Zarwanica – narodowe sanktuarium Ukrainy


Zarwanica to największe sanktuarium Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie. Znajduje się na Zachodnim Podolu w zakolu rzeki Strypy, w miejscowości tak małej, że nie ma jej nawet na mapach.

Ośrodkiem maryjnego kultu wieś stała się już w XIII w. Według jednego z podań w 1240 r. trafił tu mnich uciekający ze zrujnowanego i spalonego przez Mongołów Kijowa. Śpiąc ujrzał we śnie Matkę Boską. Gdy się obudził, zobaczył ikonę Matki Bożej z małym Jezusem. Mnich uznał to za cud i zbudował dla ikony kapliczkę. Przy kapliczce wytrysło źródełko, z którego woda miała wartości lecznicze i szybko uznano je za cudowne. Zarwanica stała się znana w okolicy i szybko otoczył ją kult wiernych, którzy wierzyli, że pielgrzymując do niej doznają licznych cudów. Za jej przyczyną miał m.in. zostać uzdrowiony książę trembowelski Wasylko, który kazał się zanieść do Zarwanicy, gdy opiekujący się kapliczką mnich nie zgodził się na przewiezienie ikony do Trembowli. Książę jako votum za swoje uzdrowienie wybudował w Zarwanicy cerkiew dla cudownego wizerunku. Według współczesnych badań obraz z Zarwanicy jest istotnie jednym z najstarszych na dzisiejszej Ukrainie przedstawień Matki Bożej. Jego powstanie datuje się na XIII- XIV w.

Zarwanica rozwijała się dzięki cudownej ikonie. Dla obrony cerkwi przed rabusiami zbudowano tu zamek i wały obronne. Mimo to, miejscowość była zdobywana i niszczona. W latach 1662- 1688 kilkakrotnie zdobywali ją Tatarzy i Turcy. Ikona jednak ocalała ze wszystkich zawieruch. Po zakończeniu wojen tureckich umieszczono ją w kolejnej drewnianej cerkwi. W 1740 r. w świątyni tej umieszczono Cudowny Obraz Ukrzyżowanego Zbawiciela , koronowany w 1742r. przez metropolitę Atanazego Szeptyckiego. W 1754 r. z fundacji hrabiego A. Mączyńskiego zbudowano w Zarwanicy murowaną cerkiew Świętej Trójcy, istniejącą do dziś. Jest to świątynia na planie krzyża, z zaokrągloną absydą, do której przylegają dwie przybudówki. Jej front jest zwieńczony barokowym szczytem, ściany wzmocnione są szkarpami, a na dwupasmowym dachu wznosi się wysoka ażurowa wieżyczka.

W 1867r. papież Pius IX wyraził zgodę na koronację ikony i podniesienie świątyni, w której była czczona, do rangi sanktuarium. Przyczyniło się to niewątpliwie do dalszego rozpowszechnienia kultu Matki Bożej Zarwanickiej i przekształcenia Zarwanicy w znany ośrodek pątniczy , ściągający tysiące pielgrzymów rocznie.

Podczas I wojny światowej , kiedy na Podolu trwały ciężkie walki sama wieś Zarwanica, jak i zabudowania sanktuarium zostały zniszczone w 1916 r. W 1922 r. sanktuarium wróciło do życia, odbudowane dzięki pomocy metropolity Szeptyckiego, który w tym samym roku odwiedził Zarwanicę. Wskrzeszone sanktuarium często odwiedzał także jego następca na tronie świętojurskim bp Josif Slipyj.

Podkreślić trzeba, ze kult Matki Bożej Zarwanickiej łączył Polaków i Ukraińców. Przedstawiciele obu nacji szli w pielgrzymkach na główny sierpniowy odpust Wniebowzięcia Matki Bożej. Rewanżowali się w ten sposób Ukraińcom za ich udział w pielgrzymkach pieszych do Husiatynia na odpust św. Antoniego. O żadnych niesnaskach narodowych między obydwoma nacjami nie było nawet mowy. Zgodne współżycie animowali księża obu obrządków.

Druga wojna światowa spowodowała znaczące ograniczenie Zarwanicy i praktykowanie kultu Matki Bożej . W 1944r. sowieci po ponownym zajęciu Ukrainy skazali sanktuarium na Zagładę. W 1944r. spalona została drewniana cerkiew, a dwa lata później klasztor studytów. Zabroniono wszelkich nabożeństw na zewnątrz murowanej cerkwi. Przekształcono ją w parafialną, a jej proboszcz musiał formalnie przystąpić do prawosławia. Cudowne źródełko ogrodzono drutem kolczastym. Zakazano też wszekich pielgrzymek do Zarwanicy. Milicja i KGB zamykały wszystkie drogi prowadzące do miejscowości, by to wyegzekwować. Mimo to wierni z podziemnej greckokatolickiej Cerkwi starali się nawiedzać sanktuarium , czemu sprzyjało położenie Zarwanicy i jej oddalenie od większych ośrodków miejskich. Nabożeństwa dla pielgrzymów odprawiano w lesie i wiejskich chatach. Zaznaczyć trzeba, ze Cudowna Ikona była zawczasu ukryta w jednej z chat i zamurowana w stropie. W cerkwi eksponowano jej kopię. Władze rozwścieczone bezskutecznością działań, ogrodziły teren sanktuarium drutem kolczastym, zniszczyły kapliczkę przy cudownym źródełku, a je same zasypały śmieciami, a gdy i to nie pomogło, zalały betonem. Woda i tak wydobywała się na powierzchnię , co wierni uznali za cudowne zjawisko. Nocami przekradali się przez druty kolczaste, by nabrać wody. Jeżeli zostali przy tym złapani, w trybie administracyjnym byli zsyłani na trzymiesięczne roboty do Kazachstanu. To jednak nikogo nie odstraszało. Po całym Podolu szedł hyr o cudownych uzdrowieniach za wstawiennictwem Matki Bożej Zarwanickiej. Doznało je wiele osób, które obmyły się woda pochodzącą z cudownego źródła, zdobytą z tak dużymi trudnościami.

W 1975r. w Zarwanicy powstało tajne seminarium podziemnej greckokatolickiej Cerkwi. Działało ono w wiosce aż do pierestrojki.

W 1988r. ujawnił się biskup Pawło Wasyłyk, który zorganizował w Zarwanicy mimo ostrych protestów władz uroczyste obchody tysiąclecia Chrztu Rusi. W 1991r. w sanktuarium wyremontowano cerkiew, odbudowano kaplicę u źródła, Drogę Krzyżową, zaczęto wznosić dom rekolekcyjny, klasztor Ojców Studytów i klasztorną cerkiew.

Odzyskanie przez Ukrainę niepodległości podniosło rangę sanktuarium w Zarwanicy. Stała się ona jednym z narodowych miejsc kultu. W 1991r. Zarwanicę odwiedził kardynał Myrosław Lubacziwski. Dwa lata później do sanktuarium przybył arcybiskup Włodymyr Sterniuk. W kwietniu 1995 r. w Zarwanicy odbyła się uroczystość oddania narodu ukraińskiego opiece Matki Boskiej. Rok później obchodzono w sanktuarium jubileusz czterechsetlecia Unii Brzeskiej. W lipcu 1997r. rozpoczęte zostały w nim przygotowania do “Jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa” przeprowadzanych pod hasłem “Tyś jest Chrystus- Syn Boga żywego. Odpust w 1999r. poświęcono męczennikom Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie. Podczas uroczystości odpustnych 2000-roku kardynał Lubomyr Huzar poświęcił nowe obiekty zbudowane w sanktuarium w tym: nadbramną cerkiew Objawienia Pańskiego, wielką kolumnę z rzeźbą przedstawiającą postać Bogurodzicy, pole śpiewu, mogące pomieścić 50 tys. wiernych, a przede wszystkim nowy sobór Matki Boskiej Zarwanickiej. Obiekty te zbudowano z ofiar grekokatolików z Ukrainy i żyjących w diasporze.

Jan Paweł II w czasie pielgrzymki na Ukrainę nie zdołał nawiedzić Zarwanicy, ale odnowiona przez konserwatorów M.B. Zarwanicka przyjechała do niego. Papież modlił się przed nią w cerkwi greckokatolickiej w Kijowie. Kiedy odprawiał Mszę św. W obrządku bizantyjskim, ikona zarwanicka była centrum duchowym nabożeństwa. Jan Paweł II przekazał tez soborowi Matki Bożej Zarwanickiej poświęcony różaniec.

W sierpniu 2004r. sanktuarium w Zarwanicy nabrało jeszcze jednego wymiaru, a raczej wróciło do swych korzeni. Odbyła się w nim pielgrzymka pojednania polsko- ukraińskiego. Wzięło w niej udział ponad 200 tys. pielgrzymów z Ukrainy i Polski. Podczas niej zwierzchnik Cerkwi greckokatolickiej kard. Lubomyr Huzar oraz Prymas Polski kard. Józef Glemp modlili się o wzajemne przebaczenie. W Zarwanicy zaczęły też w XXI wieku dobywać się Konferencje Episkopatu Cerkwi Greckokatolickiej.

Wszystkie te wydarzenia sprawiły, że sanktuarium mimo , iż leży na całkowitym odludziu jest nawiedzane przez około 1,5 mln pątników rocznie. Jest wśród nich coraz więcej Polaków. Szkoda, że wzorem sanktuarium w Łagiewnikach jej gospodarze nie pomyśleli o utworzeniu w nim kaplicy ukraińsko-polskiego pojednania. Proces ten dopiero się rozpoczął i sposób szczególny wymaga modlitwy obu stron. Szkoda też, że w sanktuarium wciąż nie można nabyć folderów i informatorów w języku polskim. Pielgrzymi i turyści z Polski za ten gest byliby z pewnością bardzo wdzięczni.

Marek A. Koprowski

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply