Polski Lwów w ukraińskim morzu?

Reżim komunistyczny tzw. Polski Ludowej nie zaprzeczał z reguły, bo zaprzeczyć temu nie był w stanie, że Lwów i Wilno odegrały wielką rolę w historii Polski – że były miastami polskimi z krwi i kości. Stąd propaganda reżimowa głosiła, że co prawda Lwów i Wilno były miastami polskim, ale “w niepolskim morzu” i dlatego w 1945 roku odpadły od Polski.

Odnośnie Wilna to jest to wierutna bzdura po dziś dzień. Wilno, pomimo wysiedlenia z Wileńszczyzny w latach 1945-46 aż 89 093 Polaków i ponownie w latach 1957-58 ok. 35 000 Polaków, pozostaje nadal otoczone polskim morzem: Polacy zdecydowanie dominują w powiatach wileńskim i solecznickim.

Przypatrzmy się bliżej stosunkom ludnościowym w powiecie lwowskim.

W 981 roku książę kijowski Włodzimierz dokonał zbrojnej agresji na Państwo Piastów i włączył dzisiejszą Ziemię Lwowską (znaną jako Grody Czerwieńskie) do Rusi. Ruski kronikarz Nestor wyraźnie zaznacza, że owe Grody Czerwieńskie były własnością “Lachów”. W latach 1018-31 (dzięki wyprawie zbrojnej Bolesława Chrobrego) i 1069-90 (wyprawa zbrojna Bolesława Śmiełego) ziemie te udało się ponownie przyłączyć do Polski. W 1090 roku Polska je ponownie utraciła na rzecz Rusi, do której należały do 1340-49 roku. Zapisane w testamencie przez ostatniego księcia Rusi Halicko-Wołyńskiej Jerzego II królowi polskiemu Kazimierzowi Wielkiemu zostały przyłączone do Polski. Do 1772 roku stanowiły terytorium Polski, w latach 1772-1918 były ziemiami polskimi pod okupacją austriacką, od 1867-69 z pełną autonomią (rządzona przez Polaków), w latach 1918-45 były częścią składową II Rzeczypospolitej (międzynarodowe uznanie ich przynależności do Polski od 1923 r.).

250-letnie panowanie ruskie w Ziemi Lwowskiej sprawiło, że miejscowa ludność uległa rutenizacji, tym bardziej, że już pod koniec XI w. narzucono jej obrządek wschodni (prawosławie).

Od 1340 roku trwał stały proces polonizacji tej ziemi. Nie drogą zarządzeń administracyjnych, a na zasadzie dobrowolnej decyzji danej osoby czy osób, poprzez działalność misyjną prowadzoną przez Kościół katolicki, przez mieszane małżeństwa i osiedlanie się Polaków na tych wówczas słabo zaludnionych terenach, od stu lat (1240-1340) niszczonych przez najazdy tatarskie. W rzymskokatolickiej archidiecezji lwowskiej (od 1412 r., przedtem od 1375 r. archidiecezja halicka) do połowy XV w. powstało już około 100 parafii, w 1809 roku było ich tam już 207, w 1875 roku 300, a w 1938 roku 412 parafii.

Rozwój liczebny Polaków w powiecie lwowskim ilustruje powstawanie parafii rzymskokatolickich (polskich) na tym terenie (poza Lwowem): Hodowica (XIV w.), Szczerzec (1391 r.), Sokolniki (1396 r.), Krotoszyn (1399 r.), Dawidów (XV w.), Rzęsna Polska (1400 r.), Czyszki (1420 r.), Kościejów (1430 r.), Jaryczów Nowy (1431 r.), Biłka Szlachecka (1441 r.), Zimna Woda (1453 r.), Prusy (przed 1485 r.), Malechów 1521 r.), Rakowiec (przed 1598 r.), Nawaria (1627 r.), Wołków (przed 1638 r.), Zubrza (przed 1655 r.), Siemianówka (1660 r.), Kukizów (1668 r.), Winniki (1738 r.), Żydatycze (1906 r.), Barszczowice (1910 r.), Sichów (1912 r.), Białohorszcze (1913), Brzuchowice (1918 r.), Pustomyty (XX w.).

Ludność polska w powiecie lwowskim była więc zasiedziałą od kilku wieków, a w wypadku Polaków pochodzenia ruskiego „od zawsze”.

Austriacki spis ludności przeprowadzony w 1880 roku wykazał w powiecie lwowskim (bez Lwowa) 98 091 osób, z których językiem polskim posługiwało się w domu 42 116 osób, ruskim/ukraińskim 47 728 osób, niemieckim 8388 osób (Niemcy i Żydzi) i innymi językami 56 osób. Z 42 116 osób posługujących się językiem polskim w domu 38 425 było rzymskokatolikami. W dobie autonomii Galicji w latach 1867-1918, kiedy to kraj ten znajdował się de facto w rękach polskich, znacznie wzrosła liczba Polaków tam mieszkających, głównie przez asymilację już przedtem spolonizowanych kulturalnie Rusinów. Po odrodzeniu się państwa polskiego w 1918 roku, w którego granicach znalazła się cała Galicja, władze polskie przeprowadziły spis ludności w 1921 roku i w 1931 roku. Spis ludności z 1921 roku wykazał, że 55,7% ludzi zamieszkujących powiat lwowski podało swoją narodowość jako polską. Natomiast spis z 1931 roku odnalazł na terenie powiatu lwowskiego (bez Lwowa) 142 881 osób, z których 80 712, czyli 56,5%, podało się za Polaków. Z kolei liczba rzymskokatolików w tym powiecie wzrosła z 38 425 osób w 1880 roku do 67 430 osób w 1931 roku. W trzech miasteczkach na terenie powiatu: Jaryczów Nowy (2555 mieszk.), Szczerzec (1210 mieszk.) i Winniki (5516 mieszk.) Polacy stanowili 68,7% mieszkańców. Spośród 133 600 mieszkańców wsi 74 320, czyli 55,7%, stanowili Polacy, z których 64 041 było rzymskokatolikami.

Na terenie powiatu lwowskigo były 124 wioski wchodzące w skład 16 gmin wiejskich, w których stan ludności polskiej przedstawiał się następująco: Biłka Szlachecka – 7 wiosek: 9138 mieszk. – 66,5% Polaków; Brzuchowice – 13 wiosek: 15 530 mieszk – 60,7% Polaków; Czerkasy – 7 wiosek: 5879 mieszk. – 4% Polaków; Czyszki – 8 wiosek: 9319 mieszk. – 47,1% Polaków; Dawidów – 9 wiosek: 9838 mieszk. – 82,4% Polaków; Dublany – 11 wiosek: 13 414 mieszk. – 46,2% Polaków; Jaryczów Stary – 8 wiosek: 8735 mieszk. – 22,7% Polaków; Krasów – 10 wiosek: 6016 mieszk. – 39,8% Polaków; Krzywczyce – 3 wioski: 4904 mieszk. – 57,8% Polaków; Nawaria – 14 wiosek: 15 181 mieszk. – 67% Polaków; Ostrów – 16 wiosek: 11 833 mieszk. – 36,4% Polaków; Prusy – 4 wioski: 6568 mieszk. – 88% Polaków; Sokolniki – 7 wiosek: 9059 mieszk. – 69,9% Polaków; Zimna Woda – 7 wiosek: 8186 mieszk. – 72% Polaków.

Z 16 gmin w 8 Polacy stanowili bezwzględną większość mieszkańców i w 2 względną. Ukraińcy stanowili większość ludności tylko w 6 gminach powiatu lwowskiego.

Spośród 124 wiosek w powiecie lwowskim Polacy w 59 stanowili bezwzględną większość mieszkańców, w tym w 42 wioskach powyżej 75% ludności. 20 wiosek: Biłka Królewska – 1132 mieszk., Biłka Szlachecka – 2080 mieszk., Czyszki – 2429 mieszk., Dawidów – 2614 mieszk., Falkenstein – 407 mieszk., Ganczary – 410 mieszk., Kamienopol – 661 mieszk., Kościejów – 661 mieszk., Kozielniki – 776 mieszk., Krotoszyn – 1172 mieszk., Maliczkowice – 570 mieszk., Pasieki Zubrzyckie – 516 mieszk., Prusy – 1718 mieszk., Sichów – 1298 mieszk., Siemianówka – 2461 mieszk., Sokolniki – 3792 mieszk., Winniczki – 708 mieszk., Zarudce – 1379 mieszk., Zimna Woda – 2114 mieszk., Zimna Wódka – 1072 mieszk., Zubrza – 1513 mieszk. było w zasadzie w 100% zamieszkałych przez Polaków.

Tak w liczbach przedstawia się PRL-owskie twierdzenie „ukraińskim morzu otaczającym Lwów.

Marian Kałuski

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. miro
    miro :

    W Polsce pracuje około 400 tys Ukraińców
    100 tys mieszka na stałe
    Ilu chciałoby porządku Ukraińskiego
    Pytanie retoryczne
    W dzisiejszych czasach o potędze i atrakcyjności państwa decyduje siła gospodarki ,poziom demokracji, zaawansowanie cywilizacyjne,poziom kultury i prawa mniejszości narodowych
    We wszystkich tych punktach bijemy naszych sąsiadów na głowę
    Gdy my budujemy jedno z najbardziej nowoczesnych państw w Europie ,to oni w tym samym czasie eksperymentują pomiędzy pro rosyjską turanistyczną ,,demokracją” a neonazistowską ideą Wielkiej Ukrainy z piekła rodem z mordercami na piedestałach
    a co do historii
    Zachodni Ukraińcy pochodzą głównie od bałkańskich osadników słowiańsko-wołoskich, którymi Polska i Węgry kolonizowały od XIV-go do XVI-go wieku bezludne Karpaty i częściowo zachodnie Podole. Jest to znana powszechnie kolonizacja na prawie wołoskim. Cała Góralszczyzna obojga obrządków , zarówno po stronie polskiej jak i węgierskiej, właśnie pochodzi od tej kolonizacji na prawie wołoskim, która szeroką falą płynęła do Polski i Węgier w ucieczce przed Turkami.
    W całej Galicji wschodniej Polacy wraz z ok. 40% Rusinów , którzy uważali się za Polaków i mówili w domu po polsku, stanowili zdecydowaną większość ludności Galicji wschodniej. Dopiero wielki terror nazistów ukraińskich i przegrana wojna przez Polskę zrobiła z nich przymusowo “Ukraińców”.
    Zaliczanie wszystkich obywateli polskich obrządku greckiego do narodowości ukraińskiej lub białoruskiej jest bardzo grubym kłamstwem, już chociażby z tego powodu, że ci tzw. Ukraińcy, czyli antypolscy greko-katolicy w Galicji zdecydowali się przyjąć nazwę narodu Ukraińskiego dopiero w latach 30-tych XX-go wieku, wykluczając z kościoła greko-katolickiego przy okazji wszystkich Polaków obrządku greko-katolickiego, czyli nie jest to żaden naród historyczny, tylko stronnictwo niemieckie wśród galicyjskich greko-katolików, którego korzenie są w austriackiej tajnej policji z czasów represji antypolskich i antywęgierskich po Wiośnie Ludów. Budowanie antypolskiego stronnictwa przez Austriaków w Galicji trwało ok. 50 lat. i należało do niego w okresie II-ej Rzeczypospolitej ok. 20% ludności greko-katolickiej w Galicji Wschodniej Wszyscy oni zmienili sobie nazwiska na kozacko-brzmiące, wyrzekając się dobrowolnie lub przymusowo swoich dawnych polskich nazwisk, tak jak dziś dzieje się chociażby na tzw. Litwie
    . Reszty dokonał niewyobrażalny terror ukraińsko-niemiecko-rosyjski skierowany zarówno przeciwko Polakom katolikom, jak i Polakom greko-katolikom. Tam mógł przeżyć z rodziną tylko ten greko-katolik , który mordował czynnie Polaków. Innych Ukraińcy i Rosjanie zabijali narodowość ukraińska , w żadnym przedwojennym województwie polskim nie stanowiła większości bezwzględnej. Podobnie z tzw. Białorusinami, a już w Karpatach wschodnich w ogóle nie było Ukraińców, bo z górali Karpackich porobiono Ukraińców dopiero po II-ej wojnie światowej.
    Na całym terenie wschodniej Polski łącznie Polacy stanowili przed II-ą wojną światową większość względną, a z map propagandy antypolskiej(tzw Curzona) można by wnioskować, że Polaków było tam jakieś 10%, gdy w rzeczywistości było ich tam ok. 40%, i to mimo wysiedleń w XIX-m wieku i w czasie I-ej wojny światowej.