Kto zastąpi Karimowa?

Zdaniem obserwatorów następcą Isłama Karimowa będzie Szawkat Mirzojew obecny premier Uzbekistanu, który swoje stanowisko objął w 2003 r. Jest on drugą osobą w państwie. Sprawuje w republice realną władzę już kilkanaście lat i jest pod tym względem absolutnym rekordzistą, Tyle nie wytrzymał żaden z jego trzech poprzedników – pisze Marek Koprowski.

W Uzbekistanie szykuje się zmiana warty. Prezydent Karimow trafił z udarem do szpitala. Jest mało prawdopodobne, by ten liczący 78 lat przywódca wrócił do czynnego życia politycznego.

Nagła choroba prezydenta Uzbekistanu Isłama Karimowa, który z wylewem krwi do mózgu trafił na oddział intensywnej terapii w szpitalu w Taszkiencie, wywołał zaniepokojenie co najmniej w kilku stolicach. Ma on 78 lat, a wiadomo, że w tym wieku wszystko się może zdarzyć. Jego nagłe odejście może wywołać w Centralnej Azji spore zamieszanie. Rządzi on już w Uzbekistanie 26 lat i stworzony przez niego system jest integralnie związany z jego osobą. Gdyby umarł jego następca otrzymałby stanowisko obdarzone ogromnymi kompetencjami i mógłby nadać republice zupełnie inny kierunek polityki nie tylko wewnętrznej, ale i zagranicznej. Konstytucja Uzbekistanu daje mu praktycznie nieograniczone kompetencje.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Przywódca Uzbekistanu nie żyje?

W Moskwie wiadomości o chorobie Karimowa oficjalnie nie skomentowano. Sekretarz prasowy Władymira Putina Dmitrij Pieskow oświadczył, że pytanie o ewentualne następstwa pogorszenia stanu zdrowia prezydenta Uzbekistanu jest nieodpowiednie. Pieskow dodał, ze Rosja ceni sobie swoje stosunki z Uzbekistanem, z którym ma wiele planów, będących rezultatem niedawnych kontaktów prezydentów obu państw, chciałaby je wszystkie wykonać i dlatego oczekuje na pozytywne wieści o stanie zdrowia prezydenta Uzbekistanu.

Podczas niedawnej wizyty w Moskwie Putin z całą pewnością rozmawiał z Karimowem o jego następcy. Karimow jest też zbyt wytrawnym politykiem, żeby nie myśleć o następcy, który przejmie po nich schedę. Jest bardzo prawdopodobne, że Karimow przywiózł go ze sobą do Moskwy, żeby przedstawić go Putinowi.Takie praktyki są normalne na postsowieckiej przestrzeni. Jeżeli ta hipoteza jest prawdziwa oznaczałoby to, że Karimow wybrał zdecydowanie, którego gracza jego następca ma uważać za swojego sojusznika. Gdyby pojechał do Pekinu, oznaczałoby to, że wskazał mu Chiny, a nie Rosję.

Namaszczony na Kremlu?

Być może pojechał z nim do Moskwy, by ta go namaściła. Dlatego teraz reakcja Kremla na wieść o chorobie Karimowa jest spokojna i wstrzemięźliwa. Być może wszystko przebiega według z góry przewidzianego scenariusza. Z Taszkientu dochodzą zresztą przecieki , że cała choroba Karimowa jest sfingowana. Wyjdzie on po kilku tygodniach na rekonwalescencję trwającą , jak zwykle po udarze, co najmniej kilka miesięcy. W tym czasie następca będzie pełnił tylko obowiązki prezydenta, by po odpowiednim czasie po przyzwyczajeniu do siebie społeczeństwa zostać nim oficjalnie. Karimow zaś „odżyje” na tyle, by zajmując np. stanowisko przewodniczącego Senatu, móc sprawować nad nowym prezydentem kuratelę i uczestniczyć w umacnianiu jego władzy. Taki scenariusz zdaniem obserwatorów byłby dla jego osoby, rodziny i całego klanu za nim stojącego najbezpieczniejszy.

Jeżeli ten scenariusz będzie wdrażany w życie, to zdaniem obserwatorów następcą Isłama Karimowa będzie Szawkat Mirzojew obecny premier Uzbekistanu , który swoje stanowisko objął w 2003 r. Jest on drugą osobą w państwie. Sprawuje w republice realną władzę już kilkanaście lat i jest pod tym względem absolutnym rekordzistą, Tyle nie wytrzymał żaden z jego trzech poprzedników.

Analitycy przypominają też, że Karimow już raz usunął się obecnemu premierowi na ławie rządzenia. Zanim uczynił go premierem, dokonał reformy konstytucji i zrezygnował jako prezydent z kierowania gabinetem ministrów. Obowiązki te przejął premier, stając się premierem rzeczywistym, a nie malowanym. Jedyna rzecz, która pozostaje poza jego zasięgiem to Służba Narodowego Bezpieczeństwa, która podlega bezpośrednio prezydentowi i może prowadzić działania przeciwko wszystkim.

Mianuje naczelników

Premierowi całkowicie podlega rolnictwo republiki, rozwój regionów. Premier po uzgodnieniu z prezydentem mianuje wszystkich kierowników i naczelników gospodarczego i społecznego szczebla republiki i regionów.

Obecny premier należy też do 6-8 osób, które codziennie przyjmuje na audiencjach prezydent. Obserwatorzy sugerują też, że choć Karimow trzymał się dotychczas krzepko, to jednak stopniowo przekazywał swoje uprawnienia premierowi, nie chcąc zajmować się drobiazgami… W ostatnich latach Karimow zwalniał aktywność i było to widać gołym okiem.

Premier Szawkat Mirzojew należy też niewątpliwie do „rodziny” Karimowa. Oczywiście nie w sensie dosłownym. Ta autentyczna rodzina uzbeckiego prezydenta składa się z żony Tatiany i córek. Do jego rodziny należą też jego najbliżsi współpracownicy, którzy realnie sprawują władzę. Zebrało się ich sporo i wszyscy muszą być zabezpieczeni i pewni przyszłości.

Za scenariuszem, że obecny premier ma zostać następcą Karimowa świadczy fakt, że informację o jego ciężkim stanie zdrowia nie podała administracja prezydenta ani jego sekretarz prasowy, tylko właśnie premier.

Jest też możliwy w Uzbekistanie inny scenariusz. Nie da się wykluczyć, że Karimow jednak jest autentycznie chory i niedługo przejdzie do historii. Wtedy w Uzbekistanie mogą zacząć się targi, a nawet walka o władzę.

Już najbliższy czas pokaże, jaki scenariusz będzie realizowany w Uzbekistanie.

Marek A. Koprowski

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply