to acquire data on biological weapons.”

            Dokument do obejżenia na YT: http://www.youtube.com/watch?v=lu7GMMIfvoo

          • combat56
            combat56 :

            a jak ma się to że kilkudziesięciu czy kilkuset pseudo medyków dostało immunitet to już sa szczegóły, przykre ale do ogólnej oceny się nie nadaja, jak juz amerykanie zapomnieli wielu ludziom ich uczynki to dla tego ze pojawił sie nowy przeciwnik i japonia była potrzebna ale niech pan nie opowiada że za wyniki badań nad cholerom zapomniano o zbrodniach zapomniano o nich ze wzgledu na geopolityke.
            Międzynarodowy trybunał wojskowy do spraw dalekiego wschodu skazał najwyższe japońskie przywództwo z Tojo na czele na kare śmierci.Skazano na nią również generała Matsui za nankin także nie bardzo mogą się wypierać

          • jumanyga
            jumanyga :

            Może i część elity japońskiej zostało skazanych ale te kilka tysięcy powinno być ziwlokrotnione i to bardzo… Japonia nie była potrzebna przeciw ZSRR bo ZSRR było postrzegane jako “przyjazne” państwo z którym można się dogadać. ZSRR przecież było sojusznikiem USA, razem tworzyli przecież ONZ po wojnie, Japonia była “potrzebna” ale dopiero w piędziesiątym którymś roku. NATO przeciwstawiające się ZSRR i paczki powstało w 1949 roku, a ile wcześniej “alianci” połapali się że z ZSRR się nie dogadają to nie wiem. Ale po wojnie jeszcze USA się marzyło że razem uporządkują świat.

            A ci skazani to w sumie skazani byli przez władze OKUPACYJNE więc mają się czego wypierać 😛 Brak “obiektywizmu” USA 😉

            Ale dzięki, doczytałem trochę nowych rzeczy i jednak jakieś sądy tam były. Myślałem że za wasalizację USA rozpostarła parasol ochronny nad Japonią, który do dziś jest rozpostarty. Chyba jeszcze korzystają z konstytucji napisanej przez USA…

    • parnikoza
      parnikoza :

      Klasystycka dyskusija))) Coz widze Panstwo znowu sie zletialo na najulublonejsczy temat)) No coz a wiece co mnie interesuje. Ile z czytelnikow kresow (Pana Tutjszego prosze nie odpowiadac jeho zdanie znam) do tej pory nie moze wymowic takych fraz. Uwaga:
      fraza I : “Kresy to je Ukraina i Bialorus Zachodnia i czesc Litwy”
      fraza II: “Lwow w poczatku swego istnenja byl Ukrainskim (mozna nawet ruskim miastem)”
      fraza III: “Obecny Lwow to je ukrainskie miasto”….
      Czekam bardzo waszych odpowiedzi)

      • combat56
        combat56 :

        “Kresy to je Ukraina i Bialorus Zachodnia i czesc Litwy”
        “Lwow w poczatku swego istnenja byl Ukrainskim (mozna nawet ruskim miastem)”
        “Obecny Lwow to je ukrainskie miasto”….
        A Bandera mordował moich rodaków i nie podoba mi się ze stawiacie mu pomnik

        • parnikoza
          parnikoza :

          Dzieki to tylko dla orientacii. A teraz tak gotowie Panstwo odpowiedziec na analogiskie prytenzii z naszej strony… czy znow bede mowilo nie tie wymiary, kto byl pierzy..ja zyje w Kijowe i moge na ten konflikt patrzec z distansu bo moi rodaki nikogo nie mordowaly nie po tej nie po tej stronie. Chyba dziedek zwalczal otych wlasnie japonczykow w stepach nad rzekoj Khalkhin-Gol, i na sopkach przy jezere Chasan, a potem tych co niesly krzyze…Ale jest taka sprawiedliwosc nie rzycz innemu tiego czeigo nie chcesz sobie. rzuczysie AK? Rzyczicie Pana Sikorskiego? Bo powiedzcie ze Bandera (bo fakt ze siadzieal w obozie u niemcew, prawda?) doprowadil do Mordow, ja powiem jak on ti i polowa polskich dzialaczy przedwojennych i wojennych jakie nie mogly nawet tych 2 fraz wymowic a za trzecu z piewnoscu mnie bym zabili…I mowily was bija ale trzymacie sie za kresy brez nich niema Polski… I o dziw wydaje sie ze moze))
          Pzypuscimy gotowy wystapis przeciwlo pomikowi Klaczkowskiemu a przeciwko komu z swoich “bohaterow” Panstwo gotowe wystapic…

          • combat56
            combat56 :

            jak by z Niemcami nie współpracował tylko poszedł do laasu to by może nie siedział poza tym juz pare razy omawialismy pobyt stepana w obozie nic to nie zmienia że jeden bandyta wsadził drugiego drugi dalej jest bandyta, jak zwykle kiedy Pan o tym pisze napisze tez że siedział tam Grot rowecki tylko ze jego Hitler nie wypuścił a zamordował.
            Dalej przed wojna też bym tych fraz nie wymówił w województwie Lwowskim Polacy stanowili 56% mieszkańców więc z jakiej racji mieliśmy wam je oddać, moglibysmy rozmawiać o trzech pozostałych.
            wreszcie nie mam pretensji o to że UPA strzelalo do AK albo wcześniej o to że OUN do WP tylko o cywili.Połowa przedwojennych działaczy doprowadziła do walk Polskiego i Ukraińskiego podziemia do mordów doprowadzili mordercy

          • parnikoza
            parnikoza :

            Pan jest rozyumny czlowiek stoi mocnio na Polskich poziciajch ale nie musi trzymac swego za wszelkie cene…rzeczewisze mnie nie chodzi o to zebym Pana nawrocic, ale jak bym Pan zrozumial ze czym wicej bede naciral w tej sprawie tym bardzej odwrotny bede mial rezulatat..Oto to naciranie tie rzezy wywilalo, oto takie jak Hetmanski i Jumanyga rzyczyly narody do walki..
            Co Panstwo osiaga zas raz za razem wykrykac swoje.. ja tutaj moze zas jeden Ukrainec inne was nie poczuja, a ja bede stojal na poziciach ukrainskich.. a wiec poco tie zmaganie.. kto jest najbardzej oddany Ziemi na jakich Polska sprawila wplyw kulturalny..Wiec palice znicze i pyszte dobre slowa..Ale teraz uz naprawdzie zydow przypominace jakie to przy koznej okazii o henocide przypiminaia I to nie sprawcom tiego genocydu (siebe mam na mysle) .I nie pisztie mnie tiego wszystkiego o czystkach i ludobojstwe znam to ..
            Krzyzy musza stac jak powiedil Pan tutajszy…pamiec musi byc w siercach coz do naszyh pogladow nie muste ich akceptowac, nie musitie skladac kwiatow pod pomnikami Bandere, ale i zrozumec poco oni sta tak samo musice..jak i my musimy czegos nauczyc chciac moze i ne zakceptowac….

          • jumanyga
            jumanyga :

            Nikt tu chyba nie bronił nigdy możliwości ukraińców do wywalczenia własnej niepodległości itp. Stawiajcie pomniki ukraińskim żołnierzom walczącym o Lwów. Ludność miejska podniosła broń i walczyła, to była walka. Przegraliście, pech. Ale po co wychwalać ludzi którzy szli z tasakami i siekierami na “gołych” ludzi?

            Moglibyście zacząć wojnę, wygrać ją i wchłonąć Kraków, pech byle to była wojna żołnierzy a nie rzeźnia. Lwowa nie wywalczyliści, tylko ruskie, żebyście go wywalczyli “normalnie” to nikt by nie mamrotał. Lwów macie teraz wy i nie bardzo wiadomo czemu…

            Żeby była jakaś walka o ten teren z poszanowaniem praw “cywilizowanej wojny”, z poszanowaniem praw ludności mieszkającej tam kiedyś i dziś to nie ważne kto by ją wygrał. Sprawa była by zakończona.

          • combat56
            combat56 :

            ja nie mam żadnych przodków z Kresów i tez patrze z dystansu
            ale taki dystans to niech Pan sobie wsadzi w cztery litery tak jak napisałem Tutejszemu
            najgorsze nie jest jak ktoś neguje rzeż na Wołyniu ale jak ktoś uznaje że miało to miejsce i dalej szuka usprawiedliwienia dla winnych i próbuje robić z nich bohaterów nie ma znaczenia czy wcześniej pozwalano w szkołach pisać po Ukraińsku czy nie nie sprawiedliwa to morderstwa.Hideaki Tojo był antykomunistą ale nie usprawiedliwiało to jego wojennych zbrodni, Rosenberg nie brał bezpośredniego udziału w zbrodniach a szejk Ahmed Jasin był ślepy i jeździł na wózku ale nawoływał do mordów(Palestyna też ma prawo do niepodległości tak jak miała Ukraina, i tez nie wiadomo kto zaczął pierwszy) do zabijania kobiet i na to nie ma zgody.

          • tagore
            tagore :

            Niezależnie od okrągłych wypowiedzi polityków ,żaden z sąsiadujących z Ukrainą krajów tj. Rumunia,
            Węgry i Polska nie wesprą wojskowo ,nawet w ograniczonym stopniu Ukrainy , ze względu na politykę wewnętrzną. Ponieważ zachód do końca będzie patrzył ze smutkiem na wydarzenia. Ukrainie jeśli chce
            zachować suwerenność bo w integralność terytorialną już nie wierzę musi zaoferować coś swoim sąsiadom , bo krew nie woda za darmo nikt jej nie da. Stawianie sprawy w formie stwierdzenia :
            Polaków już tam nie ma ,są martwi więc nie róbcie problemów ,jest bardzo rzeczowe i praktyczne
            ale jednoznacznie zamyka i to nie Polsce ,a Ukrainie wiele możliwości działania.Co Putin chętnie wykorzysta.

            tagore

          • tagore
            tagore :

            To że żyje na Ukrainie trochę Polaków nie zmienia ogólnej sytuacji . Chyba ,że myśli Pan o nich
            i ewentualnie polskich grobach jak o zakładnikach ,w stylu jak nie będziecie życzliwi to ?

            tagore

          • jan53
            jan53 :

            @tagore:ostatnie zrodla podaja ok.200tys.Lwow i okolice.Stanislawow,Winnica,Zytomierz,Troche przyznaje się w Lucku i Rownem.Jednak co jest dziwne,ostatnio konsulaty i ambasada odnotowaly olbrzymie zainteresowanie Karta Polaka.Okazalo się ze ostatnio polskie korzenie znalazło prawie 2mln.Ukraincow!!!!Po ostatniej nowelizacji ustaw w sprawie w/w karty rodakow nam przybywa.Nie wiem tylko czy mam się z tego bardzo cieszyc czy wcale?

          • tagore
            tagore :

            To skomplikowana sprawa wielu ludzi nie przyznawało się w przeszłości do polskich przodków
            z przyczyn praktycznych życiowych. A dla innych nie było to w konkretnej sytuacji politycznej na Ukrainie ważne.

            tagore

      • hetmanski
        hetmanski :

        Odpowiem Panu Panie Parnikoza w swoim stylu nie znoszącym uogólnień pustych gestów rzekomego pojednania na szczytach władzy i grożbami rezunów na dołach ,nie znoszę kompromisów będących w złożeniu osustwem. FrazaI .Kresy to ziemie odwiecznie POLSKIE położone na wschodzie określane jako położone na końcu Państwa POLSKIEGO Frazę II i III podsumuję takim powiedzeniem ,,są trzy prawdy ,prawda ,cała prawda i GÓWNO prawda I ta ostatnia odnosi się do tych fraz Uzupełniając dodam słuszne twierdzenie o wypowiedz Pana o nicku Jumanyga dodam ,,Była przeszłość, jest o teraźniejszości to ja może dodam czasie przyszłym.
        faza IV: “Granice są ruchome”.iI oby słowo stało się ciałem !!!

      • piotrek93
        piotrek93 :

        Warszawa na początku swego istnienia była litewska (przynajmniej według twoich litewskich odpowiedników) kresy I RP to również Rosja, część kresów II RP wciąż należy do Polski, więc nie jest to tylko zachodnia Białoruś czy Ukraina. Może nawet Ruskim? Na pewno Ruskim, bo w tamtym czasie nie było takiej nazwy jak Ukraina, chyba, że jako odpowiednik w języku polskim dzisiejszego słowa kresy.

  3. jim87
    jim87 :

    Japończycy dokonali zbrodni w czasie wojny. Ale obecnie są najbardziej pacyfistycznym krajem na świecie. To co łączy ich z ukraińcami to fakt, że starają się zamieść swoje występki pod dywan. Co nie oznacza, że pochwalają militaryzm. Podobno w telewizji nie transmitują hymnu narodowego bo to trąci militaryzmem. A neo-banderowcy dają medale weteranom upa którzy mordowali polaków, stawiają pomniki banderowcom, fałszują historię i wynoszą na piedestał ideologów nacjonalizmu: Doncowa, Szuchewycza, Banderę i innych. Byli na tyle bezczelni, że na polskiej szkole we Lwowie umieścili pamiątkową tablicę ku czci Doncowa (pomysłodawcy ludobójstwa na Polakach), w czasie ekshumacji przeprowadzanych na ukrainie bojówki swobody zaatakowały geologów i zbeszcześcili szczątki naszych pomordowanych rodaków, porozbijali trumny…. W Hucie Pieniackiej potomkowie zbrodniarzy przeczesali całą ziemię w poszukiwaniu kości które zostały zutylizowane. Od tego momentu łatwiej jest okłamywać zachód, w tym samych Polaków…. że tam Polaków nigdy nie było. A skoro ich nie było to nikt ich nie zabił. Nawet są na tyle bezczelni że sugerują, że sami jesteśmy sobie winni, że byliśmy ich oprawcami więc sami sprowadziliśmy na siebie ten pogrom. Albo, że Polacy sami się tam zarżnęli. Tacy są Ukraińcy podsyceni nacjonalizmem. I z czym oni się pchają do Europy? Dlaczego polskie rządy, wszystkie bez wyjątku media głównego nurtu tak bezgranicznie popierają tych bandytów? Jakby się odcięli od nacjonalizmu, spoko. Można zacząć rozmawiać. A tu nic! Oni jeszcze bardziej się nakręcają swoją zafałszowaną fikcją na temat ruchu banderowskiego, a nasze władze wchodzą im w dupę. W zestawieniu z obecnymi, kulturalnymi i cywilizowanymi Japończykami oni wypadają wyjątkowo paskudnie źle. Mówie jak jest, bez wazeliny i mydlenia oczu.

      • tutejszym
        tutejszym :

        Brawo JIM87,w pełni popieram,przekazałeś również moje myśli. Ukraina w dającej się przewidzieć przyszłości do UE ani do NATO nie wejdzie. Powinniśmy twardo i konsekwentnie egzekwować nasze interesy i prawdę historyczną na Ukrainie. Na każdy wspierający ich nasz gest powinni zasłużyć. Powinniśmy skończyć czas moralnego pedalstwa wobec Ukraińców. Tu i tam. pozdrawiam.