Nowe słowo to oczywiście realizacja ideologii gender, która stanowi o politycznej poprawności w Szwecji.
“Han” w języku szwedzki znaczy “on”, a “hon” – “ona”. Teraz wymyślno słowo “hen”, dla osobnika, który nie uważa się ani za kobietę, ani za mężczyznę lub poddaje się operacji zmiany płci – donosi dziennik “Rzeczpospolita”. Neologizm ten był już używany przez środowiska feministyczne w ubiegłym stuleciu, ale dopiero teraz uzyskał oficjalną sankcjęw Słowniku Akademii Szwedzkiej.
rp.pl/kresy.pl
a człowiek natowski z tego forum pyta mnie za co nienawidzę Zachodu. Ja JESTEM człowiekiem Zachodu. Ale tego od Arystotelesa, szlachetnych barbarzyńców, gotyckich katedr, Tesli i Matejki. Nie od “ono”. Kapujesz człowieku natowski?
Sverige –
ett land som förgås i våra ögon. Vilken skam.
P. Zan: Napewno wielu z nas zgadza się z Panem.
Zan nie jesteś sam w swoim myśleniu. 🙂
Ten człowiek na zdjęciu to actor John Cleese ( http://www.imdb.com/name/nm0000092/?ref_=tt_ov_st) . Jeśli chcecie by was brzuch ze śmiechu rozbolał to zobaczcie go w filmie ‘A Fish Called Wanda’.
aktor
Piąteczka, Zan. Trafnie, trafnie.