Wzrost politycznego znaczenia prawosławia w Rosji dla portalu Radia Wolna Europa opisuje Brian Whitmore.
Patriarcha Cyryl odwiedzający w sierpniu największą rosyjską wojskową stocznię został powitany ze wszystkimi wojskowymi honorami. Powiedział on, że rosyjskie siły obronne powinny być wzmacniane przez prawosławne chrześcijaństwo i jego wartości. Nawoływał też żołnierzy, aby nie wstydzili się chodzić do cerkwi.
Borys Falikow ocenia postać patriarchy Cyryla jako namiestnika bardzo energicznego i spełniającego również rolę polityczną. Jego znaczenie wciąż rośnie, podobnie jak wpływy Cerkwi. Falikow argumentuje, że patriarcha stara się znaleźć wspólny język z władzą, jednocześnie nie tracąc niezależności. Interesy obu sił są często zbieżne i Kreml potrzebuje Cerkwi, a Cerkiew Kremla.
Narzędzie soft power
Bardzo jasno polityczna rola Cerkwi została dostrzeżona podczas wizyty patriarchy na Ukrainie. Cyryl przekonywał Ukraińców, aby dla polepszenia swoich stosunków z NATO i UE nie poświęcali wspólnoty wartości, którą mają z Rosją.
Ukraiński kościół greckokatolicki mówi wprost o tej wizycie jako przyjeździe polityka w czysto politycznym celu. Jego słowa o braterstwie obu narodów także nie mogą zmienić faktu, iż Ukraina jest niepodległym państwem. Na Ukrainie pojawiają się obecnie głosy o wykorzystywaniu patriarchy Cyryla przez kremlowskie władze do własnych celów. Podobna do ukraińskiej ofensywa propagandowa miała zresztą miejsce, kiedy Cyryl przebywał z wizytą w Gruzji.
W jednym z ostatnich ,,The Moscow Times” Fiodor Łukianow nazwał Cyryla ,,nową postacią życia publicznego w Rosji, której znaczenie polityczne i dyplomatyczne zdolności przewyższają władze świeckie.” Także linia polityczna i ideowa obu ośrodków władzy zaczęła się zbliżać. Agencja Interfax podała 2 września, iż patriarcha Cyryl poparł pomysł pomocy dla etnicznych Rosjan w zdobywaniu miejsc w ciałach legislacyjnych Unii Europejskiej. Jest to wyraźny krok w stronę postsowieckiej polityki Kremla.
Możliwy triumwirat
Analitycy polityczni uznają jednak Cyryla za zbyt sprawnego, aby być jedynie narzędziem w rękach władz. Niejednokrotnie wygrywa on interesy Cerkwi niezwykle umiejętnie, choć Nikołaj Mitrochin z Centrum Studiów nad Europą Wschodnią na Uniwersytecie w Bremie mówi, że Cyryl posiada znaczny wpływ na kwestie edukacji, kultury czy duchowości Rosjan, lecz nic poza tym.
Prawosławny patriarcha posiada również obszary, w których trudno o kompromis z Kremlem – jest nim choćby bardzo krytyczna ocena epoki stalinowskiej i samego Józefa Stalina. Kościelni dostojnicy uformowani w okresie gorbaczowowskiej odwilży mają znaczący wpływ na patriarchę, a młodsi są przeważnie jeszcze bardziej antystalinowscy.
Cerkiew sama jednak ma kłopoty z historią, ponieważ wcześniej wielokrotnie była narzędziem w rękach carskiej i komunistycznej władzy. Prawosławni przywódcy mieli znaczne wpływy na sprawy państwa już od XVII wieku, a w czasie ZSRS współpraca przyjęła formę już nie sojuszu Cerkwi i rosyjskiego samodzierżawia, lecz podporządkowania totalitarnej władzy, oficjalnie głoszącej hasła ateistyczne.
Obecnie w Rosji mówi się o swoistym triumwiracie złożonym z premiera, prezydenta i patriarchy. Na razie wydaje się to mało realne, choć trzeba przyznać, że znaczenie Cyryla jest zadziwiająco duże, zwłaszcza po tak krótkim okresie piastowania urzędu.
Opracowanie:Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!