Petycję w tej sprawie skierowano do prezydenta Warszawy.

Reduta Dobrego Imienia przygotowała petycję do władz Warszawy o zaprzestanie tolerowania łamania prawa w podległej instytucji kultury – Teatrze Powszechnym. Tłumaczenia pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, że nie będzie ingerować, bo sprawa dotyczy sztuki nie wytrzymują konfrontacji z faktami – w Teatrze Powszechnym zostało złamane prawo, obrażono uczucia religijne wielu osób, znieważając przedmioty kultu religijnego chrześcijan– napisano w liście przesłanym Polskiej Agencji Prasowej w poniedziałek.

Autorzy petycji stwierdzają – To Prezydent stolicy ponosi odpowiedzialność za przestrzeganie prawa na terenie Warszawy i tym samym to Hanna Gronkiewicz-Waltz ma obowiązek przeciwdziałania popełniania przestępstw na terenie podległej jej placówki tj. obrażaniu uczuć religijnych. Bierność Pani Prezydent w tej sprawie może ściągnąć na nią zarzut niedopełnienia obowiązków, czyli przestępstwa z art. 231 Kodeksu Karnego który brzmi: §1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Warszawa: Narodowcy pikietowali przed Teatrem Powszechnym

W petycji zauważa się również, że – Bezczynność władz Warszawy w tej sprawie jest karygodna, w związku z czym wzywamy w petycji do zaprzestania eksploatacji przedstawienia, wysyłając tę petycję na dostępne publicznie adresy mailowe pracowników Urzędu Miasta St. Warszawa, tak, aby na pewno dotarła do kierownictwa Urzędu i Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz – Waltz osobiście i aby spowodować działania mające na celu zapobieżenie dalszego popełniania przestępstwa w podległej instytucji kultury.

Całość petycji dostępna tu.

kresy.pl / polskieradio.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. budulaj
    budulaj :

    jest demokracja, jest wolność słowa, nie można decydować za kogoś, uznając że pewna grupka ,, aktywistów,, jest najmadrzejsza, najbardziej szlachetna, i będzie innym dyktować jak mają żyć, w co wierzyć i jakie wartości uznawać.
    Bóg każdemu dał rozum i wolna wolę , oraz kazał się tym posługiwać w życiu. Nie wolno więc mówić i decydować za kogoś, uważając innych ludzi oprócz ,, aktywistów,, za bezrozumnę stworzenia. Jeśli ileś osób z tych ,, bezrozumnych,, stwierdzi ,żę jest to chłam , to reszta nie pójdzie do teatru , nie będzie widzów, sztuka zostanie zdjęta z programu, odwrotnie jeśli zakazywać to , większość bedzie chciała zobaczyć co takiego nagannego w tym jest i … frekwencja murowana