Bitwa o wszystko

Siłom rządowym nie udało się odbić Aleppo, drugiego pod względem wielkości miasta w Syrii. Jeżeli rebeliantom uda się przejąć nad nim całkowitą kontrolę, to dni reżimu Asada mogą być policzone.

Leżące w północno-zachodniej Syrii Aleppo po arabsku Halab to starożytne miasto założone w XVIII w. p.n.e. Niezależnie, kto w nim gospodarzył, zawsze stanowił ważny handlowy ośrodek. Należał on m.in. do Rzymian, Bizancjum, Arabów, Mongołów, Osmanów, Brytyjczyków, Francuzów, a od 1941 r. do Syrii. Aleppo pełniło w tym kraju funkcję jednego z głównych ośrodków gospodarczych. Stało się też znaczącym węzłem komunikacyjnym, drogowym i kolejowym. Zaczął w nim funkcjonować międzynarodowy port lotniczy. Uzyskało też połączenie rurociągiem naftowym z rafinerią w mieście Hims. Stanowiło duży ośrodek naukowy i kulturalny. Działał w nim znany uniwersytet. Każdy turysta, odwiedzający Syrię zawsze zaglądał też do Aleppo, by obejrzeć liczne zabytki, mury obronne z X w., twierdzę z IV w. p.n.e. , a także późniejsze meczety i medresy. Zanim w Syrii zaczęła się wojna domowa, miasto liczyło milion mieszkańców i pod względem wielkości ustępowało tylko stołecznemu Damaszkowi. Pod względem ekonomicznym miasto stało się gospodarczą stolicą republiki.

Gdy w Syrii w 2011 r. zaczęła się wojna domowa, Aleppo ze względu na swój strategiczny charakter stało się głównym celem przeciwników Asada. Za wszelką cenę starali się przejąć nad nim kontrolę. Damaszek starał się utrzymać Aleppo pod swoimi rządami. Jego stratedzy doskonale rozumieli bowiem, że utrata miasta będzie równoznaczna z utratą północnej części kraju na rzecz protureckich, wspieranych przez Ankarę bojówek, należących do tzw. „umiarkowanej opozycji”, do których dołączyły szybko islamskie ugrupowania „Dżebhat an Nusra” i Państwa Islamskiego. Kolejne dzielnice miasta przechodziły z rąk do rąk. Wszystko, czego nie zdążyły ewakuować wojska rządowe do Damaszku, było rabowane i wywożone. W toku walk miasto popadało w ruinę.

Otwarta granica

Zdobywając kontrolę nad Aleppo, rebelianci przejęli panowanie w całej północno- zachodniej części Syrii. Sprawili, że cała granica na północy z Turcją stała się otwarta dla wszelkiego rodzaju przemytu. Poprzez nią zarówno dla rebeliantów z tzw. umiarkowanej opozycji, jak i dla islamistów, dostarczano broń i wszelkiego rodzaju zaopatrzenie.

Z chwilą, gdy armia syryjska otrzymała wsparcie rosyjskiego lotnictwa i zaczęła przejmować inicjatywę strategiczną, odzyskanie Aleppo stało się dla niej głównym zadaniem. Podejmowane latem w 2015 r. działania nie przyniosły jednak rezultatu. Dopiero latem następnego roku siłom Asada udało się otoczyć rebeliantów we wschodnich dzielnicach Aleppo i odciąć ich od zaplecza w zachodniej części. Od strony zachodniej zaczęły wtedy nadciągać oddziały opozycji dążące do przerwania blokady wschodniej części miasta i dostarczenie otoczonym buntownikom niezbędnego zaopatrzenia. Co rusz publikowane są informacje, że rebeliantom udało się odblokować miasto i wyrąbać korytarz zaopatrzeniowy. Żaden z korytarzy nie został jednak utrzymany przez rebeliantów zbyt długo. Siły rządowe je likwidowały. Nie czyniły jednak tego skutecznie. Rebeliantom udało się na miejsce likwidowanych tworzyć nowe. Obie strony zaczęły ściągać w rejon miasta maksymalną ilość posiłków i zaopatrzenia.

Uaktywniło się rosyjskie lotnictwo

W rejonie Aleppo nasiliło działalność także rosyjskie lotnictwo.Do Syrii przerzucono też dodatkowo samoloty zwiadowcze Tu-2014 ON i Tu-2014 R przeznaczone do wykrywania i lokalizowania celów i naprowadzania na nie lotnictwa. Uaktywniło się też w Syrii strategiczne rosyjskie lotnictwo bombowe. Tu-22 M zaczęły niszczyć cele rebeliantów, a zwłaszcza kolumny transportowe na drogach wiodących do Aleppo. W okolicy rejonu Idliba rebeliantom udało się zestrzelić rosyjski helikopter Mi-8 ATMSz, lecący do Aleppo. Leciał na wysokości 4 km. Była ona dotąd uważana za bezpieczną, okazało się jednak, że rebelianci mają broń umożliwiającą im zestrzeliwanie celów operujących na tej wysokości.

ZOBACZ TAKŻE: Dżichadyści zestrzelili rosyjski śmigłowiec szturmowy

Po wznowieniu walk w Aleppo w mieście znacznie pogorszyło się położenie ludności cywilnej, którą rebelianci zawsze traktowali jako rodzaj tarczy chroniącej ich przed bombardowaniem i nie zezwalali na jej ewakuację z rejonu walk. Gdy siły rządowe wzięły wschodnie dzielnice Aleppo, zamieszkałe przez od 200 do 300 tys. mieszkańców w pierścień okrążenia, rebelianci nie dopuścili do utworzenia czterech korytarzy humanitarnych dla ewakuowanej ludności. Ostrzeliwali je z artylerii i jednocześnie minowali prowadzące do nich ulice. Mając nóż na gardle, siły opozycji połączyły się w jedną „Armię wyzwolenia” , złożoną przede wszystkim z radykalnych islamistów, m.in. salafickiego ugrupowania „Achrar asz-Szam” i „Dżebchat Fateh asz Szam”, które wcześniej nazywało się „Dżebchat an Nusra” i było afiliowane przy „Al- Kaidzie”. Ściągnięte przez opozycję siły zdołały odblokować otoczone dzielnice Aleppoi zacząć operację wypierania sił rządowych z pozycji zajmowanych pod miastem. Ich przywódcy zaczęli deklarować, że wkrótce będzie ono wolne całkowicie od sił rządowych.

Zdaniem wielu analityków wojska Asada będą musiały odejść spod Aleppo i najzwyczajniej podać tyły. Są wyczerpane pięcioletnią wojną i zdemoralizowane. Główny ciężar walk o miasto wzięły na siebie międzynarodowe brygady.

Szyiccy ochotnicy

Są one złożone głównie z szyickich ochotników z ugrupowania „Hezbollach”, irańskich żołnierzy mających oficjalnie status doradców, a także ochotników z Iraku itp. Pomoc tych międzynarodowych brygad jest jednak zbyt mała, żeby przerwać patową sytuację panująca pod Aleppo.

Moskwa nie może włączać się w konflikt pod Aleppo zbyt mocno, bo nie może tłumaczyć swego postępowania walką z międzynarodowym terroryzmem. Państwo Islamskie nie jest oficjalnie w niego zaangażowane. Pomoc rosyjskiego lotnictwa dla wojsk Asada zostanie od razu zinterpretowana jako działanie na rzecz utrzymania reżimu Asada, a nie walka z Państwem Islamskim.

Zdaniem ekspertów wśród doradców Kremla narasta przekonanie, że konfliktu w Syrii nie da się rozwiązać na drodze siły i musi on szukać dodatkowych sojuszników. Jednym z nich mogłaby być Turcja. Podczas spotkania prezydentów Putina i Erdogana w Sankt Petersburguzrobiono w tym kierunku zapewne jakieś kroki. Ankara podjęła interwencję w Syrii, którą wielu ekspertów uznało, za przeprowadzaną pod rosyjskim parasolem i coś chyba jest na rzeczy.

Marek A. Koprowski

12 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. antyzyd
    antyzyd :

    Autor niema pojęcia o czym pisze, policzone dni dobre sobie! sunnickie psy w Aleppo walczą co najwyżej o przetrwanie.Teza autora,że Rosja boi się bombardować sunnickich psów w Aleppo jest całkowicie fałszywa.

  2. donald
    donald :

    bardzo prymitywny i ocenzurowany artyku. Okolo 8 sierpnia zostal stracony rosyjski helikopter transportowy przez reczny system obrony przeciwlotniczej ( dostarczony przez Arabie Saudyjska/Katar). W ciagu nastepnych dwoch tygodni od tego wydarzenia powstancy jemenscy dostali olbrzymia liczbe recznych wyrzutni przeciwpancernych. W

  3. donald
    donald :

    bardzo prymitywny i ocenzurowany artyku. Okolo 8 sierpnia zostal stracony rosyjski helikopter transportowy przez reczny system obrony przeciwlotniczej ( dostarczony przez Arabie Saudyjska/Katar). W ciagu nastepnych dwoch tygodni od tego wydarzenia powstancy jemenscy dostali olbrzymia liczbe recznych wyrzutni przeciwpancernych. W

  4. donald
    donald :

    Obydwie ofensywy zarowno w Hamie iak i Aleppo byly przeprowadzone wspolnie przez oplacana przez Arabie Saudyjska alkaide, uzbrojona i oplacana przez CIA tzw wolna syryjska armie , ugrupowania ktore sa zblizone pogladami do ISIS oraz lokalnymi przeciwnikami rzadu syryjskiego.
    To pozycja USA i Arabii Saudyjskiej jest zagrozona i te kraje rzucily na Syrie w tej chwili wszystko co mialy i maja.
    Turcja po zamachu za ktorym staly sluzby USA dystansuje sie od polityki USA. ( Rosjanie ostrzegli Erdogana kilka godzin przed planowanym zamachem). Im lepiej USA i Arabia Saudyjska beda oplacac i uzbrajac dzihadystow W Syrii tym lepiej beda uzbrojeni powstancy w Jemienie

  5. jazmig
    jazmig :

    Koprowski jak zwykle fantazjuje. Gdyby armia syryjska wycofała się spod Aleppo, to nie byłoby w zachodnich mediach nawoływania do otwarcia dostępu do Aleppo w celu dostarczenia pomocy humanitarnej.

  6. pkg
    pkg :

    Po co publikujecie take bzdury wyssane z brudnego palucha CIA. amerykańscy kozo…cy dostają takie baty pod Aleppo że USA musi codziennie apaewac o zaprzestanie nalotów.
    Koprowski ma zero pojecia o temacie – wyeksportujcie go na kresy24, tam płatne pachołki Waszyngtonu mają się dobrze.

  7. pkg
    pkg :

    Po co publikujecie take bzdury wyssane z brudnego palucha CIA. amerykańscy kozo…cy dostają takie baty pod Aleppo że USA musi codziennie apaewac o zaprzestanie nalotów.
    Koprowski ma zero pojecia o temacie – wyeksportujcie go na kresy24, tam płatne pachołki Waszyngtonu mają się dobrze.