Republika Białoruś pozostaje ostatnim poradzieckim państwem w którym 7 listopada jako rocznica rewolucji bolszewickiej pozostaje dniem wolnym od pracy. Pozostaje też najbardziej nasyconą pomnikami i podobiznami wodza przywódcy bolszewików.

Białoruś nadal pozostaje licznie naznaczona pomnikami Włodzimierza Lenina, które stoją centralnych placach niemal każdego dużęgo czy małego miasta. Nie inaczej jest w białoruskiej stolicy – Mińsku, gdzie znacznych rozmiarów posąg przywódcy bolszewików stoi na Placu Nieznależności przed gmachem Rady Ministrów. Jakby tego było mało Leninów na Białorusi przybywa. W rocznicę podjętego przez Lenina przewrotu z 1917 roku nowy jego pomnik stanął przed jednym z największych państwowych przedsiebiorstw w kraju – Mińską Fabryką Traktorów (MTZ). Pomnik ustawił zarząd przedsiębiorstwa “na wniosek weteranów i komunistów”. Uroczystość odsłonięcia pomnika zgromadziła działaczy pro-łukaszenkowskiej Komunistycznej Partii Białorusi.

Znacznie mniej entuzjamu dla osoby wodza rewolycji przajawiają najwyraźniej mieszkańcy Lidy – 100 tysięcznego miasta w obwodzie grodzieńskim, wśród mieszkańców którego 40% deklaruje się jako Polacy. Działacze partii “Sprawiedliwy Świat” stworzonej przez komunistów opozycyjnych wobec obecnych władz Białorusi, jak co roku pojawili sie przy lokalnym pomniku Lenina by złożyć kwiaty. Stwierdzili, że pomnik został oblany czerwoną farbą. Milicja poinformowana o sprawie, w trybie nadzwyczajnym wezwała pracowników służb komunalnych by oczyścili posąd.

charter97.org/svaboda.org/euroradio.fm/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply