Radosław Sikorski wepchnął Ukrainę na ścieżkę konfrontacji – uważa Jadwiga Staniszkis.
Prof. Jadwiga Staniszkis krytycznie ocenia polskie zaangażowanie w kwestii konfliktu na Ukrainie.
– Radosław Sikorski wepchnął Ukrainę na ścieżkę konfrontacji, a Zachód mu na to pozwolił, sądząc, że wie on lepiej, jak wyglądają relacje na Wschodzie – powiedziała polska socjolog w wywiadzie dla “Rzeczpospolitej”.
Zdaniem prof. Staniszkis Polska stoi współcześnie przed ogromnymi wyzwaniami.
– Polska, jeżeli chce przetrwać w tych zmieniających się warunkach, musi zachować podstawowe instytucje – rodzinę, godność osoby ludzkiej – ostrzega Staniszkis. – Na ratunek może przyjść jedynie Kościół, jednak ludzie, którzy nim obecnie rządzą, nie potrafią należycie przetłumaczyć ludziom istoty fundamentalnych wartości – dodaje.
“Rzeczpospolita”/onet.pl/KRESY.PL
Bez tej konfrontacji Ukraina miała by teraz granice na Dnieprze ,a do Odessy wprowadziła by się Rosyjska flota.
tagore
Jeszcze wszystko może się zdarzyć.Putin mowi to co chce uslyszec UE a robi to co uważa za stosowne.Tymbardziej ze UE to tak sam zlepek jak Ukraina i każdy prowadzi tez taka polityke jaka akurat mu pasuje w danym momencie.
tagore: 18.10.2014 17:38 – dowcipas z Pana. W rzeczywistości Krymu by nie mieli, ale wojny w Donbasie by nie było.
Krym bez oprawy to dla Rosji kłopot i ekonomiczny i polityczny. Jak nadejdzie kiepska dla lotnictwa jesienna pogoda pewnie zobaczymy dalszy ciąg przedstawienia pt. Noworosja.
tagore
Bez tej konfrontacji Ukraina miałaby niezmienione granice, nie miała wojny domowej i kolosalnego kryzysu, szanowny tagore.
A co by zrobił prezes ?
I to jest to! “musi zachować – rodzinę” Ale o tym się nie mówi i nie pisze, a to jest najważniejsze! Nie kto i co gdzieś tam na Ukrainie powiedział i że coś ostrzelano, ale ile dzieci rodzi Polka w Polsce!
Przecież Polska odrodziła się po zaborach tylko dlatego, że były miliony młodych mężczyzn gotowych walczyć o granice odrodzonej Polski.
Jeśli polskie kobiety w Polsce nie zaczną rodzić, i to nie 1-2, ale 5+ to całe to gadanie o przyszłości jest jak w wierszu Brzechwy, “Na straganie”, jałowe gadanie eunuchów.