Według agencji Reutera Ankara w ten sposób chce wesprzeć tracącego na wartości tureckiego lirę.
Informację o dążeniu do rozliczania się w lokalnych walurach podał prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Podczas przemówienia w mieście Kayseri w środkowej części kraju głowa państwa tureckiego zapowiedziała, że premier Binali Yildirim będzie rozmawiał na ten temat podczas jego wizyty w Moskwie.
CZYTAJ TAKŻE:
Turcja: dziennikarz Głosu Ameryki zatrzymany
Parlament Europejski za zamrożeniem negocjacji akcesyjnych z Turcją
Agencja Reutera podkreśla, że już wcześniej Erdogan apelował Turków, by ci wymieniali oszczędności dewizowe na liry. Ma to pomóc w powstrzymaniu spadku kursy tureckiej waluty.
Lira straciła w 2016 roku roku około 20%. Jest to spowodowane wysokim kursem dolara, a także coraz większym niepokojem inwestorów brutalną rozprawą Ankary z opozycjią po nieudanej próbie puczu z 15 lipca.
kresy.pl / rp.pl
Zobaczymy czym się to skończy, wprawdzie Turcja to nie Irak, czy Libia, mimo, że jest zależna od zewnętrznych dostawców uzbrojenia i innych technologii. Nieudany zamach stanu ostatnio, z pewnością komplikuje sytuację.