Jeden z amerykańskich dyplomatów stwierdził, że USA z radością powitałyby konstruktywne starania Rosji, by pomóc w zniszczeniu ISIS, ale zapewnił, że jeśli chodzi o Ukrainę, to kwestia współpracy ws. Syrii nie jest przedmiotem „żadnych handlów” z Moskwą.
„Nie ma handlu ani związku między polityką USA wobec Syrii i polityką USA wobec agresji Rosji na Ukrainie”– powiedział amerykański ambasador na Białorusi Daniel Baer podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Waszyngtonie. Dyplomata zapewnił, że Stany Zjednoczone będą w dalszym ciągu domagać się poszanowania ukraińskiej suwerenności, integralności terytorialnej i pełnego wdrożenia w życie porozumień z Mińska, zanim zniosą sankcje nałożone na Rosję.
„Rozmowy o zniesieniu pewnych sankcji mogą rozpocząć się dopiero kiedy porozumienia z Mińska będą w pełni wdrożone przez wszystkie strony porozumienia. (…) Tak długo, jak Rosja i separatyści, których wspiera, nie spełnią porozumień z Mińska, tak długo konieczne będzie utrzymanie presji w postaci sankcji”– zaznaczył Baer.
PRZECZYTAJ: Czy Amerykanie właśnie sprzedają Ukrainę?
Klika dni temu OBWE oceniła, że od dwóch tygodni sytuacja w Donbasie ponownie stała się bardzo niestabilna, zaś zawieszenie broni nie jest przestrzegane przez strony konfliktu.
PAP / tvp.info / Kresy.pl
Niech lepiej USA przestaną wspierać terrorystów
https://www.youtube.com/watch?v=xiqp8cIVbOQ
Niedobrze. Właśnie to jest droga do pokoju w Syrii i na Ukrainie.
A może jednak coś jest na rzeczy. W zamian za Noworosję , Rosja zrzeka się obwodu kaliningradzkiego na rzecz UE i pomaga W Syrii. Dla nas to dobry scenariusz.
Kaliningrad to część Rosji, a co do Syrii to Rosja poradzi sobie przy pomocy Iranu,Hezbollahu i armii syryjskiej sama,niech zachód tylko przestanie szkolić terrorystów