Kwestia syryjska jest w relacjach między Władimirem Putinem a Recepem Tayyipem Erdoganem na tyle ważna, że w czasie ostatniego spotkania tych przywódców 9 sierpnia, poświęcono jej całą osobną sesję z udziałem rosyjskich wojskowych oraz szefa tureckich służb specjalnych Hakana Fidana.
–Nasz poglądy na temat stabilizacji na odcinku syryjskim daleko nie zawsze były zbieżne– podkreślił Putin.
– Jeśli chodzi o uzgodnienie naszych poglądów i działań, to myślę, że jest to także możliwe, chociażby dlatego, że mamy wspólny cel – uregulowanie kryzysu syryjskiego. Myślę, że na tej platformie, opierając się o to główne założenie, będziemy szukać akceptowalnej, wspólnej decyzji– mówił Putin.
Przeczytaj także: USA-Rosja: Realna groźba wojny
Przeczytaj także: Gruzja – wysepka stabilności między Rosją a Turcją
Przeczytaj także: Wojna religijna ISIS
Spotkanie odbyło się w wyjątkowo złym momencie: walczące z Baszarem al-Asadem grupy buntowników niespodziewanie przejęły inicjatywę w Aleppo i przerwały zorganizowane przez reżimowe wojska oblężenie. Nie pomogło nawet wsparcie rosyjskiego lotnictwa.
Ponadto, 2 sierpnia Moskwa poniosła największą stratę od rozpoczęcia 10 miesięcy temu operacji w Syrii: w Idlibie zestrzelono śmigłowiec Mi-8 z pięcioma wojskowymi na pokładzie. Pomagał on wojskom Asada w Aleppo i wracał do Latakii, kiedy został trafiony z ziemi.
Zaniepokojenie Ankary
Strzelano z terytorium opanowanego Dżabat Fatah al-Szam (wcześniej: Dżabat an-Nusra) – organizacji, którą wspiera Turcja, Arabia Saudyjska i Katar, z pomocą przenośnego zestawu rakietowego amerykańskiej produkcji – co natychmiast nagłośniła strona rosyjska.
Wykorzystanie takiej broni przez rebeliantów może zmienić rozkład sił w Syrii, jak już to miało miejsce w Afganistanie w latach osiemdziesiątych, kiedy amerykańskie Stingery dały Afgańczykom przewagę w walce z armią sowiecką.
Przeczytaj także: NATO, czyli jak prowokować Rosję, nie broniąc Polski
Przeczytaj także: ISIS marzy o zatknięciu swojej flagi w Rzymie
Przeczytaj także: Jak Putin odpowie na groźby ISIS?
Poza tym, broń tego typu wywołuje zaniepokojenie Ankary z punktu widzenia walki z Partią Pracujących Kurdystanu. 14 maja opublikowali oni nagranie wideo, na którym bojownicy PPK zestrzeliwują turecki śmigłowiec Cobra w prowincji Hakkari.
Turecki sztab ostatecznie przyznał, że w śmigłowiec został trafiony pociskiem z rosyjskiego systemu przeciwlotniczego typu “Igła”. Pojawienie się podobnej broni w rękach PPK wywołało zaniepokojenie, że konflikt syryjski osiągnie poziom regionalny, a Ankara i Moskwa będą toczyć swoją wojnę rękami rebeliantów.
Marie Jégo
“Le Monde” (lemonde.fr)
tłum. Kinga Pienińska / KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!