Szef ukraińskiego Sztabu Generalnego: nie walczymy z armią rosyjską. Ukraiński MON: to nie tak

Ukraińskie ministerstwo obrony narodowej odniosło się do wczorajszych słów generała Mużenko, szefa sztabu generalnego, który stwierdził, że wojska ukraińskie nie walczą z regularnymi oddziałami rosyjskimi.

Ukraińskie ministerstwo obrony narodowej odniosło się do wczorajszych słów generała Mużenko, szefa sztabu generalnego, który stwierdził, że wojska ukraińskie nie walczą z regularnymi oddziałami rosyjskimi.

Wczoraj Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wiktor Mużenko powiedział, że armia ukraińska nie walczy z regularnymi oddziałami armii rosyjskiej.

„Obecnie faktycznie uczestniczą w walkach jedynie rosyjscy najemnicy czy obywatele Federacji Rosyjskiej jako członkowie nielegalnych grup zbrojnych. Nie walczymy z regularnymi oddziałami rosyjskiej armii” – powiedział Mużenko.

Z kolei zastępca szefa Departamentu Technologii Informacyjnych Ministerstwa Obrony, Siergiej Gałuszko stwierdził, że regularne oddziały rosyjskie są obecne na terytorium Ukrainy, ale walczą głównie w drugiej linii, tworząc zaplecze logistyczne. „ Dziennikarze uczestniczyli tylko w pierwszej części spotkania w Domu Oficerów, na którym powiedziano, że w bezpośrednich starciach uczestniczą tylko nielegalne oddziały zbrojne” – powiedział Gałuszko. Według niego obecność regularnych oddziałów rosyjskich w Donbasie jest faktem, przy czym jak mówił: „zajmują się one logistyką, korygują ogień artylerii, zapewniają komunikację oraz wsparcie wywiadowcze”. Z kolei już na zamkniętej części spotkania miała była mowa o „oddziałach rosyjskich w drugiej linii”.

Wcześniej kilku innych wysoko postawionych oficerów miało mówić w kuluarach, że armia ukraina nie walczy bezpośrednio z wojskami rosyjskimi. Podobne opinie wyrażali także eksperci i obserwatorzy, w tym ci przebywający bezpośrednio na miejscu.

zn.ua / Kresy.pl

10 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kola
    kola :

    jestem pod wrażeniem oficerowie upainy odkryli coś co dawno zostało odkryte tyle razy wystawiali się na pośmiewisko że wreszcie skończyli z tymi bredniami przeciez trzeba być głupcem żeby wierzyc że w tej wojnie bierze udział regularna armia rosyjska bo gdyby było inczej wojna zakończyłaby sie w tydzień tylko czy o tych odkryciach dowództwa upainy dowie się polskie i zachodnie społeczeństwo w głównych mediach pewnie nawet o tym nie wspomną

    • wlkp
      wlkp :

      wladislawie – a jak to skomentujesz – tez odnośnie masakry w Doniecku ??? Jaka jest obecna wersja wydarzeń ?

      W Doniecku zatrzymano trzech mężczyzn, którzy ostrzelali przystanek trolejbusowy z moździerza umieszczonego w przemieszczającym się po mieście mikrobusie. Wszyscy trzej są obywatelami Federacji Rosyjskiej: dwóch z Krasnodonu, jeden z Kraju Krasnodarskiego.

      Najciekawsze jest w tej wiadomości to, że o zatrzymaniu sprawców zbrodni poinformowali „opołczeńcy” z DNR na stronie „Сводки Новороссии” na społecznościowym portalu wKontakte.

      „Kto i po co wysłał ich do Doniecka, będą „wyjaśniać” władze DNR – o ile nie otrzymają rozkazu kuratorów z Moskwy, żeby wypuścić zatrzymanych, którzy według wszelkiego prawdopodobieństwa są sabotażystami GRU, wysłanymi na Ukrainę z zadaniem organizowania zabójstw i zamachów na ludność Doniecka w celu obciążenia nimi Ukrainy. Mam nadzieję, że śledczy DNR zdążą zamieścić w internecie nagranie z przesłuchania Rosjan zanim upomni się o nich Moskwa” – komentuje deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Anton Heraszczenko.

      Informację o zatrzymaniu Rosjan przez „opołczeńców” DNR podała 28 stycznia w nocy m.in. rosbalt.ru. Potwierdzić ją miał również, według Heraszczenki, wywiad Ukrainy.

      • zan
        zan :

        1. Armia ukraińska dokonuje dostatecznie wiele ostrzałów celów cywilnych, więc nie ma żadnej machiawelicznej potrzeby by rosyjskie służby robiły operacje fałszywej flagi. To jak wnoszenie drewna do lasu.

        2. Obniżanie poziomu życia na terenach kontrolowanych przez powstańców służy tylko Kijowowi. Daje to pokaz grozy dla innych rejonów mogących się zbuntować, a także podkopuje morale obrońców.

        3. Obywatele FR mogą być werbowani przez kogokolwiek i to w miarę łatwo. Część agentów działa wręcz z ostentacyjną jawnością, np. ta mitomanka i psychopatka Wasiliewa.

        W rewelacjach ukraińskiej bezpieki nie ma żadnego sensu. W ogóle to jak widzę niektórzy mają sporo tupetu: jako autorytet cytują bezpieczniaków z SBU.

    • zan
      zan :

      “prorosyjskie trole” – ci terroryści mordowali Rosjan. W tym rejonie mieszkają etniczni Rosjanie. Schizofrenia banderowców jest kosmiczna. Wielka pogarda dla wszystkiego co rosyjskie, nienawiść aż kipi: emerytom ze zbuntowanych rejonów zabrali świadczenia emerytalne, walą w miasta gradami, kpią z pomocy humanitarnej. Tak jakby tam nie mieszkali ludzie tylko mityczni “prorosyjscy separatyści”

      Ale jak trzeba, to potępiają “napaść”. Tylko nie wiadomo na kogo. Na idee Wielkiej Ukrainy? Bo przecież nie na mieszkańców Donbasu, które banderowcy uważają za podludzi. Jak bardzo trzeba być zdemoralizowanym by popaść w taką schizofrenię? jaką świnią trzeba być?